Matka-palaczka ryzykuje depresję u dziecka?

| Medycyna
Michael Dorausch, CC

Hanan El Marroun z holenderskiego Centrum Medycznego im. Erazma z Rotterdamu jakiś czas temu zauważyła, że u dzieci, których matki paliły będąc w ciąży, dochodzi do spowolnienia rozwoju mózgu. Teraz uczona postanowiła sprawdzić, czy zmiany te utrzymują się po urodzeniu dziecka czy też ulegają skorygowaniu.

Zespół El Marroun przyjrzał się za pomocą rezonansu magnetycznego mózgom 113 dzieci w wieku 6-8 lat, których matki paliły w ciąży oraz mózgom 113 ich rówieśników, dzieci niepalących kobiet. Przeprowadzono też serię testów behawioralnych i emocjonalnych.

Okazało się, że dzieci, których matki paliły w ciąży miały mniejsze mózgi oraz zmniejszoną ilość szarej i białej materii w zakręcie czołowym górnym, w obszarze odpowiedzialnym za regulowanie zachowania. Co więcej, zmiany strukturalne w tym miejscu były skorelowane z wykazywanymi przez dzieci objawami depresji i niepokoju. Nie u wszystkich dzieci palących matek zauważono te objawy, jednak badania El Marroun to kolejne ostrzeżenie dla ciężarnych kobiet. Uczona sądzi, że substancje chemiczne zawarte w dymie papierosowym mogą negatywne wpływać na migrację neuronów i zmniejszać średnicę naczyń krwionośnych, przez co zmniejsza sie ilość tlenu dopływającego do mózgu, co negatywnie wpływa na jego rozwój.

Pocieszający jest fakt, że gdy kobieta przestaje palić zaraz po tym, jak dowie się, iż jest w ciąży, mózg jej dziecka rozwia się tak, jak mózg kobiety niepalącej.

papieros ciąża mózg depresja