Ogrzewanie oceanów, którego nie przewidują modele klimatyczne, wyjaśnia fizyka kwantowa?
Geoff Smith, emerytowany profesor fizyki stosowanej z Uniwersytetu Technologicznego z Sydney poinformował na łamach Journal of Physics Communications, że przyspieszające ocieplanie się oceanów, które nie pasuje do obecnych modeli klimatycznych, można wyjaśnić na gruncie fizyki kwantowej. Profesor Smith zauważa, że dane z ostatnich 70 lat pokazują, że oceny ogrzewają się coraz szybciej, rośnie więc ilość przechowywanej w nich energii. W bieżącym roku średnia globalna temperatura powierzchni oceanów przekroczyła 21 stopni Celsjusza, co nazwano złowróżbnym kamieniem milowym.
Obecne modele atmosferyczne uwzględniające wzrost gazów cieplarnianych w atmosferze, niże przewidują takiego przyspieszenia. Rozwiązaniem problemu jest przyjęcie, że energia w oceanach jest przechowywana w połączonej postaci ciepła z energią stanowiącą źródło informacji natury o właściwościach materiału. Gdy woda w oceanie jest ogrzewana przez promieniowanie słoneczne, przechowuje energię nie tylko w postaci ciepła, ale również w postaci hybrydowych par fotonów splątanych z oscylującymi molekułami wody. Te pary to naturalna forma informacji kwantowej, odmienna od informacji w komputerach kwantowych. Ten dodatkowy magazyn energii zawsze był obecny i pomagał stabilizować temperatury oceanów przed rokiem 1960, stwierdza uczony.
Profesor Smith wyjaśnia, że obecnie średnia ilość energii cieplnej emitowanej nocą po codziennym podgrzewaniu, nie jest stabilna, gdyż dodatkowa energia z atmosfery zwiększa ilość obu rodzajów energii w oceanach. I to właśnie ta druga, nietermiczna, energia jest odpowiedzialna, zdaniem uczonego, za ogrzewanie oceanów, którego nie uwzględniają modele klimatyczne.
Komentarze (6)
tempik, 28 listopada 2024, 12:30
krótko i zwięźle i kompletnie nic z tego nie zrozumiałem modele raczej bazują na wartościach zmierzonych eksperymentalnie. więc to jak i ile energii pochłania/oddaje woda pewnie zostało wiele lat, albo wieków temu określone eksperymentalnie kalorymetrem. I nawet jeśli okaże się nagle że wpływ na to mają jakeś chochliki albo ciemna energia to nie ma znaczenia na wartość która już została zmierzona.
Astro, 28 listopada 2024, 14:03
Nie przejmuj się, nie tylko Ty.
Mariusz, poważnie?!? IF: 1,1, SJR: 0,28... Podejrzewam, że KW czasem zbytnio meandruje na "mokradła" wiedzy... (wiem, torf się tam tworzy)
peceed, 29 listopada 2024, 18:38
Te generatory bzdur są coraz lepsze, pewnie już zaczęli korzystać z AI...
Astro, 29 listopada 2024, 18:47
Przekonany jestem, że od dawna, a stoi za tym nikt inny niż musg*. Zanim rzucisz o generatorach bzdur opartych na AI rozważ te stosowane od dawna przez "prawicę"; stosują zwykłe losowe generatory...
*tyle tylko, że on ma tak nasrane, że pół planety zastępuje... To właśnie jest smutne.
No może nie tylko musg, ale takie tam klimaty - mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
P.S. Ale masz rację w jednym - choć tego nie wyraziłeś - coraz trudniej będzie rozwijać naukę w dobie AI, bo przebrnąć coraz głębsze pokłady idiotyzmu będzie coraz trudniej. Zgadzasz się?
peceed, 29 listopada 2024, 19:10
Raczej ciężko będzie o nowych naukowców, bo ludzie będą mieli śmieci nawalone w głowie. Wychowując się w czasach w których dystrybucja informacji była droga mieliśmy zapewnioną jakość.
Tak sobie myślę, że może te wszystkie instytucje cenzury obecne przez wieki jednak przynosiły korzyści?
Astro, 29 listopada 2024, 19:51
Niekoniecznie, ale zobacz na Chiny. Rozumny, czyli czytający i piszący człowiek musiał znać co najmniej te 6000 znaków. Oczywiście ten, który ogarnął 2000 rozumiał tyle, że odpowiedni podatek zapłacić musi, ale wystarczyło.
Cenzura jest jednak potrzebna, bo jak patrzę na tzw. "młodzieżowe fora", to większość przekazu sprowadza się do tego "kto dalej nasra", a to raczej nie jest przesłanką do rozwoju cywilizacji. Czekam oczywiście na wiadro pomyj, bo "wolnościowcy" się oburzą...
Mam bardzo ambiwaletny stosunek do takiego twierdzenia, bo:
1) masz rację
2) nie masz racji