PCB mogą zmniejszać gęstość kości penisa niedźwiedzi polarnych
Niewykluczone, że zanieczyszczenie środowiska zmniejsza gęstość kości prącia (bakulum) niedźwiedzi polarnych.
Christian Sonne z Uniwersytetu w Aarhus już wcześniej wykazał, że niedźwiedzie z wyższym poziomem halonów w organizmie mają mniejsze jądra i mniejsze kości prącia. Teraz Duńczycy zademonstrowali, że polichlorowane bifenyle (PCB) wiążą się ze zmniejszoną gęstością bakulum. Autorzy publikacji z pisma Environmental Reserach uważają, że może to przeszkadzać, a nawet wykluczać kopulację.
Choć Konwencja sztokholmska w sprawie trwałych zanieczyszczeń organicznych weszła w życie 17 maja 2004 r., PCB wolno się rozkładają, a w Arktyce występują szczególnie wysokie ich stężenia.
By sprawdzić, jaki ma to wpływ na spółkowanie niedźwiedzi polarnych, zespół Sonnego nawiązał współpracę z badaczami z Kanady. Naukowcy badali gęstość kości penisa 279 samców z północno-wschodniej Grenlandii i Kanady (niedźwiedzie urodziły się w latach 1990-2000 i reprezentowały 8 subpopulacji Ursus maritimus).
To kość zabierana przez miejscowych myśliwych, którzy polują zarówno dla trofeów, jak i pożywienia. W ten sposób uzyskują dowód, że rzeczywiście zastrzelili niedźwiedzia.
Akademicy przeprowadzili densytomerię, a następnie zestawili uzyskane wyniki z danymi z literatury nt. zanieczyszczenia (zdecydowano się na ten krok, bo nie dysponowano poziomami czynników zaburzających funkcje endokrynne - ang. endocrine disruptors, ED - od tych samych osobników). Okazało się, że istniała korelacja między wysokim poziomem PCB i niską gęstością bakulum. Ta ostatnia spadała jako funkcja koncentracji PCB; związkowi blisko było do istotności statystycznej.
Co ważne, zaobserwowano gradienty południkowy i równoleżnikowy zarówno gęstości bakulum, jak i poziomu ED. Niedźwiedzie z zachodniej Zatoki Hudsona miały najwyższą gęstość mineralną kości i najniższe stężenie ED, podczas gdy u osobników z północno-wschodniej Grenlandii stwierdzano odwrotną konfigurację tych wskaźników.
Sonne obawia się interakcji ocieplenia klimatu i zanieczyszczeń. Gdy pokrywa lodowa ulega pofragmentowaniu i zmniejszeniu, niedźwiedziom trudniej jest żerować, a we krwi szczupłych osobników krąży więcej zanieczyszczeń.
W najbliższej przyszłości Duńczycy chcą sprawdzić, czy stres pokarmowy i zanieczyszczenia napędzają zmianę ewolucyjną u niedźwiedzi. Sonne sądzi, że skoro związki chemiczne zabiły w ciągu kilkudziesięciu lat wiele drapieżników, mogły zmienić ich kod genetyczny.
Komentarze (0)
Gość, 21 września 2019, 17:02
UWAGA! POWYŻSZA OPINIA PRZEDSTAWIA PROPOZYCJĘ ALTERNATYWY DLA KOMENTARZY NA NAUKOWYCH STRONACH. PROSZĘ POTRAKTOWAĆ JĄ POWAŻNIE! WIEM, ŻE SYTUACJA JEST POWAŻNA I MÓWIMY O CHRONIENIU GATUNKÓW NIEDŹWIEDZI POLARNYCH, ALE ZAUWAŻCIE, ŻE PRZEKAZAŁEM SWOJĄ OPINIĘ, ZGADZAJĄC SIĘ Z KOTEM SMUDGE'M. TEN KOMENTARZ NIE JEST W ŻADNYM STOPNIU PROWOKACYJNY, PROSZĘ O USZANOWANIE GO. JEST W NIM RÓWNIEŻ MOWA O PROPOZYCJI ALTERNATYWNEGO KOMENTARZA JAKI MOŻE BYĆ JEDNOCZEŚNIE ZABAWNY I MÓWIĆ O POWAŻNYCH RZECZACH : )