Antynowotworowa herbatka z papai
Medycyna ludowa od wieków przekonywała o antynowotworowych właściwościach papai (wł. melonowca właściwego, Carica papaya). Naukowcy jednak dopiero teraz zademonstrowali wpływ substancji pozyskiwanych z tego owocu na wiele wyhodowanych w laboratorium guzów, w tym szyjki macicy, piersi, wątroby, płuc i trzustki. Amerykanie i Japończycy posłużyli się ekstraktem z suszonych liści papai, a lepsze rezultaty uzyskiwano, traktując komórki większymi dawkami herbatki.
Dr Nam Dang z Uniwersytetu Florydzkiego i jego zespół opublikowali artykuł w lutowym numerze pisma Journal of Ethnopharmacology. Jako pierwsi wykazali, że wyciąg z liści papai wzmaga produkcję cząsteczek sygnałowych – cytokin typu Th1. To ważne odkrycie, zważywszy, że papaja wpływa na guz również bezpośrednio. Dodatkowo wyciąg nie działa toksycznie na zdrowe komórki, czego nie można powiedzieć o wielu terapiach onkologicznych. Odkrycia amerykańsko-japońskiego zespołu wydają się potwierdzać to, o czym od dawna donoszono w raportach dotyczących rdzennych ludów Australii oraz Wietnamu.
Opierając się na tym, co słyszałem i widziałem w warunkach klinicznych, mogę stwierdzić, że nikt, kto zażywa ten ekstrakt, nie doświadcza widocznej toksyczności; wydaje się, że preparat można zażywać przez długi czas – tak długo, jak jest skuteczny – przekonuje pochodzący z Wietnamu Dang.
Naukowcy wystawiali 10 typów nowotworowych hodowli tkankowych na oddziaływanie wyciągów z liści papai o 4 różnych stężeniach. Efekty ich działania oceniano po upływie doby. Okazało się, że papaja spowalniała wzrost guzów we wszystkich hodowlach.
Chcąc zidentyfikować mechanizm bądź mechanizmy, za pośrednictwem których papaja oddziałuje na wzrost kultur, badacze skupili się na linii komórkowej chłoniaka T-komórkowego. Okazało się, że przynajmniej jeden z nich wywoływał apoptozę. Zauważono też, że ekstrakt z liści wzmagał produkcję cytokin typu Th1, które regulują pracę układu odpornościowego. W przyszłości warto więc wykorzystać preparat nie tylko w leczeniu niektórych nowotworów, ale i chorób autoimmunologicznych czy stanów zapalnych.
Specjaliści niepowiązani z opisywanym studium, np. Bharat B. Aggarwal z Uniwersytetu Teksańskiego w Houston, podkreślają, że koledzy z Florydy nie zidentyfikowali substancji odpowiadających za lecznicze właściwości melonowca. Tymczasem warto zwrócić uwagę choćby na papainę, enzym wstępnie trawiący białka, występujący zarówno w liściach, jak i owocach rośliny.
Dang i zespół próbują opatentować metodę destylacji ekstraktu. W następnym etapie badań chcą poszukać składników wyciągu, które wpływają na nowotworowe linie komórkowe.
Komentarze (5)
thibris, 10 marca 2010, 21:33
"Dang i zespół próbują opatentować metodę destylacji ekstraktu." - pierwszy patent na parzenie herbaty będzie ?
KONTO USUNIĘTE, 13 marca 2010, 18:36
Dang przynajmniej trochę popracował.Góral Bachleda próbował opatentować oscypka,nad którego technologią pracowało kilka pokoleń juhasów.
Problem w tym,że aby być bardzo zdrowym,należy oprócz czosnku,omega3,echanicei,żen-szenia,itd,itd do jadłospisu trzeba (warto) od jutra papaie włączyć.
odalisques, 14 marca 2010, 01:30
Zwróć uwagę, że opisane jest jej zastosowanie w przypadku nowotworów, nie profilaktyki nowotworowej Zatem oby nikt z nas nie musiał jej do diety włączać.
Jakiś czas temu jadłem sałatkę z papai i szynki turyńskiej, świetna. Ale ponoć bardzo szybko suę psuje.
KONTO USUNIĘTE, 14 marca 2010, 08:19
Uff,odetchnąłem,dzięki.
......
No tak, ale pomiędzy powstaniem komórek nowotworowych a zdiagnozowaniem nowotworu upływa zawsze trochę czasu.W tym czasie papaia wyleczy.I człowiek nawet o tym nie będzie wiedział.
Gdzie papaie sprzedają?
odalisques, 15 marca 2010, 14:12
We Wrocławiu jest w Kuchniach Świata, ta sieć zwykle lokuje się w centrach handlowych.
W Santa Cruz natomiast mamy w każdy weekend targ owocowo-warzywny (taki odpowiednik naszych targów ciuchami z poprzedniej epoki), znaleźć można na nim dosłownie wszystko Świeżość i jakość produktów bije na nim na głowę odpowiedniki sprzedawane w Polsce w sieciówkach.