Kultura to jeden z głównych czynników decydujących o tym, ile osób nosi maseczki w czasie pandemii
Psycholodzy od dziesiątków lat badają różnice pomiędzy kulturami kolektywistycznymi, a indywidualistycznymi. Pandemia COVID-19 dała kolejną okazję do zbadania tych różnic. Tym razem w kwestii noszenia maseczek. Okazało się, że różnice są widoczne nawet w ramach jednego kraju, a płynące z badań wnioski pozwolą na lepsze przygotowanie strategii na wypadek kolejnych pandemii.
Naukowcy z MIT przyjrzeli się kwestii noszenia maseczek we wszystkich 3141 hrabstwach USA oraz w 67 krajach na świecie. Zauważyli, że większy odsetek ludzi nosi maseczki w bardziej kolektywistycznych regionach USA i w bardziej kolektywistycznych krajach. Tam, gdzie panuje kultura kolektywistyczna, ludzie kładą większy nacisk na potrzeby, cele i interes grupy. W rejonach bardziej indywidualistycznych większa waga przywiązywana jest do interesu jednostki. Ważnym jest, by zrozumieć, jak czynniki kulturowe kształtują reakcję ludzie nie tylko na tę pandemię, ale również na przyszłe kryzysy, mówi główny autor badań, profesor Jackson G. Lu ze Sloan School of Management na Massachusetts Institute of Technology.
Z wcześniejszych badań wynika na przykład, że wśród bardziej kolektywistycznych amerykańskich stanów są Hawaje, Kalifornia i Maryland. I rzeczywiście, najnowsze badania wykazały, że to właśnie tam największy odsetek ludzi nosił i nosi maseczki. Z kolei najbardziej indywidualistyczne stany to Montana, Dakota Północna i Oklahoma. Tam też zauważono najniższy odsetek noszących maseczki.
Naukowcy sądzą, że te różnice wynikają z historii i warunków przyrodniczych poszczególnych terenów. Obszar Wielkich Równin wciąż jest rzadko zaludniony, więc jego mieszkańcy muszą liczyć sami na siebie i być większymi indywidualistami. Z kolei Nowa Anglia – obszar na północnym wschodzie USA – gęściej zaludniona i o protestanckiej etyce, jest bardziej kolektywistyczna. Hawaje z kolei są kolektywistyczne, gdyż aż 62% ich populacji to emigranci z kolektywistycznych krajów Azji.
Podobny trend widać na całym świecie. W Korei Południowej czy Tajlandii w maseczkach chodzi duży odsetek społeczeństwa. W indywidualistycznych Niemczech czy Wielkiej Brytanii jest on znacznie mniejszy. Najbardziej uderzający jest fakt, że schemat ten wszędzie się powtarza, mówi Lu i wskazuje na Hawaje, stan, w którym bardzo dużo ludzi nosiło maseczki, mimo że nigdy nie było tu dużej liczby zachorowań.
W miejscach, gdzie żyje społeczność kolektywistyczna, noszenie maski ma pokazywać, że rozumiemy, iż jesteśmy ze sobą powiązani, jest symbolem solidarności i sygnałem, że razem walczymy z pandemią. Z kolei w miejscach o kulturze indywidualistycznej odmowa noszenia maski pokazuje, że cenimy możliwość wyboru i osobistą wolność.
Kultura nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na to, czy ludzie noszą maseczki. W USA większy odsetek noszących był wśród osób lepiej wyedukowanych, bogatszych i głosujących na demokratów. Na świecie częściej noszono maseczki tam, gdzie przepisy dotyczące ich zakładania były ściślej egzekwowane. Jednak nawet gdy zmieniały się zalecenia dotyczące noszenia maseczek i luzowano kolejne obostrzenia, w regionach kolektywistycznych większy odsetek ludzi je nosił, co wskazuje na znacząca rolę czynników kulturowych.
Dobrym przykładem to obrazującym jest epidemia SARS w wielu krajach Azji. Jak mówi profesor psychologii Shinobu Kitayama z University of Michigan, który specjalizuje się w badaniu różnic kulturowych, wiele osób w Azji zaczęło wówczas nosić maseczki w sezonie grypowym oraz gdy sami byli przeziębieni. Mimo, że nie było wówczas zbyt wielu danych naukowych mówiących o korzyściach z noszenia maseczek. Zdaniem Kitayamy, ludzie ci chcieli w ten sposób zamanifestować, że dbają o zdrowie społeczności. Mogli też czuć się bezpieczniej nosząc maseczkę.
