Rybna encefalopatia?
Neurolog Robert P. Friedland z University of Louisville kwestionuje bezpieczeństwo jedzenia ryb hodowlanych. Twierdzi on, że jeśli są karmione paszą z produktów krowich, mogą przenosić chorobę Creutzfeldta-Jakoba (Journal of Alzheimer's Disease).
Mając to na uwadze, zespół apeluje do amerykańskiego rządu, by przed potwierdzeniem bądź wyeliminowaniem takiej możliwości zakazać podawania rybom krowiego mięsa lub kości. Nie wykazaliśmy, że możliwe jest przenoszenie choroby z ryby na ludzi, ale lepiej chuchać na zimne. Ryby mają się świetnie w morzach, bez pokarmów pochodzenia bydlęcego.
Prawdopodobieństwo transmisji encefalopatii gąbczastej bydła (BSE) na człowieka za pośrednictwem ryb wydaje się mało prawdopodobne ze względu na ogromne różnice dzielące te gatunki. Ekipa Freidlanda uważa jednak, że możliwe jest rozprzestrzenianie choroby przez nosiciela, który sam nie jest zainfekowany. Niewykluczone także, że zjedzenie zarażonych części krowy wywołuje u ryb zmiany patologiczne, które ułatwiają przekazywanie choroby między gatunkami.
Fakt, że nie odnotowano przypadków choroby Creutzfeldta-Jakoba związanych ze spożyciem ryb hodowlanych, nie oznacza, że podawanie paszy z krów jest bezpieczne. Okres inkubacji choroby może wynosić kilkadziesiąt lat, co utrudnia powiązanie schematu karmienia z zarażeniem.
Komentarze (16)
j50, 18 czerwca 2009, 02:56
To baaaardzo śmieszne! Wyniki nie wskzują bowiem na możliwość przenoszenia choroby z ryb na ludzi - ale już się macha szabelką. W jakim celu? No chyba chodzi o kasssssę!
Sama nauka jest WIELKA i nie należy jej sekować. Sekować należy tylko tych, którzy naukę mają za sposób "urządzania się". Ci badacze powinni poprzestać na doniesieniu o swych wynikach. Natomiast propozycja dalsza jest najwyraźniej próbą skoku na kasę. Na razie nie widzę w tym propozycji dalszych szczegółowych badań - ale już są wnioski pozwalające wpływać na zasady ekonomii wytwarzania produktów żywnościowych. To powinno skłaniać do wielkiej ostrożności w przyjmowaniu tego jako wniosek naukowy.
ФvХ, 18 czerwca 2009, 12:24
Czy kwasy tłuszczowe OMEGA 3 róznią się jakością łososi hodowlanych, a morskich?
wilk, 18 czerwca 2009, 17:59
Ba, jakby były jakieś wstępne wyniki potwierdzające ich hipotezy, to jeszcze, ale tutaj (przynajmniej po informacjach zawartych w artykule) widać, że wszystkie obawy opierają się jedynie na przypuszczeniach i założeniach. Faktycznie wydaje się to jakąś próbą zyskania grantu na badania.
mikroos, 18 czerwca 2009, 18:09
Same kwasy najprawdopodobniej nie, ale możesz się spodziewać znacznie większego zanieczyszczenia wody w basenach i fiordach, w których hoduje się łososie.
thibris, 24 czerwca 2009, 19:57
Powinniśmy zabronić nawożenia pól uprawnych nawozami organicznymi (choćby tymi spod krów), a nóż widelec przeniesie się na nas CJD przez pszenicę/mąkę/chlebek
Acrux, 24 czerwca 2009, 22:29
Zacznijmy się zastanawiać czym jeszcze hodowcy mogą karmić ryby... :
A teraz przegląd wydarzeń z ostatnich lat (i tygodni):
Najpierw szalone krowy.
Niech będzie. Koniec z wołowiną i cielęciną.
Potem ptasia grypa.
Powiedzmy drobiowi: pa, pa!
Natomiast na koniec z jadłospisu wykreślamy wieprzowinę.
.
.
.
A co teraz nam zostało?
.
.
.
Weganizm?
Aaaaa! Priony są wszędzie! I wirusy, bakterie, pyłki, i oczywiście - global warming. Aż egzystować się chce.
mikroos, 24 czerwca 2009, 22:45
Weganizm? Chłopie, czyś Ty oszalał? A jeśli wściekła krowa uciekła w pole to co? Będziesz miał priona i umrzesz Poza tym ja bym nie jadł, bo to na pewno GMO, a ja się tego całego DNA boję
thibris, 25 czerwca 2009, 08:00
Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale chyba "chłopie" do Acrux nie pasuje
Nawet stare pomysły około walduszkowe nie mają już racji bytu, bo ziemi też nie można już jeść - zawsze tam ktoś mógł jakiegoś priona na..robić
Cóż nam pozostało ? Wcinać destylowany piasek w postaci szklanych wafli ?
Acrux, 25 czerwca 2009, 11:44
Myślę, że priony jeszcze nie ruszyły do ataku na mój mózg, ale...
Chłop? Baba? A co za różnica? Wiadomo, o co chodzi.
mikroos, 25 czerwca 2009, 12:32
Kurczę, co za życie! Pierwszy raz chyba w historii mojego forumowania odzywam się w stylu "chłopie" i akurat trafiłem na babę ;D no co za los ;D
Acrux, 25 czerwca 2009, 14:31
Zdarza się.
waldi888231200, 25 czerwca 2009, 21:22
Z tego co się orientuję to ostatni osobnik gatunku ''baba'' już wymarł zostały tylko kobiety.
mikroos, 25 czerwca 2009, 21:28
Jeśli sama zainteresowana napisała o sobie 'baba', to się nie wtrącaj.
Jak to szło? "Żyj i daj żyć innym"?
waldi888231200, 25 czerwca 2009, 21:30
Skoro tak , to powinna się zgłosić do psychiatry bo gatunek " baba" na kompie nie umiał pisać.
Acrux, 25 czerwca 2009, 21:33
Dzięki za radę. Zastanowię się.
waldi888231200, 25 czerwca 2009, 21:37
Nie przejmuj się, na analizie użytkowników tego forum pewnie już niejeden doktorat zrobił. )