Klucz do obniżenia ciśnienia - wyższe spożycie potasu

| Zdrowie/uroda
Jaanus Silla (j_silla), CC

Spożywanie produktów bogatych w potas (K), takich jak bataty, awokado, szpinak czy banany, może być kluczem do obniżenia ciśnienia - twierdzi dr Alicia McDonough, neurobiolog z Uniwersytetu Południowej Kalifornii.

Kenneth Leung, CC

Ograniczanie spożycia sodu to dobrze znana metoda obniżania ciśnienia, ale dowody sugerują, że zwiększanie zawartości potasu w diecie może mieć równie istotny wpływ na nadciśnienie.

McDonough przyglądała się związkowi między ciśnieniem krwi a zawartością sodu i potasu, a także stosunkiem sód-potas w diecie. Jej metaanaliza objęła badania populacyjne, interwencyjne oraz dotyczące mechanizmów molekularnych.

Autorka publikacji z American Journal of Physiology – Endocrinology and Metabolism znalazła parę badań populacyjnych, które wykazały, że wyższe spożycie potasu (szacowane na podstawie samoopisu i parametrów moczu) wiązało się z niższym ciśnieniem, bez względu na spożycie sodu. Badania interwencyjne z suplementacją potasem także sugerowały bezpośrednie korzyści związane z potasem.

By zilustrować mechanizm wpływu potasu, pani doktor przejrzała wyniki ostatnich badań na gryzoniach. Kiedy w diecie występuje dużo potasu, nerki wydzielają więcej soli i wody, co nasila wydalanie potasu. Zjadanie dużych ilości K jest jak zażywanie środków moczopędnych (diuretyków).

McDonough podkreśla, że zwiększanie zawartości potasu w diecie wymaga świadomego wysiłku. Prymitywna dieta naszych przodków była bowiem bogata w zawierające sporo potasu owoce, korzenie, warzywa, strączki oraz zboża i uboga w sód. Wskutek tego ludzie wyewoluowali, by mieć ochotę i zapewniać sobie sód, nie potas. Dlatego, by zaspokoić nasze zachcianki, współcześnie koncerny spożywcze dodają do pokarmów sól, a przetworzone pokarmy generalnie zawierają mało potasu.

Jeśli stosujesz się do typowo zachodniej diety, twoje spożycie sodu jest duże, a potasu niskie, a to znacząco podwyższa ryzyko rozwoju nadciśnienia. Gdy K jest w diecie mało, organizm ucieka się do retencji sodu, by zachować ograniczoną ilość potasu. To tak, jakby trzymać się diety z wyższą zawartością sodu.

Amerykanka dodaje, że zgodnie z raportem z 2004 r., by obniżyć ciśnienie, ograniczyć wpływ spożycia sodu i obniżyć ryzyko rozwoju kamieni nerkowych i spadku masy kostnej, dorośli powinni spożywać co najmniej 4,7 g potasu na dobę. Jak wyjaśnia, zjedzenie np. 3/4 szklanki fasoli mungo zaspokoi aż 50% dziennego zapotrzebowania na potas.

potas sód ciśnienie nerki wydalanie dieta Alicia McDonough