Zaczęły pojawiać się też pierwsze sygnały, że część osób w USA chce nosić maseczki również po zakończeniu pandemii. Na przykład wówczas, gdy będą przeziębieni. Profesor Kitayama mówi, że nie sądzi, by osoby takie długo wytrzymały w swoim postanowieniu. Istnieje wiele różnic kulturowych między USA a Japonią czy Singapurem, gdzie noszenie maseczek jest normą. Amerykanie używają całej twarzy do komunikacji, przekazywania sygnałów społecznych, nawiązywania kontaktów. Maseczki uniemożliwiają tego rodzaju kontakt. Nie widać zza nich uśmiechu. Amerykanie za pomocą twarzy wyrażają też dobre wychowanie i życzliwość, zauważa uczony.
Komentarze (32)
Ergo Sum, 28 maja 2021, 14:16
Bardzo dobry artykuł. Natomiast uważam, że gdyby Amerykanom znikło trochę tego przyklejanego nienaturalnego uśmiechu z twarzy to byłoby po prostu zdrowiej. Nawet sami Amerykanie mówią że ten uśmiech jest fałszywy. Czasem wręcz nie da się oglądać np. tech relacji ze startów rakiet, gdzie wszyscy się szczerzą jak do badania dentystycznego.
cyjanobakteria, 28 maja 2021, 21:02
Na wschodzie też bez zmian, szczególnie w Roskosmosie. Nic nie denerwuje bardziej niż uśmiechnięte, amerykańskie mordy podczas udanych startów i lądowań rakiet A może to ta słynna katolicka życzliwość, dobroć i pełna szacunku dla innych postawa?
venator, 29 maja 2021, 02:22
Antylogik, 29 maja 2021, 15:02
Czyli w końcu udowodniono to co było wiadomo - że komuniści chętniej się maskują i każą innym to robić. Bez względu na to, że to nic nie daje. Przypomnijmy: w Europie na covid 143 zgony na 100 tys. mieszkańców, w Szwecji też 143: https://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/42955-koronawirus-jako-wybawienie/page/12/?tab=comments#comment-168795
cyjanobakteria, 1 czerwca 2021, 10:38
Miała być miłość bliźniego, zapomniałem o tym
W temacie covid i szczepionek oraz anty-szczepionek. Widziałem ostatnio ciekawy artykuł. Najwyraźniej jest to historia stara jak same szczepionki Smallpox to jest ospa prawdziwa, ze średnią śmiertelnością 30%, ale niektóre postacie choroby miały około 95%, wyeliminowana przez szczepionki. Kiedyś można było znaleźć takie ulotki i anty-szczepionkowe artykuły w gazetach, jak poniżej. Cały artykuł: https://theconversation.com/covid-19-anti-vaxxers-use-the-same-arguments-from-135-years-ago-145592
Otwarta dezinformacja:
Antylogik, 1 czerwca 2021, 16:07
Nie żebym był przeciw sprawdzonymi szczepionkami, ale nieśmiało zauważę, że jak zabijesz ludzi, to wyeliminujesz wszystkie choroby na raz. Ja wiem komuszku, że to wszystko jest dla "dobra ludzi", ale wolałbym inne rozwiązanie. Mianowicie, jeśli wbrew naukowym podstawom ktoś nie chce się szczepić, to nie można go na siłę szczepić, a po prostu uniemożliwić korzystanie z usług publicznych. Dla zainteresowanych art. z Forbesa z 2018 r. , jaka wygląda obowiązek szczepień w innych krajach:
https://forsal.pl/artykuly/1279057,obowiazek-szczepien-na-swiecie-jak-jest-w-innych-krajach.html
Jak widać najbogatsze i demokratyczne państwa szanujące prawa obywatelskie nie nakładają obowiązku szczepień.
