Szczury uśmiechają się uszami
Szczury okazują szczęście, opuszczając uszy.
Naukowcy z Uniwersytetu w Bernie podkreślają, że negatywnym emocjom u zwierząt, w tym szczurów, poświęcono wiele badań. Wiedząc, kiedy doświadczają one bólu, można bowiem tak przeprojektować eksperymenty, by oszczędzić im cierpienia. Szwajcarzy dodają, że bardzo mało studiów dotyczyło zaś bardziej pozytywnych stanów. Ludzie wiedzą, kiedy pies jest zadowolony, bo macha ogonem. Jak jednak stwierdzić, czy np. szczur jest szczęśliwy, czy smutny? Okazuje się, że najlepiej spojrzeć na jego uszy.
Wcześniejsze badania wykazały, że szczury lubią być łaskotane po brzuchu. Wracają po dalsze pieszczoty i wydają specyficzny dźwięk, porównywany przez niektórych naukowców do śmiechu (jest zbyt wysoki, by ludzie mogli go usłyszeć). Stąd pomysł Szwajcarów, by wykorzystać łaskotanie w czasie badań na odczuwaniem szczęścia.
Biolodzy wybrali 15 samców szczurów wędrownych i poddawali je 2 typom doświadczeń. Pozytywne to sesje łaskotania przez biologów. Negatywne polegały zaś na przeniesieniu do nowego pomieszczenia i okresowym odtwarzaniu białego szumu. Dźwięki wydawane przez gryzonie monitorowano za pomocą mikrofonów. Oprócz tego obserwowano cechy fizyczne, zwłaszcza zmiany zachodzące na pysku (np. kąt ustawienia uszu czy stosunek wysokości do szerokości gałek ocznych).
Autorzy publikacji z PLoS ONE zauważyli, że łaskotane szczury więcej wokalizowały, a ich uszy stawały się bardziej oklapnięte i zaróżowione. W czasie negatywnych zdarzeń nie przejawiały żadnych widocznych reakcji.
Opadnięcie uszu przypisano temu, że zwierzęta były bardziej rozluźnione. Przyczyna zaróżowienia nie jest jasna. Kathryn Finlayson i inni sądzą, że może ono być zarówno przejawem szczęścia, jak i skutkiem wysiłku fizycznego związanego z wydawaniem dźwięków ("śmianiem").
Komentarze (0)