Beach party w wydaniu flinstonowskim
Koktajl z krewetek czy paella nie muszą być wymysłem współczesnego człowieka. Już 164 tysiące lat temu u afrykańskich wybrzeży Oceanu Indyjskiego nasi przodkowie urządzali sobie coś w rodzaju święta i rozkoszowali się smakiem owoców morza, wytwarzali barwniki do makijażu o kolorze ochry oraz kamienne groty do oszczepów. To dużo wcześniej niż do tej pory sądzono.
Świadczą o tym artefakty znalezione w jaskiniach okolicznych klifów. Natrafili na nie archeolodzy z Uniwersytetu Stanowego Arizony, którym szefował Curtis Marean. Groty miały nawet do centymetra szerokości. Antenaci Homo sapiens sapiens gotowali omułki i inne skorupiaki. Najstarsze opisane przez Amerykanów materiały mają 164 tysiące lat plus minus 12 tys. (Nature). Dane te pasują do szacunkowych informacji na temat ówczesnego poziomu wody w oceanie. Zgodnie z nimi, do jaskiń łatwo się było dostać z plaży piechotą tylko ok. 167 tys. lat temu.
Wcześniejsze dowody świadczyły o tym, że człowiek zaczął jeść owoce morza jakieś 125 tysięcy lat temu. Tymczasem już wcześniej wyrzucone na brzeg skorupiaki zachęciły ludzi do osiedlania się w okolicy i zarzucenia wędrownego trybu życia. Mając zapewnione pożywienie, nasi przodkowie dysponowali dużą ilością wolnego czasu. To dlatego mogli się zająć upiększaniem swojego ciała.
Komentarze (0)