cyjanobakteria, 1 czerwca 2021, 17:28
Niepotrzebnie te czułości Antylogiczku Też znam kilka, ale wykażę odrobinę dobrej woli. Coś krótka ta lista najbogatszych krajów, że musiałeś rozwinąć ją o Rumunię Ale po części się jednak zgadzam, bo nic tak nie motywuje do szczepień, jak ciężki przebieg albo śmierć w rodzinie, a najlepiej własne dziecko z powykręcanymi na zawsze kulasami po polio Nie rozumiem dlaczego zabiera się rodzicom możliwości nauki na własnych błędach? A tak z ciekawości zapytam, jakie z tych szczepionek są niesprawdzone? Wszystkie przeszły testy kliniczne, jak poprzednie. Co prawda skrócono papierologię, ale testy przeszły takie same. Ilość szczepień jest wysoka, więc próbka jest znacznie wyższa niż normalnie.
Antylogik, 1 czerwca 2021, 18:47
Lol, czyli ta pandemia nie taka zła, skoro pozwoliła na skrócenie papierologii, mogłeś dodać biurokracji. Od razu widać twój komuszy "obiektywizm". A to że z dnia na dzień państwa zakazują stosować Astrazenecę czy Johnson&Johnson, to rzecz jasna wypadek przy pracy, mało ważny incydent. I nawet pomijając skutki uboczne, są mało skuteczna, przynajmniej na nowe warianty covida. To po co w ogóle czymś takim się szprycować, wystawiając się niepotrzebnie na ryzyko zakrzepu?
Jeszcze taki ostatni przykład komuszku, w dzisiejszych czasach oczywiście wyciszany:
https://www.dw.com/pl/szwecja-płaci-odszkodowania-ofiarom-szczepionki-przeciwko-świńskiej-grypie/a-19257185
To jak to możliwe, niesprawdzona szczepionka?
cyjanobakteria, 1 czerwca 2021, 19:43
Ryzyko zakrzepu po przejściu covid-19 było 10x większe niż po AstraZeneca, która jest mniej bezpieczna pod tym względem od Pfizera, jak ostatnio sprawdzałem.
Szczepionka Pfizera ma 88% skuteczności przeciwko wariantowi indyjskiemu oraz 93% skuteczności przeciwko wariantowi brytyjskiemu.
A szczepią teraz szczepionką Pandemrix przeciwko covid-19, prawiczku?
Rowerowiec, 1 czerwca 2021, 22:22
Najgorsze jest to, że mamy brak opinii i argumentów od strony, która poważnie ucierpiała, ponieważ leży teraz na cmentarzu. Natomiast mamy dyskusję osób które nawet nie przeszły zakażenia. Z czego jedna osoba ma przerost ego, nie przyjmuje argumentów i myśli że cały świat to spisek, oraz jego znajomi to Dunning i Kruger. Natomiast druga osoba musi wysilać się na marne odpowiadając komuś, kto nie przyjmuje żadnych argumentow i myśli że rozwiązał zagadki tego świata i zna te wszystkie złe sztuczki elit. Na szczęście ja z takimi nie dyskutuję.
Jajcenty, 1 czerwca 2021, 23:49
Na przekonanie antylogika nie ma szans, ale racjonalna argumentacja i dyskusja zmniejsza szansę na powielanie i implementację tych poglądów u osób, które nie mają wystarczającej wiedzy by zauważyć manipulacje i sofizmaty. Bzdura nie wytknięta i nieopatrzona sprostowaniem staje się prawdą przez zasiedzenie. Chwała tym, którym się chce!
