Sepsa - bać się czy nie?
W ostatnich latach w mediach wielokrotnie pojawiały się doniesienia o przypadkach sepsy, zwanej także posocznicą. Czym jest sepsa? Czy należy się jej obawiać? Postaram się odpowiedzieć na te pytania w niniejszym artykule.
Czym jest sepsa?
Na wstępie należy zaznaczyć, że wbrew powszechnemu mniemaniu, sepsa nie jest chorobą. Jest jedynie zespołem objawów zakażenia (przeważnie bakteryjnego, lecz nie jest to regułą), w którego przebiegu dochodzi do ostrego i rozległego stanu zapalnego. Logicznym jest więc, że posocznicą nie można się zarazić, gdyż zakażenie może powodować różne objawy u poszczególnych chorych.
Co powoduje sepsę?
Często określa się o sepsę jako „zakażenie krwi” (pierwsze wzmianki o procesie zwanym „gniciem krwi” pochodzą już z XI wieku). I choć rzeczywiście obecność bakterii we krwi grozi sepsą, nie jest ona koniecznym warunkiem rozwoju tego stanu - do powstania posocznicy wystarczy dowolna infekcja.
Drugim czynnikiem potrzebnym do rozwinięcia się sepsy jest podatny na nią człowiek. Mówiąc dokładniej: człowiek, którego organizm dopuści do rozwoju poważnej infekcji lub taki, którego układ odpornościowy zareaguje zbyt intensywnie na zakażenie.
Posocznica dotyka głównie osób osłabionych. Stosunkowo często pojawia się w przebiegu infekcji u ludzi starszych, dzieci oraz osób niedożywionych i wyniszczonych. Warto jednak pamiętać, że podobny stan może się rozwinąć także w wyniku zakażeń związanych z procedurami medycznymi (np. odbieranie porodu, operacje, cewnikowanie). W ostatnim przypadku sytuacja może być wyjątkowo trudna do opanowania, gdyż tzw. bakterie szpitalne są często wyjątkowo oporne na leczenie. Dla uspokojenia informujemy jednak, że zakażenia szpitalne, dzięki wprowadzaniu odpowiednich procedur, zdarzają się coraz rzadziej.
Jak przebiega sepsa?
Niestety, pierwsza i najprostsza odpowiedź brzmi: bardzo szybko. Z tego powodu nie należy odkładać wizyty u lekarza, gdyż tylko on może przeprowadzić skuteczne leczenie.
Mechanizm przebiegu sepsy jest bardzo złożony. Proces zaczyna się najczęściej od wykrycia przez organizm cząsteczek prostych cząsteczek charakterystycznych dla szerokich grup mikroorganizmów. Najważniejszą z nich jest lipopolisacharyd (LPS), składnik ściany komórkowej niemal wszystkich bakterii.
Dzięki wspomnianemu mechanizmowi organizm może sprawnie wykrywać wiele gatunków mikroorganizmów. Pozwala to na pokonanie niedużej infekcji lub jej spowolnienie w oczekiwaniu na rozwój swoistej (tzn. „wycelowanej” w konkretny gatunek i skuteczniejszej, choć aktywującej się dłużej) odpowiedzi przeciw konkretnemu gatunkowi bakterii.
Czasami system ten reaguje zbyt silnie – prowadzi to do nadmiernej produkcji i wydzielania tzw. cytokin, czyli cząsteczek sygnałowych związanych z odpowiedzią immunologiczną. W efekcie rozwijającą się odpowiedź organizmu ciężko jest kontrolować lub zatrzymać (można to porównać do znanego „efektu kuli śniegowej”). Właśnie wtedy dochodzi do sepsy.
Ogromna ilość wydzielonych cytokin powoduje rozmaite efekty. Do najważniejszych i najgroźniejszych należą: gorączka (choć zdarza się też znaczny spadek temperatury ciała) oraz nagły spadek ciśnienia krwi. Jednocześnie dochodzi do procesów naprzemiennego krzepnięcia krwi i rozpuszczania powstałych skrzepów, który określamy jako „zespół rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego” . W wyniku tego procesu może dojść do powstawania zatorów wewnątrz naczyń, a gdy białka odpowiedzialne za krzepnięcie zostaną zużyte, może dojść do krwotoków wewnętrznych.
Warto wspomnieć także o spadku ciśnienia krwi, utrudniającym przepływ substancji odżywczych i tlenu. Może to prowadzić do niewydolności organów, a efekcie – nawet do śmierci. Spadek ciśnienia krwi spowodowany jest ucieczką wody z naczyń krwionośnych do tkanek. Zjawisko to ma dwie główne przyczyny. Pierwsza to zwiększona przepuszczalność naczyń. W prawidłowo przebiegającym zapaleniu jest to zjawisko naturalne i pożądane, gdyż ułatwia napływ komórek układu odpornościowego wprost do miejsca uszkodzenia tkanki. W miejscu tym widzimy zaczerwienienie, wzrost temperatury, opuchnięcie i ból (przekonał się o tym każdy, kto choć raz nabił sobie guza. Drugą przyczyną wypływu krwi z naczyń jest ich uszkodzenie przez powstające skrzepy.
Czy sepsy należy się bać?
Na powyższe pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Posocznica jest zjawiskiem rzadkim, lecz groźnym. Nie warto jednak wierzyć mediom sugerującym, jakoby przypadków sepsy było coraz więcej. Jest dokładnie odwrotnie ze względu na poprawę warunków życia i jakości leczenia!
A co ze słynnymi „szczepionkami przeciwko sepsie”? Już sama ich nazwa jest nadużyciem, gdyż chronią one jedynie przed niektórymi bakteriami. Warto też zwrócić uwagę na pewien paradoks: posocznica rozwija się głównie u osób osłabionych (a więc np. niedożywionych), a szczepionkę – lek nierefundowany – kupują najczęściej ludzie zdolni do poniesienia odpowiednich kosztów.
Warto też pamiętać, że z wieloma bakteriami zdolnymi do wywołania sepsy mamy regularny kontakt bez jakichkolwiek konsekwencji. Z drugiej jednak strony szczepionka daje niemal stuprocentową gwarancję, że określony gatunek bakterii nie spowoduje u nas przykrych dolegliwości. Decyzja należy do Was...
Komentarze (1)
szpaku, 15 sierpnia 2008, 19:14
może się czepiam...
Zgadzam się że sepsa jest odczynem wywoływanym przez bakteriemie, również że różne grupy bakterii mogą odpowiadać za jej rozwój. jednak najczęstrzą przyczyną zakażeń kończących się sepsą są infekcje meningokokami. zważywszy na to że meningokoki mogą naturalnie występować w górnych drogach oddechowych (30 % populacji) szczepienia przeciwko meningokokom, jak i ochrona kontaktów wydają się uzasadnione. LPS jest składnikiem ściany komórkowej ale bakterii gram ujemnych, a nie wszystkich istnieje wiele grup bakterii które w swojej ścianie nie zawierają lipopolisacharydu
należy też zaznaczyć że nie tylko LPS odpowiada za rozwój posocznicy. bakterie gramm-dodatnie nie wytwarzają LPS, zamiast tego produkują toksyny o charakterze superantygenów których przedostanie się do krwi wywołuje objawy szoku septycznego (Staphylococcus aureus i toksyna TSST 1 - toxic shock syndrome toxin toxyna może być wprowadzona do org. np z tamponem...
Dobrą formą ochrony przed posocznicą jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny...