Powstaje słownik dla niesłyszących

| Technologia
Boston University

Gdy posługujemy się słownikami języków obcych, to zwykle możemy sprawdzić każde słowo w dwie strony: przekonać się jak wyraz polski wygląda po angielsku, lub sprawdzić, co oznacza w angielskim dane słowo. Niestety, nie istnieją podobne słowniki dla osób niesłyszących. Działają one w jedną stronę, pozwalając jedynie sprawdzić, jak gestami wyrazić dane słowo.

To jednak nie wystarcza np. rodzicom niesłyszących dzieci, którzy chcą sprawdzić, co dziecko im powiedziało. Dlatego też na Boston University powstaje słownik tłumaczący gesty na wyrazy. Celem projektu jest stworzenie technologii, która umożliwi wgranie obrazu wideo przestawiającego osobę pokazującą interesujący nas znak, a słownik wyszuka odpowiadający mu wyraz. Możliwe też będzie samodzielne przedstawienie znaku przed kamerą.

Naukowcy podjęli się bardzo ambitnego zadania. Język znaków składa się z tysięcy gestów, które mogą ponadto zmieniać znaczenie w zależności od kontekstu. Ponadto obecnie istnieje bardzo mało utrwalonych na wideo obrazów przedstawiających konkretne znaki, a więc baza danych utworzona na podstawie tych przykładów będzie niedoskonała. Musimy bowiem pamiętać, że komputer musi przeanalizować wiele przykładów tego samego znaku, by poradzić sobie później z różnym ich prezentowaniem przez różne osoby. W końcu przeszkodą będzie też i sam fakt, że nie można oczekiwać od "migających", by zawsze prezentowali znaki w sposób idealny. Twórcy słownika muszą brać pod uwagę liczne odchylenia od normy.

niesłyszący głuchy gest słownik miganie