Staruszek hazardzista
Starsi ludzi umieją sobie lepiej poradzić ze złymi wieściami niż ich dzieci czy wnuki, dlatego też grają bardziej ryzykownie, a straty robią na nich mniejsze wrażenie — uważają amerykańscy badacze.
Studium finansowane przez National Institute of Aging wykazało, że ludzie w jesieni życia inaczej przetwarzają negatywne informacje i reagują na nie w mniejszym stopniu niż osoby młodsze.
W badaniach Stacey Wood, która jest neuropsychologiem i pracuje w kalifornijskim Scripps College, grupom starszych i młodszych dorosłych pokazywano 2 zestawy zdjęć: nieprzyjemne, przedstawiające np. nieżywe zwierzęta, oraz wywołujące pozytywne emocje, np. pucharek lodów. W czasie oglądania rejestrowano aktywność mózgu wolontariuszy.
Jako grupa starsi dorośli rzadziej stawali się przygnębieni, a negatywne informacje wpływały na nich w mniejszym stopniu — powiedziała Reuterowi Wood.
Wood i dr Michael Kisley przyglądali się także reakcjom ludzi w różnym wieku na przegraną w grach hazardowych. Okazało się, że staruszkowie zwracali mniejszą uwagę na niepowodzenia.
Młodsi dorośli bardzo szybko uczyli się, że należy się trzymać z dala od stołów z wysokimi przegranymi. Starsi w większym stopniu tolerowali przegrane i byli bardziej skłonni zaryzykować remisem, mając nadzieję na odegranie się. Przed końcem gry zaczynali się jednak zachowywać jak młodsi ludzie.
Wood podkreśla, że mniejsza wrażliwość staruszków wcale nie musi się wiązać z lepszym samopoczuciem.
Komentarze (0)