Fizycy z Uniwersytetu Warszawskiego uzyskali półskyrmiony
Naukowcy z międzynarodowej grupy badawczej koordynowanej przez Uniwersytet Warszawski wytworzyli w cienkiej warstwie ciekłego kryształu uwięzionej pomiędzy dwoma lustrami światło, którego przestrzenny rozkład polaryzacji jest topologicznie półskyrmionem (meronem). Wyniki swoich badań opisali w artykule, który ukazał się na łamach czasopisma Optica.
Skyrmiony, które po raz pierwszy udało się zobrazować zaledwie 10 lat temu, są np. spotykane jako elementarne wzbudzenia namagnesowania w dwuwymiarowym ferromagnetyku. Kontrola polaryzacji światła padającego oraz orientacji molekuł ciekłego kryształu pozwoliła na obserwację meronu i antymeronu pierwszego i – po raz pierwszy – drugiego rzędu.
W badaniach naukowych ogromną rolę odgrywają różnego rodzaju pola fizyczne, czyli przestrzenne rozkłady wielkości fizycznych. Przykładowo, mapa pogody przedstawia rozkład temperatury i ciśnienia (są to pola skalarne) oraz prędkości i kierunku wiatru (jest to pole wektorowe). Pole wektorowe niemal każdy nosi na swojej głowie – włosy mają swój początek i koniec (jak wektory). Ponad 100 lat temu L.E.J. Brouwer udowodnił twierdzenie o zaczesywaniu sfery (jest takie!), które mówi, że nie można uczesać włosów na powierzchni kuli tak, żeby nie powstały wiry albo przedziałki.
W magnetyzmie elementarne wzbudzenia dwuwymiarowego pola wektorowego namagnesowania, mające postać wirów, nazywają się skyrmionami. Obchodząc środek takiego wiru zgodnie z ruchem wskazówek zegara, obserwujemy, że wektory (włosy, kolce) zaczepione w kolejnych punktach mogą się obracać raz lub wiele razy, zgodnie lub przeciwnie do kierunku obchodzenia (rys. 2). Wielkość, która opisuje tę właściwość, nazywa się wirowością. Skyrmiony i półskyrmiony (tzw. merony) o różnych wirowościach spotyka się w tak różnorodnych układach fizycznych, jak materia jądrowa, kondensaty Bosego-Einsteina, cienkie warstwy magnetyczne. Są one także elementem opisu kwantowego efektu Halla, niżów, wyżów i tornad. Szczególnie ciekawe są układy doświadczalne, w których na życzenie można wytworzyć rozmaite pola wektorowe i zbadać, w jaki sposób one na siebie oddziałują.
Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, Wojskowej Akademii Technicznej, Uniwersytetu w Southampton, Instytutu Skołkowo pod Moskwą i Instytutu Fizyki PAN wytworzyli w cienkiej warstwie ciekłego kryształu – uwięzionej pomiędzy dwoma niemal perfekcyjnymi lustrami – światło, którego polaryzacja zachowuje się jak półskyrmion (meron). Kontrola polaryzacji światła padającego oraz orientacji molekuł ciekłego kryształu pozwoliła na obserwację meronu i antymeronu pierwszego i – po raz pierwszy – drugiego rzędu (wirowości: -2, -1, 1 oraz 2).
Relatywnie prosta w budowie wnęka optyczna, wypełniona ciekłym kryształem, pozwala naukowcom wytworzyć, obserwować i badać egzotyczne stany polaryzacji światła. Opracowane urządzenie umożliwia testowanie na stole optycznym zachowania pól wektorowych: anihilację, przyciąganie lub odpychanie skyrmionów i meronów. Poznanie natury oddziaływania tych obiektów może mieć znaczenie dla zrozumienia funkcjonowania bardziej skomplikowanych układów fizycznych, wymagających bardziej wyrafinowanych metod badawczych (np. temperatur kriogenicznych).
Komentarze (162)
Ergo Sum, 24 lutego 2021, 09:44
Przyznaję, że nic z tego nie rozumiem (Co budzi we mnie jeszcze większy niż dotychczas szacunek do fizyków jak i samej fizyki).
Jarek Duda, 24 lutego 2021, 10:44
Takie struktury topologiczne jakie możemy zaobserwować np. w nadprzewodnikach/nadciekłości ( https://en.wikipedia.org/wiki/Macroscopic_quantum_phenomena ) zachowują się jak cząstki, łącznie z "kwantowymi" efektami jak interferencja ( https://journals.aps.org/prb/abstract/10.1103/PhysRevB.85.094503 ), tunelowanie ( https://journals.aps.org/prb/pdf/10.1103/PhysRevB.56.14677 ), Aharonov-Bohm (https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0375960197003356 ).
