Optymiści są zdrowsi pod względem sercowo-naczyniowym
Optymiści są zdrowsi pod względem sercowo-naczyniowym. Zespół Rosalby Hernandez z Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign doszedł do tego wniosku, analizując dane ponad 5100 dorosłych.
W porównaniu do bardziej pesymistycznych jednostek, osoby z najwyższym poziomem optymizmu mają 2-krotnie większe szanse cieszyć się idealnym zdrowiem sercowo-naczyniowym. Związek pozostaje istotny po wzięciu poprawki na czynniki socjoekonomiczne i złe zdrowie psychiczne.
Sercowo-naczyniowy stan zdrowia oceniano, przyglądając się 7 wskaźnikom: ciśnieniu krwi, BMI, poziomowi glukozy na czczo, stężeniu cholesterolu w surowicy krwi, diecie, aktywności fizycznej oraz paleniu. W każdej z 7 miar można było otrzymać 0, 1 lub 2 punkty (odpowiadały one złym, pośrednim oraz idealnym wynikom). Później punktację sumowano, otrzymując wynik od 0 do 14; wyższy wynik łączny oznaczał lepszy stan zdrowia.
Ochotnicy w wieku 45-84 lat wypełniali też kwestionariusze dot. zdrowia psychicznego i fizycznego, a także poziomu optymizmu.
Okazało się, że łączny wynik wzrastał z poziomem optymizmu. W przypadku najbardziej optymistycznych osób prawdopodobieństwo osiągnięcia wyniku mieszczącego się w zakresach pośrednim i idealnym było, odpowiednio, o 50 i 76% wyższe.
Po uwzględnieniu czynników socjoekonomicznych, takich jak wiek, rasa, pochodzenie etniczne, dochód i wykształcenie, związek między optymizmem a zdrowiem sercowo-naczyniowymi stawał się silniejszy. Najbardziej optymistyczni ludzie 2-krotnie częściej cieszyli się idealnym stanem zdrowia sercowo-naczyniowego; w przedziale pośrednim ich wynik mieścił się zaś 55% częściej.
Jak donoszą Amerykanie, optymiści mieli znacząco lepszy wskaźnik masy ciała oraz poziom cukru i cholesterol całkowity. Byli także bardziej aktywni fizycznie i rzadziej palili.
Hernandez podkreśla, że 38% próby stanowiły osoby białe, 28% Afroamerykanie, 22% Latynosi, a 12% Chińczycy. Dane zaczerpnięto z Multi-Ethnic Study of Atherosclerosis (MESA). Obecnie dysponujemy danymi, by zbadać optymizm w punkcie wyjścia i zdrowie sercowo-naczyniowe dekadę później.
Komentarze (3)
Michał D, 12 stycznia 2015, 19:24
"Genialne" to stwierdzenie badaczy. Jak się wybierze grupę ludzi ze schorzeniami kardiologicznymi, czyli często obawiającymi się o swoje zdrowie i życie (a zwykle kardiologiczne problemy, to tylko część ogólnych zdrowotnych, bo choroba serca tak zupełnie z niczego nie powstaje...), to potem "dziwnie" okazuje się, że są mniejszymi optymistami, albo nawet pesymistami. "Zaskakująca" korelacja...
To ja proponuję kolejną hipotezę, którą można potwierdzić badaniem - np. że większymi pesymistami są też chorzy na raka, albo że pesymistami są ci, których ostatnio okradziono na dużą sumę. Też można zbadać Latynosów, Chińczyków, białych i zarobić jakiegoś granta.
A tak na marginesie - zastanawia mnie pisownia w tym artykule (może i słuszna, to nie jest krytyka autora!) - oto mamy: "białych" - z małej litery i Latynosów - z wielkiej litery. To, że Chińczycy są z wielkiej litery, to jasne - narodowość. Ale czy mamy narodowość Latynoską, albo Afroamerykańską (też z wielkiej litery)?... - chyba to nie jest narodowość, ani państwowość. Słowo "biały" jest tu użyte nie jako po prostu kolor, ale oznaczenie grupy ludzi, więc chyba powinny być tutaj wspólne reguły pisowni.
Tzn. do końca nie wiem, ale chyba to jest jakaś niespójność (choć powtarzam - może jakoś regułami uzasadniona, choć niespójnością pozostaje).
radar, 12 stycznia 2015, 20:20
"Niespójność" - genialny synonim rasizmu
TrzyGrosze, 12 stycznia 2015, 21:36
--------
No wreszcie, ktoś się ujął za Białymi.