venator, 2 czerwca 2021, 01:08
Dokładnie tak właśnie jest. Tutaj fajnie i skrótowo opisana historia ruchu antyszczepionkowego:
https://www.totylkoteoria.pl/2019/04/historia-antyszczepionkowcy.html
Jakość agumentacji antyszczepionkowców bywała różna :
Wyjątkowo ortodoksyjny antyszczepionkowiec ksiądz Wincenty Pix popełnił dzieło pt. " O krzyczącej niedorzeczności i strasznej szkodliwości szczepienia ospy" :
https://polona.pl/item/o-krzyczacej-niedorzecznosci-i-strasznej-szkodliwosci-szczepienia-ospy,MTg2MTkwNDg/6/#info:metadata
U Pixa czytamy, że "u młodzieży szkolnej zepsucie moralne (onanizm) wedle opinii lekarzy (Burnette, Wolf i t. d.) ma swoją przyczynę często w szczepieniu ospy, bo jadowita materia podrażnia narządy płciowe i przyśpiesza płciową dojrzałość. "
U Pixa ponadto możemy wyczytać jak bardzo wyboistą drogę musiał pokonywać postęp w medycynie:
"W roku 1885 urządzono w mieście Leicester wielką demonstrację przeciwko szczepieniu; pochód 50 tysięczny mieszczan i delegatów z bliższej i dalszej okolicy z burmistrzem na czele, z magistratem i miejscową policją szedł procesjonalnie przez znaczniejsze ulice z chorągwiami i sztandarami, niesiono na długim drążku zawieszoną i od wiatru poruszającą się figurę (dużą lalkę) z napisem:
Jennerowi mordercy dziatek wieczna hańba!
i przyszedłszy na rynek zapalono stos drzewa; ludzie wyczekują, co dalej będzie; w tem burmistrz lalkę a dyrektor policji jakiś papier a była to pisana ustawa szczepnicza, biorą do rąk, podnoszą w górę i zamaszycie z oburzeniem, wrzucają do ognia na spalenie wśród przekleństwa i złorzenia na sprawców ludzkiego nieszczęścia, i szyderczych śmiechów na niedorzeczność operacji szczepniczej a nierozum jej zwolenników. Ten śmiały patryotyczny postępek dodał otuchy przeciwnikom szczepienia do oporu i zwalczania operacji kuglarskiej;"
Cyt z : https://pubmedinfo.org/2017/02/22/historia-szczepien-przeciwko-ospie/
cyjanobakteria, 2 czerwca 2021, 11:49
Szybko pisze na klawiaturze, szczególnie jak mam dobry dzień, prawie tak szybko jak mówię, a flegmatykiem nie jestem Przeklepanie kilku linijek nie sprawia mi trudności, zwłaszcza, jak nie muszę sprawdzać danych w internecie.
Ogólnie, trafna uwaga. Warto pamiętać, że szczepionki także redukują praktycznie do zera ryzyko powikłań i ciężkiego przebiegu choroby, bo układ odpornościowy jest już przygotowany. Ale i foliarze mają odrobinę racji, bo żaden z leków nie jest w 100% bezpieczny. Właśnie widziałem nagłówek o paracetamolu. Nie chce mi się teraz czytać, ale pamiętam, że Paracetamol ma sporo śmierci na koncie, a jest dostępny bez recepty w praktycznie każdym sklepie. Wiadomo, że część to celowe przedawkowanie.
Tak właśnie jest. Na każdego piszącego jest pewnie kilkaset czytających, którzy nic nie piszą i to z tych w miarę często odwiedzających serwis, pomijając jakieś losowe wrzutki z Google. Sam 10-15 lat temu nie byłem tak zorientowany i bardziej podatny na różne alternatywne teorie.
Wow, coś niesamowitego, ale historie! Czuję, że przyda mi się to do zwalczania operacji kuglarskich w najciemniejszych zakątkach internetu Generalnie nie dałbym, funta kłaków za homeopatię, ale w tym wypadku zwalczanie głupoty koncentratem głupoty może poskutkować
Antylogik, 2 czerwca 2021, 12:48
Gdzie napisałem manipulację i bzdurę? Przypominam, że kolega zaczął od ataku na antyszczepionkowców przypominając historię ospy, a kiedy ja mu przypomniałem Pandemrix przeciwko grypie świńskiej , to udał, że nie rozumie, stwierdzając, że to nie jest szczepionka na covid. Wątpię, żeby był aż tak głupi, myślę, że po prostu oszustem i hipokrytą, dlatego już mu nawet nie odpowiedziałem. Natomiast przyznaję, że co do ciebie to nie mam pewności, czy zrozumiałeś jego manipulację, dlatego ci to teraz wyjaśniłem. Czy więc patrząc obiektywnie nie zauważasz, że to właśnie on manipuluje, a nie ja?
