Sposób na bezpieczną opaleniznę

| Medycyna
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Naukowcy mają nadzieję, że pewnego dnia uda im się wynaleźć metodę uzyskiwania prawdziwej opalenizny bez konieczności opalania się na słońcu. Byłaby ona bezpieczna nawet dla jasnych i wrażliwych cer. Obecnie pracują ze związkiem uzyskiwanym z roślin — forskoliną. Występuje ona m.in. w korzeniach pokrzywy indyjskiej. Chroni myszy przed promieniowaniem UV i pozwala jednocześnie uzyskać efekt opalenizny, stymulując melanocyty skóry do wytwarzania pigmentu. Forskolina jest znana także jako substancja pobudzająca termogenezę oraz aktywująca proces spalania tkanki tłuszczowej.

Zdolność do opalania się jest w dużej mierze kontrolowana przez hormon melanotropowy (ang. melanocyte-stimulating hormone), który łączy się z receptorami melanokortyny typu pierwszego (MC1R), znajdującymi się na zewnątrz melanocytów. U wielu osób z rudymi włosami i jasną karnacją występują defekty tych receptorów, co w praktyce oznacza, że właściwie nie mogą się opalić i są w związku z tym narażone na nowotwory skóry.

John D\'Orazio z University of Kentucky College of Medicine w Lexington posłużył się w swoich eksperymentach myszami z wydepilowaną sierścią (wszystkie miały nieprawidłowe receptory MC1R). Na skórę zwierząt nanoszono forskolinę. Naukowiec chciał w ten sposób wykazać, że gryzonie mogą odzyskać zdolność do wytwarzania melaniny. Kiedy myszy były smarowane forskoliną na cztery godziny przed wystawieniem na działanie promieniowania ultrafioletowego, były w stanie się "opalić".

W drugim eksperymencie wzięły udział myszy podobne do tych z pierwszego badania. Były szczególnie podatne na zachorowanie na nowotwór skóry. Codziennie przez 20 tygodni poddawano je działaniu odpowiednika 1-2 godzin promieniowania słonecznego na Florydzie w godzinach południowych. U 9 gryzoni z grupy kontrolnej rozwinęło się 11 guzów, występowały też objawy uszkodzenia skóry. U 9 zwierząt z grupy smarowanej forskoliną odnotowano tylko 6 przypadków nowotworów, a ich skóra była uszkodzona w mniejszym stopniu.

D\'Orazio zauważa, że nie ma logicznej przyczyny, czemu metoda jego zespołu badawczego nie miałaby się sprawdzić w przypadku ludzi, chociaż nie przeprowadzono jeszcze odpowiednich prób klinicznych. Ponieważ forskolina stymuluje melanocyty, pozwalałaby uzyskać opaleniznę osobom z jasną karnacją, dostarczając im jednocześnie ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Opalenizna forskolinowa ma też przewagę nad tradycyjnymi kosmetykami z filtrami UV: nie zmywa się.

O szczegółach badań można przeczytać na łamach magazynu Nature.

opalenizna nowotwory skóry forskolina pokrzywa indyjska hormon melanotropowy melanocyty melanina receptory melanokortyny typu pierwszego MC1R karnacja