Rośnie popularność streamingu
Po raz pierwszy w historii wpływy ze streamingu muzyki cyfrowej były większe niż wpływy ze sprzedaży nośników fizycznych. W raporcie RIAA za pierwszą połowę 2015 roku czytamy, że pomimo ogólnego spadku sprzedaży muzyki cyfrowej wzrosty na rynku streamingu spowodowały, że cały rynek muzyki cyfrowej był warty 2,3 miliarda USD, czyli o 0,8% więcej niż w ubiegłym roku. Całkowita wartość rynku muzyki w USA spadła o 0,5% i wyniosła 3,2 miliarda USD.
Po raz pierwszy w historii rynek streamingu - do którego zalicza się zarówno usługi objęte subskrypcją jak Rhapsody czy Spotify, usługi radiowe jak Pandora czy SiriusXM oraz takie serwisy jak YouTube, Vevo czy bezpłatne Spotify - był warty ponad miliard dolarów. W pierwszej połowie 2015 roku jego wartość zwiększyła się o 23% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego i wyniosła 1,03 miliarda USD. Przed rokiem było to 834 miliony.
Całkowita wartość sprzedaży na nośnikach fizycznych zmniejszyła się o 17% i wyniosła 748 miliony dolarów. Płyty CD stanowiły 66% wartości sprzedanych nośników, a winyle - 30%.
Sprzedaż w postaci streamingu zapewniła więc 32% wpływów z muzyki, a ta na nośnikach fizycznych - 24%. Największą część wpływów wciąż zapewnia pobieranie muzyki w formie cyfrowej z takich sklepów jak iTunes czy Amazon.
Komentarze (0)