Zestrzelili dwie rakiety
Niedawno informowaliśmy, że Amerykanie, po kolejnych udanych testach, oficjalnie ogłosili, iż tarcza antyrakietowa jest skutecznym środkiem obronny. Obiecali jednocześnie, że system będzie rozwijany i dotrzymali słowa.
Właśnie doniesiono o pierwszym w historii i od razu udanym teście, podczas którego jednocześnie zestrzelono dwie nadlatujące rakiety. Celami były rakiety balistyczne średniego zasięgu, które zestrzelono na wysokości ponad 160 kilometrów nad powierzchnią Oceanu Spokojnego.
Podczas testów wykorzystano system Aegis zamontowany na krążowniku rakietowym Lake Erie. Załoga krążownika nie wiedziała kiedy rakiety-cele zostaną wystrzelone ani skąd nadlecą. Była jedynie ostrzeżona, że do ataku dojdzie. W czasie testów okręt znajdował się u wybrzeży Hawajów. Z archipelagu wystrzelono niemal równocześnie dwie jednostopniowe rakiety. Zostały one przechwycone przez dwie Standard Missile-3, odpalone przez załogę Lake Erie.
Pomimo ostatnich sukcesów, wielu ekspertów pozostaje sceptycznych. Wątpią oni, czy obrona będzie równie skuteczna, gdyby doszło do ataku przy użyciu wielostopniowych rakiet dalekiego zasięgu i wabików, mających na celu zmylenie rakiet przechwytujących.
Osiągnięcia Amerykanów najwyraźniej jednak podobają się japońskim wojskowym. W ćwiczeniach wziął udział japoński krążownik rakietowy Kongo, który został niedawno wyposażony w system Aegis. W grudniu Japończycy mają zamiar przeprowadzić własne próby przechwytywania rakiet.
Komentarze (2)
waldi888231200, 9 listopada 2007, 00:49
Ciekawe czy głowice nuklearne nie zostaną zdetonowne kiedy ich system pokładowy dojdzie do wniosku że został namierzony i leci rakieta która go zestrzeli, jeśli tak to tarcza antyrakietowa to bardzo niebezpieczna tarcza. Wybch na wysokości 160km skonczy się opadem na drugim kontynęcie , czyli głowica i tak dotrze tyle że w dość rozproszonym stanie wywołując skutki większe bo na dużym terenie (brak możliwości mechanicznego usunięcia). 8)
Rozwiązaniem byłoby wybicie na orbitę okołoziemską tak by została satelitą ziemi tylko jak to zrobić?? (do tego kiedyś można by ją ściągnąć i paliwo do reaktora jak znalazł) ;D
A może lasery kilka wiązek żeby nie uszkodzić a tylko wypchnąć, albo przegrzać elektronikę??
A może akcelerator liniowy z antymatrią .(pyk i znikł człon napędowy) ;D
kynio, 11 listopada 2007, 20:28
może lepiej się dogadać i nie produkować broni masowej zagłady?