Zobaczmy co wikipedia o tym pisze: https://en.wikipedia.org/wiki/Pandemrix
Jak widać szczepionka była rekomendowana przez EMA i zatwierdzona przez WHO. Zupełnie tak samo dzisiejsze Pfizery, Moderny itd.
cyjanobakteria, 2 czerwca 2021, 13:14
Napisałem, że żaden lek nie jest w 100% bezpieczny. Nie możesz być aż tak głupi, żeby tego nie zauważyć. Zatem manipulacja?
Wygląda, że powiązanie choroby ze szczepieniami nie jet takie pewne. Zwłaszcza, że prawnicy już zwietrzyli zyski. Przypomina mi się sytuacji z autyzmem i badaniami opłaconymi przez prawnika, który potrzebował podkładki pod pozwy. Być może faktycznie było zwiększone ryzyko, ale nie wygląda to na znaczny problem.
Cały abstrakt:
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1087079217300011
Antylogik, 2 czerwca 2021, 13:50
Jest pewne, a ci od tego co zacytowałeś, jacyś niepoważni, skoro liczby dowodzą jednoznacznie istotności, a boją się głośno o tym powiedzieć. Na wikipedii podano wiele różnych niezależnych badań i wyniki są jednoznaczne:
https://en.wikipedia.org/wiki/Pandemrix#Adverse_outcomes
Wkleiłem tak może z połowę dowodów z tego źródła, żeby nie nudzić. Wszędzie wnioski są takie same.
Nowy artykuł w Nature, o skutkach ubocznych szczepionek, w tym covid, też opisuje i wyjaśnia możliwe przyczyny narkolepsji:
https://www.nature.com/articles/d41586-021-00880-9
To są konkretne i jednoznaczne dowody, komuszku. Jeśli ci twoi autorzy po czymś takim nie mają pewności co do związku, to nie są to żadni eksperci, a pseudo-eksperci opłacani przez firmy farmceutyczne albo środowiska szczepionkowe.
No jasne, że zwierzyli. Powinineś sam wypłacać ofiarom odszkodowania, bo właśnie przez takich jak ty propagandzistów i ich klakierów, poddali się niesprawdznym preparatom, zaufali wam i zniszczyli życie swoim dzieciom. Przez was. A ruchy antyszczepionkowe oczywiście żerują na takich przypadkach i je nagłaśniają. I dobrze, może wtedy, też uratowali komuś zdrowie.
cyjanobakteria, 2 czerwca 2021, 14:49
To jest badanie zalinkowane [5] na tej samej stronie Wikipedii. Nie sądziłem, że nie przypadnie ci do gustu, skoro linkujesz tyle materiałów
Wydaje mi się, że nadużywasz słowa komuszek, które najwyraźniej lubisz, ale którego chyba najwyraźniej do końca nie rozumiesz. Może zerknij do słownika prawicowy/antysystemowy czopku (niepotrzebne skreślić, nie jestem pewien)
W Wikipedii podali, że były 152 przypadki tej choroby na 31 milionów zaszczepionych osób szczepionką Pandemrix. Faktycznie anty-szczepionkowe bąble nagłaśniają, bo tego typu historie to woda na ich młyn. A o tych, co nie mieli tyle szczęścia, a o których pisał Rowerowiec, których szczepionki mogły ewentualnie uratować to cicho sza. Albo wręcz potrafią napisać, że oni zarazili się od tych "zainfekowanych szczepionkami".
Antylogik, 2 czerwca 2021, 15:22
Drogi komuszku, zaczynam wątpić także w twoją inteligencję. Przecież napisałem
aha, nie dopisałem, że chodzi o ich liczby, no tak. Ale nie mogłem, bo nie chodzi tylko o ich liczby. To samo zdanie z wikipedii, na które się powołujesz brzmi:
czyli sam nieświadomie udowadniasz, że ci twoi "eksperci" to manipulanci. A najlepsze jest to, że i tak stwierdziłeś cytuję
A gdzie ty to przeczytałeś?
Rozumiesz co jest napisane, że chodzi tylko o Finlandię? Jakie 31 mln zaszczepionych jak w Finlandii miesza 5 mln? Więc kompletnie się pogubiłeś i skmpromitowałeś, kolego. Przeproś i s...
cyjanobakteria, 2 czerwca 2021, 17:18
W moją inteligencję zwątpiłeś już dawno, co mi specjalnie nie przeszkadza Masz to zanotowane w pamiętniczku na sąsiednim wątku. Ty za to myślisz, że śledzi cie wywiad za wpisy na kopalni i potem zdejmuje nieprzychylne big farmie badania z internetu, które linkujesz miesiąc po tym jak wypłyną w bąblu dezinformacyjnym na zachodzie Więc, jak ja jestem głupi, to ty jesteś głupszy, jak w filmie.
