Międzynarodowe myślenie o odległości
Choć nieświadomie, niemal stale oceniamy odległości. Robimy to, wybierając drogę, a nawet sięgając po coś. Okazuje się zaś, że style myślenia (niezależny i współzależny) wpływają na nasze postrzeganie przestrzeni.
Aradhna Krishna z University of Michigan, Rongrong Zhou z hongkońskiej politechniki i Shi Zhang z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles zaplanowali serię eksperymentów. Ich uczestnicy mieszkali w Chinach kontynentalnych, Hongkongu oraz USA. Na podstawie wyników uzyskanych w testach podzielono ich na dwie grupy: 1) myślących niezależnie (skoncentrowanych na sobie) i 2) osób współzależnych, czyli skupionych na relacjach interpersonalnych.
Naukowcy stwierdzili istnienie znacznych różnic między obywatelami Wschodu i Zachodu. Niezależne samokonstruowanie (ang. self-construal) dominuje w kulturach zachodnich, gdzie ludzie wierzą we wrodzoną odrębność poszczególnych osób i postrzegają siebie jako autonomiczne, niezależne osoby. Współzależne konstruowanie jest za to powszechniejsze na Wschodzie, gdzie ludzie wierzą w połączenie bytów i uznają siebie za element większej grupy społecznej.
Chcąc określić, jak obie grupy oceniają odległości, psycholodzy zaplanowali prosty, ale wiele wyjaśniający eksperyment. Ochotników poproszono, by wyobrazili sobie, że idą na stadion futbolowy kupić bilety na mecz. Wszyscy dostali mapę z wyrysowanymi dwoma trasami: prostą i z zakrętami. Mieli oszacować liczbę kropek na każdej z nich. Niezależni myśliciele gorzej oceniali odległość, gdy musieli wziąć pod uwagę wiele wskazówek, np. uwzględnić krętość drogi. Skoncentrowani na grupie dla odmiany lepiej oceniali dystans, ale byli podatni na inny rodzaj błędów przestrzennych: gdy linie na mapie się przecinały, jedna z odciętych półprostych częściej wydawała im się dłuższa (Journal of Consumer Research).
Nasze dane wskazują, że oceniając odległości, osoby z niezależnym konstruowaniem z większym prawdopodobieństwem zwracają uwagę tylko na centralną część bodźca, ignorując kontekst i informacje z tła. Dla odmiany współzależni są w stanie wyjść poza podstawowy wymiar, np. bezpośrednią odległość, i włączyć do osądu inne dane, np. konfigurację trasy. W tego typu zadaniach prowadzi to do większej trafności.
Planując długą podróż, dobrze więc mieć w swojej ekipie kogoś z kultury kolektywistycznej, kto nie sprowadzi wszystkich na manowce, twierdząc, że do bazy jest już blisko, podczas gdy naprawdę do przebycia pozostało wiele kilometrów.
Komentarze (0)