Rodzaj znieczulenia wpływa na rokowania pacjentów z rakiem prostaty
Metoda znieczulania pacjentów i kontrolowania bólu przy okazji usuwania prostaty z powodu gruczolakoraka może wpływać na długoterminowe rokowania.
Opiody, które są często używane podczas i po operacji, mogą hamować zdolność układu odpornościowego do zwalczania komórek rakowych.
Wyniki badań zespołu z Mayo Clinic sugerują, że uzupełnienie znieczulenia ogólnego znieczuleniem dokręgosłupowym przed radykalną prostatektomią ogranicza potrzebę podawania choremu opiodów po operacji. To z kolei, jak dowodzą Amerykanie na łamach British Journal of Anaesthesia, wiąże się z niższym ryzykiem wznowy.
Siła układu odpornościowego jest szczególnie ważna w chirurgii onkologicznej, bo manipulowanie przy guzie może rozprzestrzenić komórki nowotworowe, tymczasem system immunologiczny bywa upośledzony przez znieczulenie ogólne, stres i pooperacyjne wykorzystanie opoidów.
Naukowcy zauważyli, że rokowania pacjentów, u których zastosowano znieczulenie ogólne i dokręgosłupowo podano któryś z długo działających opiodów, np. morfinę, były lepsze niż chorych poddanych wyłącznie znieczuleniu ogólnemu.
Odkryliśmy znaczący związek między tą oszczędzającą opiody techniką a zmniejszoną progresją guza prostaty i ogólną śmiertelnością - podkreśla dr Juraj Sprung.
W ramach studium akademicy analizowali rejestr prostatektomii, anestezjologiczną bazę danych oraz elektroniczną dokumentację medyczną. W ten sposób zidentyfikowali mężczyzn, którym między styczniem 1991 a grudniem 2005 r. operowano prostatę z powodu gruczolakoraka. Raporty na temat wznowy, przerzutów i zgonów konsultowano z lekarzami pacjentów.
Mimo że wyniki są obiecujące, trzeba je przetestować na próbie losowej.
Komentarze (0)