Lek przeciwcukrzycowy zapobiega uszkodzeniu mózgu po urazie
Choć pourazowe uszkodzenie mózgu (ang. traumatic brain injury, TBI) rzadko prowadzi do zgonu, może upośledzać zdolności poznawcze, np. pamięć, czy prowadzić do znacznych zmian osobowości. Ostatnie badania na myszach wykazały jednak, że przeciwcukrzycowy eksenatyd, syntetyczna wersja hormonu białkowego izolowanego z gruczołów ślinowych jaszczurki Gila monster (eksendyny-4), minimalizuje skutki TBI. Warunkiem jest podanie wkrótce po wypadku.
Eksendyna-4 stymuluje wydzielanie insuliny przez komórki beta wysp Langerhansa. Jakiś czas temu zademonstrowano też, że działa neuroochronnie w przypadku chorób takich jak alzheimeryzm. Ostatnio Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) zleciły prof. Chaimowi Pickowi z Uniwersytetu w Tel Awiwie, by sprawdził, czy eksendyna sprawdzi się jako środek zapobiegający uszkodzeniom mózgu po eksplozji.
Pick od lat bada TBI. Zaczął od sytuacji, które mogą przydarzyć się każdemu, np. uderzeń głową w przednią szybę w czasie wypadku samochodowego. Współpraca z USAF sprawiła, że zajął się też urazami "militarnymi".
Jak tłumaczy Izraelczyk, uszkodzenia związane z TBI wynikają ze zmian w chemii mózgu. Przy wybuchu najpierw następuje uderzenie fali wysokiego ciśnienia, potem pojawia się podciśnienie, co wstrząsa płynem mózgowym i uszkadza struktury naszego najważniejszego narządu.
Podczas serii eksperymentów izraelsko-amerykański zespół przeprowadzał kontrolowane eksplozje. Znieczulone myszy znajdowały się w odległości 23-33 stóp (7-10 m) od epicentrum wybuchu. Zwierzęta podzielono na 4 grupy: 1) kontrolną, 2) poddawaną oddziaływaniu wybuchu bez administrowania leku, 3) zażywającą eksendynę-4 bez kontaktu z eksplozjami i 4) poddawaną oddziaływaniu wybuchu, po którym w ciągu godziny administrowano eksendynę-4 (terapię kontynuowano przez 7 kolejnych dni).
Testy behawioralne i fizyczne wykazały, że w porównaniu do grupy kontrolnej, zwierzęta z 2. grupy miały poważnie uszkodzony mózg. O dziwo, gryzonie, którym po eksplozji podawano eksendynę-4, funkcjonowały niemal tak dobrze jak zwierzęta z grupy kontrolnej.
Komentarze (0)