Niezwykła supernowa 1a
Nowe odkrycie może doprowadzić do obalenia dotychczasowych teorii i zmusić naukowców do ponownego oszacowania wielkości Wszechświata. Astronomowie odkryli bowiem nieznaną wcześniej supernową typu 1a, która jest bardziej masywna, niż zakładają współczesne teorie.
Supernowe tego typu to swoiste "kosmiczne latarnie". Wykorzystuje się je do mierzenia odległości, ponieważ, jak dotychczas sądzono, zawsze wybuchają z określoną jasnością. Dzięki nim można oceniać wielkość Wszechświata. Wydzielają one około pięciu miliardów razy więcej światła niż Słońce i należą do najbardziej jasnych punktów we Wszechświecie. W 1998 roku dzięki obserwacji supernowej typu 1a astronomowie stwierdzili, że tempo rozszerzania się Wszechświata wzrasta.
Jak powstają supernowe typu 1a
Gwiazda, która wypaliła całe swoje paliwo staje się białym karłem. Taki obiekt kosmiczny zaczyna absorbować materię z otoczenia, najczęściej z pobliskiej gwiazdy, tzw. czerwonego olbrzyma. Gdy biały karzeł osiągnie masę 1,4 raza większą niż masa naszego Słońca (jest to tzw. granica Chandrasekhara) dochodzi do rozpoczęcia reakcji termojądrowej i gwałtownej eksplozji. Obecne teorie mówią, że podczas eksplozji każda supernowa 1a emituje tyle samo światła.
Nowe odkrycie
Astronomowie odkryli jednak właśnie supernową typu 1a, która zyskała oznaczenie SNLS-03D3bb. Okazało się, że świeci ona dwukrotnie bardziej, niż inne supernowe. Ponadto okazało się, że charakteryzuje się ona niską energią kinetyczną (czyli energią materii wyrzuconej podczas eksplozji). Oba te odkrycia oznaczają, że SNLS-03D3bb powstała z białego karła znacznie bardziej masywnego, niż wskazywałaby na to granica Chandrasekhara.
Materiał wyrzucony przez tą supernową porusza się bardzo powoli i sądzimy, ze jest to spowodowane faktem, iż gwiazda, która eksplodowała była niezwykle masywna, a więc miała też większą energię wiązania. Mówiąc prościej: podczas eksplozji powstaje pewna ilość energii. Część z niej przeznaczana jest na pokonanie energii wiązania, a reszta zamienia się w energię kinetyczną - mówi Andy Howell, badacz z University of Toronto. Zatem im większa ilość energii zostaje zużyta na pokonanie energii wiązania, tym mniej jej zamienia się na energię kinetyczną i wyrzucony podczas eksplozji materiał porusza się wolniej.
Nowe odkrycie pozwoli naukowcom pogrupować supernowe 1a w różne typy i, jak ma nadzieję Howell, umożliwi dokładniejsze określenie wielkości i wieku Wszechświata.
Komentarze (2)
kynio, 18 września 2007, 21:07
jest to jedno z tych odkryć, które nieustannie zmuszają do weryfikacji dotychczasowego stanu wiedzy. jak widać, coś co wczoraj zdawało się nieprzekraczalną granicą, dzisiaj już nią nie jest.
waldi888231200, 19 września 2007, 09:09
Tak to rzeczywiście dowodzi ,że to co nazywają i w co wierzą ,a w imię czego wyśmiewają innych ,jest inne niż się wydawało - tylko przepraszam nie ma kto powiedzieć.