Wygrzewający się chorują rzadziej
Wyższa temperatura ciała zabezpiecza płazy przed śmiertelną grzybicą chytrydiomykozą (łac. chytridiomycosis). Doktorzy Ross Alford z Uniwersytetu Jamesa Cooka i Jodi Rowley z Muzeum Australijskiego badali gatunki z lasów deszczowych na antypodach. Naukowcy odkryli, że im więcej czasu zwierzęta spędzały w temperaturze 25°C, np. by wspomóc trawienie, tym rzadziej zakażały się Batrachochytrium dendrobatidis.
Choć grzyb przetrzebił populacje z całego świata, w najgorszej sytuacji znaleźli się mieszkańcy północnego Queensland i Ameryki Środkowej. Jakiś czas temu biolodzy stwierdzili, że w jednym i tym samym środowisku pewne gatunki ucierpiały bardziej, a inne mniej. Dość szybko zaczęli podejrzewać, że rozwiązaniem zagadki może być temperatura.
Kiedy hoduje się grzyby w laboratorium, rosną najlepiej przy 17-25°C. Jeśli umieści się żabę w terrarium i podniesie temperaturę, można ją w ten sposób wyleczyć - wyjaśnia Rowley. Szczyt zachorowań na chytrydiomykozę przypada na chłodne miesiące, w dodatku bardziej zagrożone są gatunki żyjące na większych wysokościach. Wzorce te korelują z temperaturą, ale nie wiedzieliśmy, czy temperatura ma jakieś znaczenie z punktu widzenia pojedynczych dzikich osobników. Okazało się, że tak...
Australijczycy zajęli się 3 gatunkami rzekotkowatych: 1) zarażającą się, ale niezdziesiątkowaną Litoria lesueurii, 2) Litoria serrata, która najgorsze ma już za sobą, a obecnie się odradza oraz 3) zagrożoną Litoria nannotis, która występuje już tylko do wysokości 400 m. Sprawdzano, jak żaby sobie radzą podczas letniej pory deszczowej i zimowej pory suchej w 4 różnych lokalizacjach. Indywidualne temperatury ciała monitorowano nocą i dniem co 24 godziny.
Okazało się, że spędzające czas w wyższych temperaturach L. lesueurii zarażały się rzadziej od siedzących w wodzie L. nannotis. Przedstawiciele wszystkich badanych gatunków z mniejszym prawdopodobieństwem zapadli na chytrydiomykozę, gdy przez 75% czasu przebywali w temperaturze powyżej 25°C - tłumaczy Rowley, dodając, że w przyszłości będzie można pomóc zagrożonym płazom za pomocą prostych modyfikacji habitatu. Temperaturę da się w końcu podnieść, wycinając np. niewielki otwór w koronach drzew.
Komentarze (0)