Orbity niemal kołowe to norma?
Z artykułu opublikowanego w Astrophysical Journal przez naukowców z MIT-u i Uniwersytetu w Aarhus dowiadujemy się, że orbity 74 egzoplanet odległych od nas o setki lat świetlnych są orbitami kolowymi, zatem podobnymi do orbit planet w Układzie Słonecznym. Wspomniane 74 planety krążą wokół 28 gwiazd i są mniej więcej wielkości Ziemi. Niewykluczone więc, że – przynajmniej w odniesieniu do planet podobnych wielkością do Ziemi – orbity kołowe sąnormą.
Jeszcze dwadzieścia lat temu znaliśmy tylko planety Układu Słonecznego, więc wszystkie znane planety miały orbity kołowe. Później zaczęliśmy odkrywać pozasłoneczne gazowe olbrzymy i nagle okazało się, że orbity mogą w najróżniejszy sposób odbiegać od tego, co znamy. Powstało więc pytanie o orbity mniejszych planet pozasłonecznych. Teraz odkryliśmy, że dla takich planet orbity niemal kołowe to prawdopodobnie norma - mówi Vincen Van Eylen z MIT-u.
To dobra wiadomość dla poszukiwaczy życia poza Układem Słonecznym. Orbita kołowa oznacza, że planeta utrzymuje mniej więcej stałą odległość od gwiazdy, zatem powinna mieć stabilny klimat. A to jeden z warunków występowania życia, gdyż gwałtowne zmiany klimatu związane ze zbliżaniem się i oddalaniem od gwiazdy z pewnością nie służą powstaniu i podtrzymaniu życia
Komentarze (8)
Astroboy, 1 czerwca 2015, 18:20
Trochę niejasności. Może dziwić próbka tylko 74 planet przy bogactwie jakie znamy:
http://exoplanets.org/
Autorzy z zamierzenia zabrali się tylko za "małe" planety w znanych układach z wieloma planetami (oryginał: http://arxiv.org/pdf/1505.02814v1.pdf).
Ciekawa metoda wyznaczania mimośrodu orbity z tranzytów, ale wnioski moim skromnym zdaniem nazbyt dalekosiężne.
Jakoś nie dziwią mnie małe wartości mimośrodów (orbity kołowe) w tak ciasnych układach (oczywiście dla takich planet)…
MrVocabulary (WhizzKid), 1 czerwca 2015, 23:18
To trochę zabrzmiało tak, jakby się na początku spodziewali samych kwadratów i ósemek. Tytuł mnie zmylił, bo na początku sądziłem, że te planety zamiast elips (jak u nas) mają już prawie idealne kółka. Tak czy siak, żądam kwadratowych orbit.
Flaku, 1 czerwca 2015, 23:46
Z kwadratami może być ciężko, ale właśnie zasiałeś w mojej głowie chęć dobrania parametrów układu z gwiazdą podwójną, aby planeta poruszała się po ósemce. Ciekawe, czy to możliwe. Jak do pojutrze mi nie przejdzie ochota, to się za to wezmę.
Krzychoo, 2 czerwca 2015, 00:28
No nieźle się by musiała rozpędzać aby przeskoczyć na arbitę sąsiedniej gwiazdy. Czy z tą ósemką to dwie gwiazdy wystarczą?
ex nihilo, 2 czerwca 2015, 01:00
Niekoniecznie... te gwiazdy też mają swoje orbity i planeta może być przechwytywana. Taki układ prawdopodobnie by był niestabilny, ale jakiś czas to by mogło działać.
Astroboy, 2 czerwca 2015, 05:45
Ósemka? Czemu nie?
Poważniej, to w ograniczonym zagadnieniu trzech ciał (planeta w układzie podwójnym gwiazd) to już nie bardzo… Podstawowy problem to, jak zauważył Nihilo, stabilność.
WhizzKid, pewnie nie o to Ci chodziło, ale i na kwadraty coś poradzimy.
Edit: polecam jeszcze dowód stabilności tej zadziwiwjąco prostej ósemki (dla równych mas):
http://arxiv.org/pdf/math/0011268.pdf
http://www.math.nthu.edu.tw/~cms/publications/file/chendcds01.pdf
Jajcenty, 2 czerwca 2015, 08:03
Z tym będzie trudno, ale może 3753 Cruithne Cię ucieszy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/(3753)_Cruithne
MrVocabulary (WhizzKid), 2 czerwca 2015, 08:42
Muszę przyznać, że takich rozwiązań się nie spodziewałem =]