A widziałeś liczby czy dyskwalifikujesz na podstawie abstraktu? Już nie raz pokazywałeś, że masz książkowy confirmation bias. W pełnym cytacie, który podałem i na którym opiera się Wikipedia, jest wyraźnie napisane, że badanie dotyczy kilku szczepionek. Napisali, że ryzyko jest zwiększone przypadku tej szczepionki ale nie innych. Nie doczytałeś? Czy teraz autorzy badania są mniejszymi komuchami?
Pomyliłem się co do tych liczb, bo nie doczytałem, że to dane tylko z Finlandii. Co nie oznacza, że będę się kajał przed tępym prymitywem i nie mam zamiaru przepraszać i s... Szczepionka była stosowana w kilku krajach więc przypadków jest pewnie więcej, może około 1000. Ale przyjmuję, że szczepionka budzi kontrowersje i została wycofana ze względów bezpieczeństwa. Zwłaszcza, że były inne dostępne, w tym od tego samego producenta z mniejsza ilością wirusów. Od 1955 było chyba 10 incydentów ze szczepionkami, które wzbudziły kontrowersje, przy czym nie wszystkie zostały potwierdzone badaniami, na przykład wycofano partię profilaktycznie, ale potem nie znaleziono dowodów.
cyjanobakteria, 3 czerwca 2021, 16:15
Ciekawy artykuł na podstawie wpisu na FB:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27159661,nie-wierzyl-ze-szczepionka-kosztujaca-2-moze-uchronic-przed.html
Antylogik, 3 czerwca 2021, 16:45
Skoro zamiast przeprosić wrzucasz takie anegdotki, to proszę bardzo ja też mogę:
https://www.rp.pl/Koronawirus-SARS-CoV-2/210419483-Rodzina-zmarlej-po-szczepieniu-przeciw-COVID-19-wstepuje-na-droge-prawna.html
Niech zgadnę, rodzinka zwietrzyła zyski?
cyjanobakteria, 3 czerwca 2021, 16:59
A sobie wrzucaj. Nikt już nie zagląda na wątek telenowelę? Skoro do tej pory "kontrwywiad" na forum cię nie wyciszył, to chyba już ci nic nie grozi Nie mam zamiaru cię przepraszać, bo niepotrzebnie eskalowałeś, jak jakiś dzieciak. Do błędu się przyznałem, jeden rząd wielkości. Badanie, na które powołuje się wiki jest dalej ważne. Daj znać jak dorośniesz
Antylogik, 3 czerwca 2021, 19:20
Wrócę do tego zdania, żeby ci wytłumaczyć, dlaczego nazywam cię komuszkiem. Konkluzja może być dla ciebie interesująca. Otóż tak, masz rację, że prawicowy w ostatnich latach oznacza antysystemowy. Nie znaczy to jednak, że tak było i będzie zawsze. Przed rewolucją francuską prawicowość była mainstreamem i antysystemowcy stanowili lewicowi inteligenci. Kulminacją tej inteligencji stał się Marks. Ich wpływ doprowadził do powstania komunizmu, który w końcu stał się mainstreamem. Różnymi falami, ale komunizm jest do dziś mainstreamem. Jego siła będzie trwała bardzo długo, ponieważ jest samonapędzająca: jeżeli teza pochodzi z głównego nurtu, to znaczy, że tłum go przyjmuje i pociąga w swoją stronę także tych, którzy mu się lekko opierają; ale ponieważ tą tezą jest zrównywanie wszystkiego i wszystkich, tj. komunizm właśnie, to tłum czuje się niezwykle silny i jest silny. A skoro jest silny, to będzie wszystko robił, by to utrzymać - i stąd będzie uciekać się do manipulacji, kłamstw, cenzury itd., aby utrzymać swoją siłę. W kupie siła - mówi się; w komunizmie siła - powinno się mówić. Celem komunizmu staje się niszczenie indywidualizmu i wolności (wyboru, działania i myślenia) jednostki. Krytyka nie może być za głośna, chyba że jest to krytyka antysystemowców. Trzeba zrobić z nich oszołomów i wariatów, ale jeśli stają się