Niezwykłe właściwości psich zaprzęgów
Zwierzęta biorące udział w wyścigach psich zaprzęgów od dawna zadziwiały naukowców swoją wytrzymałością. Najlepszym przykładem są tutaj uczestnicy zawodów Iditarod Trail Sled Dog Race. To najdłuższy na świecie wyścig. Jego trasa liczy sobie 1770 kilometrów i przebiega pomiędzy Anchorage a Nome na Alasce. Psi zaprzęg przebywa ją w mniej więcej 9 dni.
Michael Davis z Centrum Weterynarii na Oklahome State University od 10 lat bada psy zaprzęgowe, by dowiedzieć się, w czym tkwi sekret ich wyjątkowej odporności. Uczony dowiedział się, że w ciałach zwierząt dochodzi do podobnych procesów, co w ciałach sportowców. Gdy rozpoczynają oni okres długotrwałego wysiłku, dochodzi do uszkodzeń komórek mięśniowych. Po zaprzestaniu wysiłku zarówno u ludzi, jak i u psów, w ciągu mniej więcej doby komórki zostają naprawione. I na tym kończą się podobieństwa. Jeśli człowiek wystartuje następnego dnia do długotrwałego biegu, komórki ponownie zostaną uszkodzone. U psów natomiast do uszkodzeń dochodzi tylko w czasie pierwszego i, ewentualnie, drugiego dnia maratonu. Przez kolejne dni zwierzęta mogą biec, a z ich komórkami mięśniowymi nie dzieje się nic złego. Psy w jakiś sposób potrafią zaprogramować swoje organizmy tak, że po jedno- lub dwudniowym wysiłku, kolejne dni nie przynoszą szkody organizmowi.
Ponadto Davis zauważył też inną, interesującą właściwość czworonogów. W czasie sezonu wyścigowego pochłaniają one 12 000 kalorii dziennie. Podobnie dużo kalorii potrzebuje np. mistrz olimpijski Michael Phelps, który podczas zawodów zjada 10-12 tysięcy kalorii. Musimy przy tym pamiętać, że Phelps jest trzykrotnie cięższy od wyścigowego psa. "Wyzwaniem jest zmieszczenie tych 12 000 kalorii w niewielkim zwierzęciu" - mówi Davis. Dlatego też w czasie wyścigów aż 60-70% diety psów stanowi tłuszcz, który ma 9 kalorii w gramie. W białkach i węglowodorach są 4 kalorie/gram.
U większości ludzi stosujących wysokotłuszczową dietę rozwinie się otyłość i cukrzyca typu 2. U psów jej nie stwierdzamy - mówi naukowiec.Davis chce się dowiedzieć, dlaczego tak się dzieje. Uważa, że odkrycie tego mechanizmu będzie korzystne dla ludzi.
Komentarze (3)
Lobo, 30 września 2008, 13:26
Mozliwe, ze jakby nasi pra^n-rodzice musieli ciagnac zaprzegi na dlugie mety ewolucja tez by u nas przystosowala nasz organizm do takich warunkow.
mikroos, 30 września 2008, 21:11
Bardzo ciekawa notka! Wydolność tych zwierzaków jest naprawdę niesamowita.
Chciałbym tylko napisać jedno zastrzeżenie: dieta wysokotłuszczowa nie grozi zbytnio cukrzycą, a już na pewno nie grozi otyłością, jeżeli utrzymuje się wysoką aktywność fizyczną. Poza tym bardzo dużo zależy w tej kwestii nie tyle od ilości, co od jakości spożywanego tłuszczu. Moim zdaniem pan Davis dopuścił się tu dość znacznego uproszczenia. Pamiętajmy też o tym, że psy muszą zużyć znaczną ilość energii na ogrzewanie własnego organizmu w warunkach atmosferycznych panujących na Alasce.
kedar, 1 października 2008, 10:45
mialem raz okazje być na wyścigach psich zaprzęgów, co prawda nie byl to jakiś ogromny dystans i wyścig trwał tylko parę godzin ale najbardziej zaskoczyło mnie podejście psów do tych zawodów.
startowało kilkadziesiąt zaprzęgów od 1 psa do 10. psy były różnych ras ( haski, malamuty, samojedy i takie których nie znam). nawet szczeniaki ciągneły małe wózeczki a właściciele biegli obok nich.
Generalnie wszystkie psy rwały się do biegu. do lini startu każdy zaprzęg musiało doprowadzać po kilka osób z obsługi, z całych sił przytrzymując wózki żeby się psy nie wyrwały (przy największym zaprzęgu malamutów, chyba z 10 osób trzymało wózek ). reszta zaprzęgów które czekały na swój start były przywiązane do drzew, wszystkie linki napięte jak struny, ziemia zryta w około łapami.
Do tego dochodzi wszechobecne wycie, skomlenie psów które chcą już wreszcie pobiec.
Muszę przyznać że byłem pod ogromnym wrażeniem tych zwierzaków. nigdy nie myślałem że aż tak bardzo lubią pobiegać
Wydaje mi się, że ten szególny metabolizm i przystosowanie organizmu to cecha pierwotna, ewentualnie wzmocniona przez umiejętną hodowlę, przecież wilki są znane z ogromnej wytrzymałości i zdolności do pokonywania dużych dystansów, a jako że w naturze ciężko o 12000 kalorii dziennie ( zwłaszcza zimą ) wiec ich osiągi mogą być troche mniejsze
pozdrawiam