Polecam np. książkę "The universe in a helium droplet" Volovika: http://www.issp.ac.ru/ebooks/books/open/The_Universe_in_a_Helium_Droplet.pdf
Jeszcze ciekawiej dla tzw. nematyków dwuosiowych ( https://en.wikipedia.org/wiki/Biaxial_nematic ) z 3 rozróżnialnymi osiami - których struktury topologiczne zaczynają przypominać prawdziwe cząstki, można odtworzyć siłę Coulomba i inne oddziaływania:
ex nihilo, 26 lutego 2021, 06:20
Siedzę/leżę sobie teraz, papierocha palę... i neutrina jedno po drugim (albo drugie po pierwszym) z paszczy wypuszczam
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 07:13
Fluxony mają np. kwantyzację, zachowują się jak cząstki łącznie z efektami kwantowymi - co jest dziwnego w szukaniu takich modeli cząstek?
Tego typu modele jąder są dość rozwinięte, np. https://journals.aps.org/prl/abstract/10.1103/PhysRevLett.121.232002
Trochę wykładów w tej tematyce: http://solitonsatwork.net/?display=archive
peceed, 26 lutego 2021, 08:07
Nic. Tylko nigdy nie wolno zapomnieć, że są one aproksymatorami chromodynamiki kwantowej. Jak ktoś o tym zapomina to wtedy robi się dziwnie...
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 08:37
A skąd pewność że dla pozostałych cząstek też nie może zadziałać? To które cząstki można tak modelować, a których nie można i dlaczego?
Artykuł z niusa ( https://www.osapublishing.org/optica/fulltext.cfm?uri=optica-8-2-255&id=447762 ) zaczyna się od wzoru na ładunek topologiczny z całki po obszarze dookoła:
nazywany jest np. tw Gaussa-Bonneta, możemy go potraktować jako prawo Gaussa (z wbudowaną kwantyzacją ładunku) - jeśli zdefiniować pole elektryczne jako krzywiznę jakiegoś pola poniżej.
Używając standardowego Lagrangianu EM: F_munu F^munu dla F jako taki tensor krzywizny, dostajemy w ten sposób siłę Coulomba, równania Maxwella dla takich ładunków elektrycznych jako topologiczne - tym razem ze skwantowanym ładunkiem elektrycznym (np. model Fabera https://iopscience.iop.org/article/10.1088/1742-6596/361/1/012022/pdf ).
l_smolinski, 26 lutego 2021, 11:13
Fajnie, że ludziska umieją obsługiwać scilaba i takie tam. Tylko te model coś wnoszą ? Mają jakieś odzwierciedlenie w rzeczywistości, wyjaśniają coś? Przewidziały jakiś wynik eksperymentu? Jak widzę, z poprzednich komentarzy to aproksymacja na podstawie innych hipotetycznych modeli i wizualizacja nic nie wnosi.
Mówienie, że struktury krystaliczne przypominają zachowania cząstek subatomowych jest delikatnie mówiąc ułudą. Takie stwierdzenie, pozostaje w pełnej sprzeczności z procesem emergencji. Procesie, który występuje absolutnie w każdym zjawisku dotyczącego praw natury polegającym na grupowaniu. To mniej więcej ten sam poziom abstrakcji jak za pomocą fal dźwiękowych symulować fale grawitacyjne i efekty ich działania.
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 11:15
Nie krystaliczne tylko raczej nadciekłe ... widzę że muszę się powtórzyć:
l_smolinski, 26 lutego 2021, 11:22
No, tak ale struktura cząstek płynnego kryształu, ma strukturę kryształu. Tak, czy siak, proces emergencji nadal zachodzi.
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 11:34
Matematycznie jest to po prostu teoria pola, możemy abstrahować od realizacji np. jako kryształ/ciecz - po prostu szukamy takiego pola i Lagrangianu, żeby rodzina jego wzbudzeń m.in. topologicznych i ich dynamika w jakimś stopniu zgadzała się z fizyką cząstek.
Podstawowa książka: http://www.lmpt.univ-tours.fr/~volkov/Manton-Sutcliffe.pdf
Dużo wykładów szczególnie w stronę takich modeli jąder: http://solitonsatwork.net/?display=archive
peceed, 26 lutego 2021, 11:36
Pisałem w kontekście jąder atomowych, przy czym napisałem "QCD" w sensie (QCD + EW).
