Biologiczne podłoże progerii
To, co dzieje się z dorosłymi komórkami macierzystymi, pomaga wyjaśnić biologiczne podłoże zarówno progerii, jak i normalnych procesów starzenia się (Nature Cell Biology). Progeria, inaczej zespół progerii Hutchinsona-Gilforda (HGPS), to bardzo rzadkie schorzenie genetyczne. Udokumentowano je u zaledwie 100 osób.
Pierwsze objawy pojawiają się między 1. a 2. rokiem życia. Dzieci z HGPS umierają średnio w wieku 13-15 lat, najczęściej na choroby układu krążenia, np. zawał.
Jak tłumaczy John E. Niederhuber z National Cancer Institute, podobne zaburzenia pracy m.in. układu sercowo-naczyniowego pojawiają się także w przebiegu normalnego procesu starzenia się. Od 2003 r. badacze wiedzieli, że progeria jest wynikiem mutacji genu kodującego białko o nazwie progeryna. Naukowcy nie mieli jednak pojęcia, w jaki sposób doprowadza to do wszystkich obserwowanych objawów HGPS.
Tom Misteli i Paola Scaffidi przyglądali się oddziaływaniom progeryny na mezenchymalne komórki macierzyste (ang. MSCs, mesenchymal stem cells). Okazało się, że białko wpływało na to, w jaki rodzaj tkanki przekształcą się MSC. Komórki wytwarzające progerynę cechowało przyspieszone dojrzewanie w kierunku tkanki kostnej, ale nie udawało im się przekształcić w tkankę tłuszczową. To wyjaśnia dwie podstawowe cechy progerii: nieprawidłowy wzrost kośćca i niemal całkowitą utratę tkanki tłuszczowej.
Komentarze (4)
kilgore_trout, 3 marca 2008, 16:39
Myślę że do tej notki wartałoby dodać jedno, dwa zdania o tym czym jest progeria.
inhet, 3 marca 2008, 19:48
Progeria z greckiego znaczy przedstarzenie. Ogólnie rzecz biorąc oznacza to, ze już 1-2 letnie dziecko zaczyna sie w przyspieszonym tempie starzeć, zapada na coraz więcej chorób typowych dla wieku starczego i w końcu po około 10 latach umiera - po prostu ze starości.
Oczywiście są pewne różnice - jeśli chcesz wiedzieć więcej, poguglaj.
kilgore_trout, 4 marca 2008, 12:41
wiem czym jest progeria - to tylko byla techniczna uwaga do piszacego tan post: pisze o progerii a nie tłumaczy co to takiego
inhet, 4 marca 2008, 22:06
No cóż, trudne byłoby wyjaśnianie za każdym razem wszystkiego od podstaw : Trzeba zakładać, że czytelnik jakąś wiedzę w temacie już ma lub uzupełni ją sobie na własna rękę. Do strasznych rzeczy by doszło w przeciwnym razie.