USA wciąż wypłacają renty z... wojny secesyjnej
Amerykański Departament ds. Weteranów wciąż wypłaca renty... ofiarom wojny secesyjnej. Otrzymują je dwie osoby - dzieci weteranów. Wojna secesyjna zakończyła się w 1865 roku.
Ostatnio zasadność wypłat sprawdzano ubiegłej jesieni. Obie osoby żyły, były jednak słabego zdrowia.
Phil Budahn, rzecznik prasowy Departamentu poinformował, że zły stan zdrowia nie pozwala tym osobom na samodzielne funkcjonowanie.
Przyczyną przyznania rent mógł być albo fakt, że obie te osoby urodziły się z chorobami kwalifikującymi je do pobierania świadczeń, albo też w chwili śmierci ojców nie żyły ich matki, które mogłyby się nimi zająć.
Trevor Plante z National Archives mówi, że w XIX wieku wymagano, by rodzina zmarłego weterana udowodniła swoje związki rodzinne z nim. Do urzędów trafiały więc listy, zdjęcia czy świadectwa zawarcia związku małżeńskiego, przesyłane przez dzieci i małżonków zmarłego. Obecnie świadczenia jest łatwiej uzyskać, gdyż powiązane są one z numerem ubezpieczenia społecznego.
Plante zauważa, że badacze genealogii bardzo chętnie sięgają do archiwów Departamentu ds. Weteranów, gdyż można w nich znaleźć niespodziewane, niezwykłe rzeczy, które posłużyły w przeszłości do udowodnienia, iż jest się uprawnionym do pobierania świadczeń.
Przez dziesięciolecia na świadczenia związane z wojną secesyjną mogli liczyć tylko żołnierze zwycięskiej Unii i ich rodziny. Dopiero w latach 30. XX wieku zaczęto wypłacać je konfederatom.
Ostatni weteran wojny secesyjnej, John Salling, zmarł w 1958 roku w wieku 112 lat. Ostatnia wdowa po weteranie, Gertrude Janeway, zmarła w 2003 roku mając lat 93.
Komentarze (2)
k_o_t_8_8, 30 sierpnia 2012, 18:17
Wiemy, ze urodziła się w 1916 r.
Wojna skończyła się w 1865.
Więc kobieta urodziła się 51 lat po wojnie. Jej mąż miał co najmniej 63 lata gdy ona się urodziła (zakładając, że miał 12 lat, jak Albert Woolson, gdy wojna się skończyła). Doliczając do tego dla niej kolejne 18 lat, aby osiągnęła pełnoletność. Jej wybranek musiał mieć około 83 lat, gdy za niego wyszła.
Czy aby na pewno ostatnia wdowa dożyła 2009 roku, nie wkradł się tam jakiś błąd?
Mariusz Błoński, 30 sierpnia 2012, 19:17
Nawet dwa błędy się wkradły.
Pani Janeway zmarła w roku 2003, nie 2009.
A ostatnim weteranem nie był Albert Woolson, który zmarł w wieku 109 lat. Był on ostatnim weteranem Unii. O dwa lata przeżył go John Salling. Poprawione. Dzięki za zwrócenie uwagi.
A obliczając wiek jej męża, nie przyjmuj, że miała ona 18 lat. Nie wiemy, jakie przepisy i jakie realia były na początku XX wieku. Może miała np. 15 lat?