Modelujemy zjawiska fizyczne, cząstki są elementami/aspektami tego modelu. Jeśli aspekt cząstkowy zjawisk może być nieźle modelowany przez punkt albo kulkę, to raczej nie ma niczego dziwnego w fakcie, że solitony sprawują się równie dobrze albo lepiej, jeśli z daleka przypominają fale EM z kulką albo punktem. Tak samo przybliżenie jądra kształtem czajniczka może niejednokrotnie dać lepsze rezultaty niż użycie kulki (* dla odpowiedniego czajniczka :P).
Jest to równie doniosłe i zadziwiające jak możliwość przedstawiania obrazów w postaci zbiorów kwadratowych pikseli. Matematyka jest dla nas dosyć łaskawa.
To jest znakomite pytanie, i powiedziałbym że kluczowe dla tej dyscypliny. Przy czym ważniejsze może być "kiedy, w jakich okolicznościach i jak dokładnie".
Spodziewam się że odpowiedź będzie miała charakter matematycznej koincydencji, bez fundamentalnego znaczenia dla fizyki.
Na razie wiadomo, że pewne rozwiązania pól w fizyce fazy skondensowanej miewają skyrmionowy charakter.
Dla jąder z tego co sprawdziłem na szybko to tworzy się prostsze niskoenergetyczne teorie efektywne w których skrymiony pojawiają się jako naturalne rozwiązania.
To nie jest żadna "nowa fizyka", tylko postęp w fizyce matematycznej. Są ciekawsze, ważniejsze i trudniejsze rzeczy do roboty, ale ludzie mogą mieć własne predyspozycje.
Co mnie odrzuca w tej tematyce? Brak znaczenia dla prawdziwych postępów w fizyce jak i znikome znaczenie praktyczne. Życzę wszystkiego najlepszego, ale wygląda to na miejsce które zmarnuje masę zasobów.
https://arxiv.org/abs/1903.04951 - przykład znacznie ciekawszej tematyki.
Nie. Ciekłe kryształy to całkiem nowa jakość jeśli chodzi o zjawisko. Nadciekłość nie ma z tymi zagadnieniami niczego wspólnego, a jest nawet czymś całkowicie przeciwnym do kryształu: mianowicie fundamentalnym brakiem jakiejkolwiek wewnętrznej struktury.
peceed, 26 lutego 2021, 12:45
Jasne. To co mnie uprzedziło to uprawiana przez niektórych propaganda, że skyrmiony zastąpią teorię strun a może i nawet mechanikę kwantową
Gdzie Rzym a gdzie Krym...
Postawienie sprawy jasno, że szukamy prostszych teorii efektywnych o mniejszej złożoności obliczeniowej wyglądałoby zupełnie inaczej i znacznie poważniej. Na razie jednak i tak tego nie widzę, bo wyniki na poziomie "kilkudziesięciu procent" zamiast "kilku miejsc po przecinku" mnie nie przekonują.
Znacznie bardziej podoba mi się podejście w którym chce się wykorzystać uczenie maszynowe.
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 12:45
Rzeczywiście, w przeciwieństwie np. do miłośników stringów, nie próbujemy tutaj fantazjować o nowych ekscytujących fizykach rodem ze startreka, tylko w końcu chcielibyśmy zrozumieć tą nudną "starą fizykę" - jak konfigurację pól EM cząstek, np. dlaczego jednak mają skończoną energię (naiwnie nieskończoną), czy kwantyzację ładunku: dlaczego prawo Gaussa może zwrócić tylko wielokrotność e.
peceed, 26 lutego 2021, 12:49
Ten problem rozwiązał już Dirac: bo gdzieś istnieją monopole magnetyczne.
Do tego przyjęcie że to ładunek generuje pole, a nie pole syntetyzuje ładunek bardzo pomaga w półklasycznych rozważaniach koncepcyjnych
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 12:55
Dokładne - tylko że w naturze nie mamy monopoli magnetycznych, ale elektryczne - ładunek ... więc model Fabera to praktycznie monopole Diraca, ale w dualnym sformułowaniu: z wymienionym polem elektrycznym i magnetycznym.
https://en.wikipedia.org/wiki/Duality_(electricity_and_magnetism)
l_smolinski, 26 lutego 2021, 12:56
Nie pomieszałeś czegoś, nie ma monopool tylko dipole :
https://www.if.pw.edu.pl/~anadam/WykLadyFO/FoWWW_37.html#z3
No właśnie.
