Zanieczyszczenie hałasem zmusza ptaki do zmiany śpiewu
Niektóre kanadyjskie ptaki śpiewające musiały zmienić swój śpiew, gdyż zanieczyszczenie hałasem ze strony m.in. urządzeń wiertniczych w miejscach wydobywania gazu i ropy, zagłuszało niektóre istotne fragmenty ich melodii.
Śpiew ptasi zawiera wiele istotnych informacji, takich jak przynależność do danego gatunku, atrakcyjność seksualną osobnika, cel w jaki wydawane są odgłosy oraz zawiera indywidualny identyfikator osobnika. Miya Warrington i Nicola Koper z University of Manitoba badały, które fragmenty ptasiego śpiewu ulegają zmianom. Chciały dowiedzieć się, które są najbardziej zagrożone narastającym hałasem generowanym przez człowieka.
Na łamach pisma The Condor: Ornithological Applications opublikowano artykuł, z których dowiadujemy się m.in. że bagiennik żółtobrewy potrafi wprowadzić do swojego śpiewu niezwykle precyzyjne i subtelne zmiany, które dają mu pewność, że pracujące w pobliżu urządzenia nie zagłuszą przekazywanej innym ptakom informacji.
Złożone ptasie wokalizacje zawierają różne typy informacji. Nie jest zatem zaskakujące, że ptaki kompensują sobie sytuację, gdy w hałaśliwym środowisku nie można ich dobrze usłyszeć. To jak prowadzenie rozmowy na głośnym przyjęciu. Możemy być zmuszeni do kilkukrotnego powtórzenia naszego imienia, jeśli w tym momencie ta informacja jest ważna, mówi Warrington.
Badania tego typu są bardzo ważne z ekologicznego punktu widzenia. Dzięki nim naukowcy mogą dowiedzieć się, z jakich powodów na danym obszarze dane gatunki zaczynają zanikać i mogą wdrożyć odpowiednie strategie.
Komentarze (0)