Niepokojące wieści ze świata płazów
Wyniki 9-letniego studium prowadzone przez uczonych ze Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych są zatrważające. Przy obecnym tempie wymierania płazów już w ciągu 20 lat zwierzęta te mogą zniknąć z połowy zajmowanych przez siebie stanowisk. Uczeni badali 48 gatunków na 34 stanowiskach w całym kraju. Populacja płazów kurczy się w USA w tempie 3,7% na rok.
Małe liczby przekładają się z czasem na dramatyczny spadek. Wiedzieliśmy, że płazy zmagają się z poważnymi problemami, ale tempo ich znikania zaskakuje nas i martwi - mówi Michael Adams, główny autor badań. Co gorsza, zwierzęta wymienione na międzynarodowej liście gatunków zagrożonych znikają najszybciej. W ich przypadku tempo wymierania wynosi średnio 11,6% rocznie. W przypadku gatunków obecnie niezagrożonych wynosi ono 2,7% rocznie.
Płazy znikaja nawet na obszarach chronionych. Fakt, że wymierają one nawet na najlepiej chronionych terenach wydaje się potwierdzać teorię, że mamy do czynienia z ogólnoświatową przyczyną ich zanikania - mówi Adams. Naukowcy nie badali przyczyn wymierania. Te są bowiem dość dobrze poznane. Należą do nich utrata habitatów, zmiany klimatyczne, zanieczyszczenie, pojawienie się gatunków inwazyjnych oraz grzybica.
Komentarze (2)
Voytec, 28 maja 2013, 11:07
R.I.P. carus Amphibiae. Drodzy kuzyni i kuzynki! 350 mln lat stąpałyście po Ziemi. Z gatunkami inwazyjnymi i grzybicą zmagałyście się od zawsze. Utrata habitatów, zanieczyszczenia i zmiany klimatyczne to czynniki które pojawiły się dopiero wraz z rozwojem industrialnym i są naszą winą. Przepraszam w imieniu Homo Sapiens. Niestety wraz z dużymi mózgami staliśmy się podatni na zapadalność na choroby psychiczne. Na przykład. Wielu z nas nadal twierdzi, że człowiek nie ma wpływu na trzy powyższe czynniki, w tym w szczególności na zmiany klimatyczne. Mimo, że myślenie takie stanowi niezaprzeczalny dowód wystąpienia objawów dysfunkcji pracy mózgu, chorzy jak ognia unikają konsultacji z psychiatrą. Choroba jest tak powszechna że atakuje nawet przedstawicieli rządu i biznesu. Dlatego właśnie musicie zginąć. Jedno musicie nam przyznać. Jesteśmy szalenie zdolnym skutecznym gatunkiem. W sto lat wykończymy całą Waszą gromadę. Amen.
wilk, 30 maja 2013, 21:15
Fakt, jesteśmy bardzo ekspansjonistycznym gatunkiem, ale dzięki temu doszliśmy do tego co mamy. To prawda, martwi mnie zanieczyszczenie środowiska, ale bardziej z uwagi na to, że zanieczyszczamy własne podwórko i własne organizmy, niż psujemy habitat innym gatunkom. Jest to samolubne, ale z prostej przyczyny: "Amphibian cannot into space". Nie wiem czy gorsza jest chęć rozwoju czy pozostanie w jaskini i struganie kijka, ale coś mi mówi, że to drugie.