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 12:58
Owszem - w fizyce elementarne są tylko monopole elektryczne, oraz dipole magnetyczne - dokładnie tak wychodzi jeśli matematykę monopoli Diraca zastosujemy w dualnym sformułowaniu: z wymienionym B i E.
peceed, 26 lutego 2021, 13:33
Jeszcze wystarczy udowodnić to stwierdzenie i Nagroda Nobla murowana.
Jak na razie wszystko wskazuje na to, że jednak są.
To się robi na pierwszym roku fizyki...
Wiosek jest taki, że "stara fizyka" jest tylko przybliżonym opisem rzeczywistości i nie jest wewnętrznie konsystentną. Dlatego Werner Heisenberg wymyślił "nową fizykę".
Ale tutaj wpadamy w pętlę déjà vu.
Liczyłem że etap kwestionowania mechaniki kwantowej ma kolega za sobą
Jarek Duda, 26 lutego 2021, 13:49
Elementarnych monopoli magnetycznych szukają od pół wieku i lipa - podczas gdy owszem nie mamy pewności że nie istnieją (jak np. elfy), jednak bezpieczniej założyć "że nie" niż "że tak".
Jak wspomniałem, jest trochę luk w "starej fizyce" które chcielibyśmy załatać - jak zrozumienie pól EM cząstek.
Nie rozumiem komentarza odnośnie mechaniki kwantowej, której działania nigdy nie kwestionowałem - chyba jeszcze raz mam siebie zacytować:
l_smolinski, 26 lutego 2021, 14:14
Co na to wskazuje?
peceed, 26 lutego 2021, 16:49
Tylko że największym zrozumieniem klasycznych pół EM okazało się potraktowanie ich jako granicy klasycznej pól kwantowych - taka jest esencja fizycznego zrozumienia.
Zabawy w modelowanie elektronów jako konfiguracji pól EM są niefizyczne, to
matematykafizyka rekreacyjna!Chodzi o zrozumienie Mechaniki kwantowej nie da się modelować teoriami klasycznymi. To że pewne zjawiska "wyglądają podobnie" w żadnym wypadku nie daje podstaw do choćby nadzieii! Te wszystkie zabawy w droplety itp są absolutnie szkodliwe i są dokładnym analogiem próby budowania perpetuum mobile przez inżynierów/wynalazców nie rozumiejących znaczenia twierdzeń które tego uniemożliwiają.
Streamer, 26 lutego 2021, 18:26
Mechanika kwantowa, chociaż pozwoliła przewidzieć większość znanych obecnie cząstek Modelu Standardowego, to może nie stanowić idealnego matematycznego opisu rzeczywistości, gdyż np. w zależności od zastosowanego podejścia relatywistycznego i nierelatywistycznego, dochodzi się czasami do sprzecznych rozwiązań. Przykładem jest kontrowersyjny atom wodoru o nazwie hydrino, w którym elektron miałby się znajdować na zabronionej powłoce ułamkowej, co nie jest dopuszczalne w rozwiązaniu równania różniczkowego Schroedingera, lecz hydrino pojawia się w rozwiązaniach równań relatywistycznych Kleina-Gordona.
“Hydrino” States In Relativistic Equations
peceed, 26 lutego 2021, 19:39
Oczywiście że jeśli nie umie się stosować MK to może ona nie stanowić idealnego opisu rzeczywistości.
Nie ma niczego kontrowersyjnego w hydrinach, to zwykły naukowy scam o wartosci 50 mln. USD.
Nie ten Wszechświat.
Relatywistycznym równaniem elektronu jest równanie Diraca.
Streamer, 1 marca 2021, 09:41
Równanie Diraca w klasycznej postaci odnosi się do pojedynczej cząstki obdarzonej spinem takiej jak elektron będącej pod wpływem pól EM i hydrino rzeczywiście się tam nie pojawia.
W zmodyfikowanym równaniu Diraca dwuciałowym w linku z poprzedniego komentarza hydrino już występuje w przypadku jednakowych mas:
R. Mills promuje prawdopodobnie scam, lecz analizą fizyczną hydrino nie zajmuje się tylko jego firma. Z drugiej strony wyłudził tyle forsy od prominentnych "idiotów" i jeszcze nie znalazł się w więzieniu - jak to możliwe?
Hydrino like states in graphene and Aharonov-Bohm field