Zwierzęta boją się rozbłysków UV z linii elektroenergetycznych
Dzikie zwierzęta mogą unikać linii wysokiego napięcia przez niewidoczne dla naszych oczu rozbłyski UV. Wskutek tego ich habitaty ulegają rozczłonkowaniu, o zaburzeniu migracji nie wspominając.
Zakres widzenia reniferów [Rangifer tarandus] sięga do głębokiego ultrafioletu, ponieważ Arktyka obfituje w UV - wyjaśnia prof. Glen Jeffery z Uniwersyteckiego College'u Londyńskiego.
Na liniach wysokiego napięcia w pewnych punktach akumulują się zjonizowane gazy. Skutkuje to świetleniem (zwanym potocznie ulotem lub koroną) oraz snopieniami. Firmy energetyczne próbują walczyć ze stratami ulotowymi, np. poprzez wybór dostatecznie dużej średnicy przewodów, ale nie udaje im się wyeliminować ich całkowicie.
Naukowcy długo nie umieli wyjaśnić utrzymującego się unikania linii elektroenergetycznych - często w promieniu kilku kilometrów - zwłaszcza że zawieszone przewody nie stanowią fizycznej bariery i nie towarzyszy im ludzka aktywność.
Anatomiczne badania oczu 38 gatunków ssaków z 25 rodzin, z których wynikami można się zapoznać na łamach Proceedings of the Royal Society B, pokazały jednak, że wiele zwierząt jest wrażliwych na promieniowanie ultrafioletowe, co może pomóc wyjaśnić rozczłonkowanie różnych habitatów od Arktyki po Afrykę. Potencjalnie zwierzęta widzą nie tylko pojedyncze rozbłyski, ale i całe ich ciągi [...].
Autorzy najnowszego raportu z pisma Conservation Biology analizowali świetlenie na terenie południowej Norwegii. Obecnie występują tam 23 populacje dzikich reniferów. To pokłosie fragmentacji habitatu przez ludzką infrastrukturę, m.in. drogi.
Dr Nicholas Tyler z Uniwersytetu w Tromsø tłumaczy, w jaki sposób renifery zainspirowały międzynarodowy zespół. Zwykle unikanie linii elektroenergetycznych tłumaczono wycinką pod pylony (zwierzęta nie chcą przekraczać takich rejonów), ale w Arktyce nie ma w końcu drzew, a R. tarandus i tak nie zbliżają się do przewodów. To była zagadka, ale teraz zaproponowaliśmy mechanizm wyjaśniający.
Komentarze (0)