Hibernacja na żądanie

| Nauki przyrodnicze
Alan Vernon., CC

Naukowcom z Uniwersytetu Alaskańskiego w Fairbanks udało się opanować sztukę wprowadzania susła arktycznego w stan hibernacji na żądanie (Journal of Neuroscience).

U hibernujących zwierząt znacznie spada tętno i przepływ krwi, przypominają więc ludzi z nagłym zatrzymaniem krążenia, tyle że u nich nie ma mowy o ewentualnych uszkodzeniach mózgu. Kelly Drew podkreśla, że zrozumienie neuroochronnych właściwości hibernacji być może pozwoli opracować lek czy terapię, które ocalą życie wielu osób po udarze lub zawale serca.

U hibernujących zwierząt występuje torpor, czyli stan kontrolowanego obniżenia temperatury przez zwierzęta stałocieplne. Towarzyszy mu spowolnienie pracy serca i tempa przebiegu innych procesów fizjologicznych. Zużycie tlenu zmniejsza się do 1% zwykłej spoczynkowej przemiany materii.

Susły arktyczne, tak jak inne zwierzęta i ludzie, wytwarzają adenozynę, która pełni wiele różnych ról, m.in. działa jako neuroprzekaźnik hamujący w ośrodkowym układzie nerwowym. Kiedy suseł zaczyna hibernować, a my stajemy się senni, dzieje się tak, gdyż adenozyna wiąże się z odpowiednimi receptorami – wyjaśnia Tulasi Jinka, główny autor badań. Biolog dodaje, że cząsteczka kofeiny jest na tyle podobna do adenozyny, że może się także wiązać z jej receptorami w mózgu, skutecznie hamując lub nawet odwracając skutki senności.

Zaplanowaliśmy eksperyment, w ramach którego niehibernującym susłom arktycznym podawano substancję stymulującą receptory adenozynowe w mózgu. Spodziewaliśmy się, że wywoła ona hibernację. Podaliśmy też związek przypominający kofeinę, który miał pobudzić hibernujące zwierzęta – wyjaśnia Drew.

Susły testowano 3 razy w ciągu jednego roku: 1) latem, kiedy nie hibernują, 2) na początku okresu hibernacyjnego oraz 3) w środku sezonu hibernacyjnego. Jeśli zwierzęta wprowadzały się przed badaniem w torpor, Jinka wszystkie budził, by sprawdzić, czy badana substancja wprowadzi je ponownie w stan hibernacji. By potwierdzić, że na wyniki nie wpływają jego oczekiwania, w identyczny sposób podawał zwierzętom placebo. Próby były ślepe, ponieważ nie wiedział, który roztwór jest który.

Torpor wywołano u wszystkich 6 obudzonych w środku sezonu hibernacyjnego susłów, ale tylko u 2 z 6 w grupie z wczesnego okresu hibernacyjnego i u żadnego w czasie lata. Substancja kofeinopodobna odwracała torpor u wszystkich hibernujących susłów.

Wykazaliśmy po raz pierwszy, że aktywacja receptorów adenozynowych wystarczy, by w sezonie hibernacyjnym wywołać torpor u susłów arktycznych – podsumowuje Jinka. Na razie Amerykanie nie wiedzą, jak pora roku zwiększa wrażliwość receptorów na adenozynę. Planowane są eksperymenty z adenozyną na szczurach, które pod względem genetycznym bardziej przypominają ludzi.

suseł arktyczny hibernacja na żądanie adenozyna kofeina receptor mózg Tulasi Jinka