Leki sprzed 400 lat? Naukowcy sprawdzą, jak działały
Naukowcy odtworzą staropolskie leki i terapeutyki na podstawie recept sprzed 400 lat. Farmaceuci i biotechnolodzy pod kierunkiem historyka z Uniwersytetu Wrocławskiego zrekonstruują i sprawdzą jak działały medykamenty opisywane w historycznych źródłach.
Jakie związki czynne zawierały leki wykorzystywane w Rzeczypospolitej od XVI do XVIII wieku? Czy terapeutyki były wystarczająco aktywne biologicznie, żeby działać na dolegliwości, które nękały ówczesnych pacjentów? Łączone badania historyczne i laboratoryjne przeprowadzi zespół pod kierownictwem dr. Jakuba Węglorza z Wydziału Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego. Projekt otrzymał 1,57 mln zł ze środków programu Sonata Bis Narodowego Centrum Nauki.
Przedmiotem badań historycznych będą staropolskie pamiętniki, listy, diariusze i prywatne notatki. Historycy wybiorą z nich informacje o stosowanych wówczas lekach. Następnie zidentyfikują owe terapeutyki i szczegółowo opiszą na podstawie medycznych źródeł historycznych: receptariuszy i kompendiów. Tak uzyskane recepty będą podstawą do szczegółowego odtworzenia dawnych medykamentów.
Farmaceuci i biotechnolodzy zrekonstruują leki, a następnie sprawdzą ich rzeczywiste działanie. Badania mają przyczynić się do lepszego zrozumienia medycyny staropolskiej. Dr Jakub Węglorz zamierza szerzej spojrzeć na stosowane w przeszłości metody leczenia, kuracje i ich oddziaływanie na pacjenta. Jego zdaniem projekt pozwoli zgłębić medyczne podłoże relacji lekarz-pacjent w epoce nowożytnej.
Czego oczekiwano wówczas od medycyny? Jakie były opinie o ówczesnym lecznictwie? Kiedy uciekano się do pomocy lekarza? Jakie dolegliwości uważano za poważne, a jakie za błahe? Jak starano się zachować zdrowie i jak przejawiała się troska o nie? - to pytania, na które próbuje odpowiedzieć badacz. Aby zrozumieć uczucia chorych oraz troskę lekarzy o ich zdrowie, historyk od wielu lat analizuje wypowiedzi zaczerpnięte z dawnych pamiętników, listów i innych staropolskich tekstów źródłowych.
Komentarze (4)
Jajcenty, 9 kwietnia 2018, 12:02
Ekhm, na kim? O podwójnej ślepej próbie dla kilku specyfików w testach klinicznych za 1,57 mln złotych, nie wspominając. Co można zrobić, to analiza składu i kilka nieśmiałych przypuszczeń co do działania Ale może tam gdzieś leży zapomniane panaceum.
Rozumiem i pochwalam historyków, ale farmacja i biotechnologia to tam tylko odczynniki będzie marnować. IMHO oczywiście.
KONTO USUNIĘTE, 9 kwietnia 2018, 16:20
Np jak ekipa zacznie testy od tej historycznie polskiej receptury:
"Na skrety kiszek , jeden kieliszek,
Na wszelkie nerwice, dwie sliwowice,
Na katar z chrypka, trzy ale gibko,
Na dzumy i inne cholery: cztery",
to obawiam się, że na niej badania zakończą, przebalangowując cały grant
AlexiaX, 9 kwietnia 2018, 18:38
Ale te leki na zdjęciu, to staropolskie nie są, a szkoda
strażnik bentosu, 12 kwietnia 2018, 14:06
Świńskie łajno, szczurze bobki, okłady z mięsa królika, wylinka węża i wilcze sadło. Tak na początek