Opakowania mają zniechęcać Australijczyków do palenia
Na mocy specjalnego aktu prawnego do grudnia br. wszystkie produkty tytoniowe mają być w Australii sprzedawane w gładkich - pozbawionych logo i innych elementów komunikacji marki - opakowaniach. Znajdować się na nich mają jedynie zdjęcia obrazujące skutki palenia oraz ostrzegawcze napisy. Rebranding uzasadniają m.in. wyniki badań Melanie Wakefield z Cancer Council Victoria, która ustaliła, że jednolicie oliwkowe pudełka w większym stopniu ograniczają atrakcyjność marki niż ostrzeżenia obrazowe (bez względu na ich wielkość).
Większe ostrzeżenia graficzne trudniej zignorować, ale ich wpływ może być umniejszany przez kolorowy i kreatywny design na pozostałej, stosunkowo niewielkiej, powierzchni paczki. W związku z tym musieliśmy przeprowadzić konfrontacyjny eksperyment - wyjaśnia Wakefield.
Zespół z antypodów poprosił 1200 palaczy, by ocenili online zdjęcia opakowań 6 popularnych marek papierosów. Aby porównać wpływ pudełek markowych, gładkich oraz uwzględniających piktogramy o różnej wielkości, ochotników losowano do kilku scenariuszy opakowaniowych.
Palacze postrzegali gładkie opakowania jako mniej atrakcyjne od opatrzonych znakami towarowymi. Sądzili, że zgromadzone w nich papierosy będą palone przez osoby o mniej pożądanych cechach: nudniejsze, odnoszące mniej sukcesów i mniej modne. Badani oglądający gładkie pudełka uznawali też, że palenie wyciąganych z nich papierosów nie będzie tak satysfakcjonujące i przyjemne. Ogólnie ustaliliśmy, że oliwkowe opakowania redukowały elementy atrakcyjności marki w większym stopniu niż piktogramy o wzrastającej wielkości.
W drugiej części studium Australijczycy mieli sobie wyobrazić, że skończyły im się papierosy. Prezentowano im rzędy paczek i proszono o dokonanie wyboru. Okazało się, że rzadziej wybierano gładkie pudełka, przy czym wielkość umieszczonego na nich piktogramu nie miała żadnego znaczenia.
Komentarze (2)
dajmon, 26 lipca 2012, 13:21
Już widzę tą nową formę kolekcjonerstwa. Patrz jaką mam wątrobę! Ej, wymienisz się za płuca?
gravisrs, 26 lipca 2012, 15:04
Takie starania są rynkowo niemoralne.
Drogi ustawodawco, albo wydaj zakaz handlu substancją szkodliwą albo nie wydawaj pieniędzy podatników na antyreklamę.