Atak na piratów
Prywatny tracker BitTorrent, FeedThe.Net został zaatakowany przez hakerów z grupy „Scena”. Zostawili oni na serwerze plik tekstowy ujawniający prywatne informacje na temat jednego z administratorów maszyny. Plik został podpisany CELLKiLL.
Serwis TorrentFreak zauważa, że FeedThe.Net to drugi tracker BitTorrent, który padł ofiarą „Sceny”. Poprzednio członkowie grupy zaatakowali SuperTorrents, ujawnili szczegóły zabezpieczeń serwisu i ukradli z jego konta PayPal 2000 dolarów.
Wygląda na to, że serwisy P2P zyskały kolejnego, po przemyśle filmowym i muzycznym wroga. Są nim właściciele grup „warezowych”. „Scena” to właśnie jedna z takich grup. Serwisy z „warezami”, czyli najprzeróżniejszą nielegalną zawartością – od programów do łamania zabezpieczeń po pirackie gry czy filmy – powstały na długo zanim pojawiły się sieci P2P. Miały one swoje własne zasady rozpowszechniania nielegalnej zawartości i ściśle tych zasad broniły. Grupom prowadzące takie serwisy bardzo nie podoba się, gdy zawartość pobrana z ich serwerów trafia do sieci P2P. Stąd też opisane ataki.
W pliku, który pozostawili hakerzy na serwerze FeedThe.Net możemy przeczytać: Właśnie usunęliśmy kolejny serwis torrentowy. Inne grupy pracują nad tym, by scena była taka, jak na początku – bezpieczna.
Komentarze (2)
smyru, 10 stycznia 2008, 21:31
Mam wątpliwość co do nazywania BitTorrenta siecią/serwisem P2P.
Mariusz Błoński, 10 stycznia 2008, 22:08
No fakt, że tak właściwie BitTorrent to protokół. Ale tak się to już upowszechniło w języku, jak np. mówienie o "systemie operacyjnym Linux". Wydaje mi się, że zmiany językowe zaszły już tak daleko, że obecnie BitTorrent oznacza dwie rzeczy. Tak mi się przyjnajmniej wydaje