Nie taki zły poniedziałek, jak go malują
Wg wielu ludzi, poniedziałek to najgorszy dzień tygodnia. Powstały na ten temat nawet filmy, choćby komedia Tadeusza Chmielewskiego Nie lubię poniedziałków. Czy rzeczywiście poniedziałek wiąże się z najgorszym humorem, a piątek i sobota z najlepszym? Okazuje się, że nie...
Charles S. Areni z Uniwersytetu w Sydney i Mitchell Burger z NTF Group przeprowadzili wywiady z 202 osobami, które miały określić swój typowy nastrój każdego dnia tygodnia. Rezultaty nie były zaskakujące. Ludzie sądzili, że najgorszy humor mają w poniedziałki rano i wieczorem. A najlepszy humor staje się ich udziałem w piątkowe oraz sobotnie wieczory i ranki.
Areni i Burger nie czuli się usatysfakcjonowani wynikami, dlatego postanowili inaczej podejść do zagadnienia. Zwerbowali kolejne 351 osób, ale tym razem pytali o nastrój poniedziałkowy w poniedziałek, wtorkowy we wtorek itp.
Dzięki temu psycholodzy odkryli, że humor ankietowanych pozostawał w przybliżeniu taki sam przez cały tydzień. Ani poniedziałek nie był tak depresyjny, ani piątki oraz soboty tak ekscytujące, jak im się wydawało. Średnio ludzie mieli najgorszy nastrój w środę, a najlepszy w niedzielę, ale różnice nie były duże. W rzeczywistości zmiany nastroju w ciągu tygodnia nie pokrywają się ze stereotypowym wzorcem, który zakłada ciągłe wzrosty od poniedziałku do piątku.
Eksperyment ujawnił tendencyjność pamięci. Ponieważ stereotypowo poniedziałki są uznawane za najgorszy dzień tygodnia, ankietowani przypominali sobie najpaskudniejsze poniedziałki swojego życia. Piątki i soboty kojarzą się wszystkim z odpoczynkiem i relaksem, dlatego badani wykazywali skłonność do przypominania jak najlepszych weekendów.
Artykuł Areniego i Burgera ukazał się w czasopiśmie Journal of Applied Social Psychology. Autorzy wykazali w nim, że pamięć działa bardziej tendencyjnie w odniesieniu do poniedziałków. Podczas gdy soboty bywają różne, poniedziałki zawsze są, wg ludzi, smutne...
Komentarze (3)
inhet, 4 czerwca 2008, 06:18
Poniedziałek jest nie tylko smutny, ale wręcz przykry. Na szczęście niedługo - do klina.
waldi888231200, 4 czerwca 2008, 18:36
Każdy dzień jest fajny: o świcie (5.00) jak sie jest na rolkach, potem fajny o 8:00 kiedy paruje kawa, o 10:00 kiedy wrzawa dnia się zaczyna, omdlały w południe, o 14:00 znów się dzieje , o 16:00 obiadek rodzina, 18:00 fajny , 22:00 znów chłodno i spacer z psem, 24:00 łacze chodzi jak burza (świat staje otworem) , 2:00 czas się czegoś pouczyć. 8)
syzu, 6 czerwca 2008, 11:56
wszystkie dni tygodnia są super ale mniej lubię godz. 16:45-17:15 kiedy to telefon zaczyna parować 8)