za silni, trzeba stworzyć prowokację, udając, że jest się z nimi, aby być kojarzonymi z nimi. A następnie zrobić coś kompromitującego czy przesadnego, aby środowisko antysystemowe zostało odrzucone przez społeczeństwo. Wypromuje więc Korwina, aby zadowalał max 3% ludzi. Jego następcom będą wmawiać, że trzeba radykalizmu, tzn. żadnej aborcji itd., dzięki czemu nie przekroczą 10%. Innym przykładem są płaskoziemcy, których należało połączyć z antyszczepionkowcami i wyznawcami Zięby. A z kolei antyszczepionków należało wrzucić do jednego worka z krytykami przymusowego szczepienia. Ostatnio przeprowadzają atak na dra Bodnara, który stosuje do leczenia amantadynę, oczerniają i próbują z niego zrobić oszusta i szarlatana i np. tak kłamią w tok fm
a przecież Bodnar razem z innymi naukowcami przeprowadził badanie nad lekiem niedawno The efficacy of amantadine hydrochloride in the treatment of COVID-19 - a single-center observation study
i konkluzja jest następująca:
Ale mediach głównego ścieku czytamy, że takich badań nie prowadzono. I tłum czyta przecież ten ściek i święcie wierzy w te brednie.
Dobitnym przykładem wpływu komuznimu-zamordyzmu jest także wmawianie ludziom, że koronawirus powstał naturalnie, a że akurat w Wuhan, gdzie jest ogromne laboratorium badań nad wirusami, to czysty przypadek. Ostatnie informacje, które przebijają się od czasu do czasu, nawet do mainstreamu, coraz bardziej wskazują, że to nie żaden przypadek. Ale tłum przez wiele miesięcy wierzył i nadal wierzy, że mainstream mówi prawdę. Ty należysz do nich właśnie, można znaleźć twoje wpisy na ten temat, jak wyśmiewałeś i wyzywałeś od płaskoziemców osoby twierdzące, że wirus został stworzony w laboratorium.
Innym przykładem jest to noszenie maseczek i artykuł, który tutaj komentuję, tego dowodzi - im bardziej komunistyczne społeczeństwo, tym bardziej będzie grzecznie słuchać się mainstreamowych ekspertów i będzie oburzone, że są tacy, którzy nie słuchają się.
W końcu słownik, do którego mnie odnosisz, także jest napisany przez mainstream danego czasu. Książki pisze się pod ideologie i danych słów się nie używa albo unika, treści także się adaptują do czasów, nie tylko z powodu rzeczywistej nowej wiedzy, ale też zmiany poglądów. Prac niektórych autorów nie cytuje się tylko dlatego, że autor został uznany za zboczeńca albo przestępcę, bez względu na wartość jego pracy. Jednak ciągle o JPII mówić źle nie wypada, mimo że prawdopodobnie krył pedofilów. Musi minąć więcej czasu, aż stare kato-komunistyczne społeczeństwo wymrze. O samym KK już od paru lat w końcu można źle mówić i ujawniać prawdę - ale ile czasu musiało minąć, żeby wyszło szydło z worka. Fakt, że przez tyle lat nie można było powiedzieć złego słowa na KK, po raz kolejny dowodzi, jak komunistyczny zamordyzm rządzi tym światem.
Komunizm będzie rządzić bardzo długo, bo wykorzystuje tłum do swoich celów. To znaczy demokracja jest doskonałym instrumentem do tego. Marks powiedział, że do wprowadzenia socjalizmu, wystarczy wprowadzić demokrację.
To teraz już jasne jest, dlaczego nazywam takich jak ty komuszkami.
cyjanobakteria, 3 czerwca 2021, 21:07
Obszernie, być może na temat, ale limit na na(3.1415)erdalanki na forum wyczerpałem wczoraj, a do rocznicy rewolucji październikowej, gdzie z innymi komuchami będę
chlać wódęsię regenerować, jeszcze daleko