Gdzie miód płynie szybciej niż woda
Powszechnie znany jest fakt, że ciecze bardziej lepkie – jak miód – płyną wolniej niż ciecze o niskiej lepkości, jak woda. Dobrze pokazuje to opisany przez nas jeden z najdłużej trwających eksperymentów w historii nauki. Jakie więc było zdziwienie naukowców, gdy okazało się, że wewnątrz specjalnie pokrytych rurek ciecze tysiąckrotnie bardziej lepkie przemieszczają się 10-krotnie szybciej niż ciecze mniej lepkie.
Prędkość przemieszczania się cieczy przez różnego rodzaju tuby jest niezwykle ważna zarówno w rafineriach ropy naftowej jak i w ludzkim sercu. Jeśli chcemy zwiększyć przepływ płynu przez rurę o danym przekroju zwykle wystarczy zwiększyć ciśnienie.
Oczywiście taka technika ma swoje ograniczenia. Ciśnienia nie można zwiększać bez końca, gdyż doprowadzi to do uszkodzenia rury. Szczególnie jest to ważne w cienkich wąskich rurkach, wykorzystywanych podczas produkcji leków czy innych złożonych związków chemicznych. Dlatego też od dawna naukowcy szukają sposobów na przyspieszenie przepływu płynów w takich systemach bez zwiększania ciśnienia.
Z artykułu opublikowanego właśnie na łamach Science Advances dowiadujemy się, że pokrycie rurek środkiem hydrofobowym powoduje, że bardziej lepkie ciecze przemieszczają się szybciej niż mniej lepkie. Powierzchnia superhydrofobowa zawiera niewielkie guzki, pomiędzy którymi zostaje uwięzione powietrze. Znajdujące się tam krople płynu zachowują się jak na poduszce powietrznej, wyjaśnia profesor Robin Ras, który wraz ze swoim zespołem z Aalto University specjalizuje się w badaniach powierzchni hydrofobowych.
Sama powierzchnia superhydrofobowa nie powoduje, że bardziej lepki płyn przemieszcza się szybciej od mniej lepkiego. Gdy na takiej powierzchni umieścimy kroplę wody i kroplę miodu, to woda spłynie szybciej. Okazało się jednak, że gdy krople są umieszczone w bardzo wąskiej tubie, dochodzi do dramatycznych zmian. Odkryliśmy, że gdy kropla zostaje umieszczona w superhydrofobowym wąskim naczyniu, wokół bardziej lepkich cieczy tworzy się większa poduszka powietrzna. I to ta większa otoczka z powietrza umożliwia bardziej lepkim płynom na szybsze przemieszczenia się od tych mniej lepkich.
Szczegółowe badania pokazały, że krople gliceryny, która jest tysiąckrotnie bardziej lepka niż woda, przemieszczają się w takiej rurce 10-krotnie szybciej od wody. Naukowcy filmowali swoje krople, dzięki czemu mogli też analizować to, co dzieje się wewnątrz nich. Okazało się, że w lepkich cieczach płyn wewnątrz kropli niemal się nie poruszał, natomiast w cieczach o niskiej lepkości dochodziło do szybkiego mieszania się płynu.
Fińscy naukowcy opracowali też model dynamiki płynów, który pozwala przewidzieć, jak dany płyn będzie przemieszczał się w rurkach pokrytych różnymi superhydrofobowymi materiałami. Dalsze prace nad tym zagadnieniem pomogą w zaprojektowaniu doskonalszych systemów mikroprzepływowych, stosowanych m.in. podczas produkcji leków.
Komentarze (8)
Jajcenty, 19 października 2020, 17:20
To akurat nie jest duża niespodzianka, to już Reynolds wiedział. Zastanawia mnie jaki jest związek lepkości czyli de facto sił kohezji z tworzeniem poduszki powietrznej na granicy szkło-kropla czyli de facto adhezji. Mam niejasne przeczucie, że budowa chemiczna nie została wzięta pod uwagę. Osobiście spróbowałbym zmierzyć zachowanie kilku roztworów gliceryny o różnym stężeniu - mniej więcej ta sama chemia a różna lepkość. Przeczytałem pracę, ale się nie przyjęła No nic, odpocznę kszynę i spróbuję jeszcze raz.
radar, 20 października 2020, 22:13
Ja myślę, że to w dalszym ciągu "mechanika". Chodzi o napięcie powierzchniowe cieczy, czyli w tym przypadku jak bardzo ciesz "zapada się"/spływa pod własnym ciężarem na spód rurki (grawitacja) i jak bardzo "zahacza" o te guzki i ewentualnie o ściany ( ciśnienie vs. tarcie). Lepka ciecz po prostu wolniej sie odkształca więc lepiej ślizga się po poduszce powietrznej.
Jajcenty, 20 października 2020, 23:32
Gdyby tu chodziło o napięcie powierzchniowe tym bardziej należałoby zbadać roztwory jednej substancji.Miałem podobne przemyślenia, ale wydaje mi się że tu jedyną rolą napięcia powirzchniowego jest niedopuszczenie do zwilżenia. Kropla wody powinna zjechać tak samo szybko jak oleju jedynie bardziej 'rozsmarowana' wzdłuż (bo mnijesza lepkkość). Działa jakiś inny mechanizm. Lepkie mają niższy stosunek powierzchni do objętości, tym samym mniej powierzchni wymaga poduszki ślizgowej. Niestety w publikacji podają że ta poduszka jest większa dla lepkich. Z dalszymi spekulacjami poczekam na publikację z użyciem jednej substancji i różnych stężeń
radar, 21 października 2020, 17:17
Czyli w efekcie do tarcia. Generalnie należy zauważyć, że nie mówimy to o materiałach hydrofobowych i kroplach wody, które się na nich utrzymują (statycznie), ale o
ruchu i to w wąskiej tubie. To pociąga za sobą pewne konsekwencje, jak np. obecność ciśnienia.
Tylko jeśli nie jest zamknięta i nie pod ciśnieniem.
Tak, i widać to też na grafikach zamieszczonych w artykule (chociaż nie wprost). Tłumaczy to też zauważone właściwości (mieszanie vs. nie mieszanie). Pozwoliłem je sobie przerobić na potrzeby dyskusji:
Jajcenty, 21 października 2020, 18:31
No i sprawia jasna. Z obrazków widać jak wyższa lepkość zmniejsza powierzchnię styku. Przeoczyłem je, zbyt szybko przeleciałem, artykuł, i tak miałem go cztytać jeszcze raz
radar, 22 października 2020, 07:11
O nie, powierzchnia styku i tarcie jest w rzeczywistości większe, ale nie na tyle, by 10 krotnie zwolnić. To ruch turbulentny wewnątrz strumienia (zauważony zresztą podczas eksperymentów) zaburza przepływ.
Jajcenty, 22 października 2020, 08:40
O nie . W tym przypadku dla lepkich, powierzchnia styku jest mniejsza. Widać to na rysunku poglądowym - lepkie ślizga się na szczytach, a woda próbuje wypełnić kontur. Liczenie punktów styku po jednej stronie daje wynik 4do 8, ale to tylko rysunek poglądowy.
radar, 24 października 2020, 00:27
Przecież napisałem " by 10 krotnie zwolnić" czyli mówiłem o wodzie (mniej lepkich), czyli "powierzchnia styku i tarcie jest w rzeczywistości większe" jak najbardziej się zgadza