Kwestionariusz wskaże, kto boi się relaksu
U niektórych osób relaksowanie się może wywoływać stres. Powstała nawet skala dla terapeutów, pozwalająca wytypować pacjentów, w przypadku których lepiej uciec się do innych metod leczenia.
Relaksacja jest wykorzystywana w ramach terapii wielu różnych zaburzeń lękowych, ale u ludzi, którzy tego nie lubią, z pewnością nie zadziała [gdyż po początkowym rozluźnieniu nagle wszystkie wskaźniki powracają u nich do stanu pierwotnego] - podkreśla doktorantka z University of Cincinnati Christina Lumberto.
Amerykanie sporządzili kwestionariusz. Przetestowano go na 300 studentach. Proszono, by na skali od 0 do 5 ustosunkowali się do 21 stwierdzeń, np. "Przeraża mnie, gdy mój oddech staje się głębszy", "Nie cierpię masażu ze względu na uczucia towarzyszące rozluźnianiu się mięśni".
Kwestionariusz pozwala uchwycić różne przyczyny, dla których ludzie mogą unikać rozluźniania: od skojarzeń łączących relaksację z lenistwem po intensywny strach związany z wrażeniem pozbawienia kontroli. Jedni nie lubią się relaksować z przyczyn fizycznych, bo zwyczajnie nie odpowiadają im uczucia towarzyszące rozluźnianiu mięśni. Inni [...] martwią się, czy relaksują się poprawnie.
Niewykluczone, że osoby nieprzepadające za technikami relaksacyjnymi są bardziej wrażliwe na zmiany w ich normalnym stanie fizycznym, np. w pulsie czy tętnie, bez względu na to, czy mają one związek z rozluźnieniem, czy lękiem (ważne jest dla nich pojawienie się jakiejkolwiek zmiany, a nie to, czy przyczyna bywa przez ogół uznawana za przyjemną, czy wręcz przeciwnie).
Osoby z "fobią relaksacyjną" są generalnie bardziej lękowe. Lumberto uważa, że w ich przypadku pomocne może się okazać odczulanie systematyczne.
Komentarze (2)
Teresa Ewa Leśniak, 20 listopada 2012, 08:50
Nauka relaksacji, identycznie jak nauka innych umiejętności, wymaga nabycia wprawy i treningu. Dlatego zamiast rezygnacji z nauki relaksacji, trzeba tych ludzi nauczyć jej we właściwy sposób i dać czas na trening. Ludzie są bardzo niecierpliwi. Uważają, że dana technika powinna pomóc od razu i na zawsze. A jest inaczej - trzeba ćwiczyć. Tacy ludzie ciągle poszukują jakiejś "cudownej" techniki, która ich "uzdrowi". Najlepiej bez ich udziału. A relaksacja jest wspaniałą, potrzebną każdemu techniką i powinno się jej uczyć w szkole. Szczególnie polecam relaksację metodą Silvy.
Muzykoterapia Blog, 21 listopada 2012, 11:37
Również Muzykoterapia Blog ma duże wątpliwości co do skuteczności technik relaksacyjnych.
Zapraszamy na stronę Muzykoterapia Blog i do zapoznania się tam z naszym komentarzem odnośnie tzw. odkryć uczonych amerykańskich. Pragniemy przy okazji donieść, że uczelni polscy już dawno zauważyli, że są pewne osoby, które negatywnie reagują na treningi relaksacyjne. Zmuszanie tej grupy pacjentów do ćw. odprężających jest niczym innym jak formą przemocy, a nawet sadyzmu.
Komentarz w całości:
http://www.facebook....267241326624416