Plastry estrogenowe na raka prostaty
Plastry estrogenowe mogą być bezpieczną alternatywą dla tradycyjnej terapii hormonalnej raka prostaty (kastracji farmakologicznej).
Podczas testów okazało się, że plastry obniżają poziom testosteronu w podobnym stopniu jak iniekcje przy zastosowaniu LHRHa (agonistów hormonu uwalniającego luteotropinę).
Iniekcje z LHRHa mogą wywoływać poważne skutki uboczne: uderzenia gorąca, osteoporozę, złamania kości i cukrzycę, dlatego zespół z Imperial College London (ICL) porównał je z plastrami, prowadząc studium z udziałem 254 pacjentów (rak prostaty był u nich zaawansowany miejscowo lub zdążył już dać przerzuty). Okazało się, że plastry zmniejszały poziom testosteronu podobnie do iniekcji, jednak po roku chorzy z grupy LHRHa mieli wyższe stężenia glukozy i cholesterolu. Co istotne, plastry nie wpływały na serce i krzepliwość w takim stopniu jak stosowane w latach 60. pigułki estrogenowe.
Komentatorzy odkryć zespołu z ICL podkreślają, że wiele wskazuje na to, że w przyszłości będzie można leczyć raki gruczołu krokowego za pomocą plastrów lub żeli estrogenowych i nie wpłynie to na wzrost ryzyka udaru.
Kolejnym krokiem jest ustalenie, czy plastry estrogenowe ograniczają wzrost guza równie skutecznie jak obecne hormonoterapie. Sprawdzamy to na 660 pacjentach. Wstępne rezultaty będą dostępne jeszcze w tym roku - podsumowuje prof. Paul Abel.
Komentarze (0)