Łatwiejsze badanie śladów szminki z miejsc zbrodni
Dobre wiadomości dla ekip kryminalistycznych: naukowcy ulepszyli metody pobierania próbek szminki z powierzchni. Wykazali też, że najlepszą metodą ich analizowania jest chromatografia gazowa.
Zespół Bethany Esterlen z Uniwersytetu Zachodniego Illinois zaprezentował swoje wyniki na 251. dorocznej konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego.
Prace nad metodami dochodzeniowymi otworzyły mi oczy na fakt, że telewizja źle to przedstawia - w realnym życiu badania trwają o wiele dłużej - podkreśla Esterlen.
Na przestrzeni lat specjaliści wykorzystywali różne metody pobierania próbek śladów szminki z miejsc zbrodni i badania ich składu. Niestety, wiele obecnych technik bazuje na trudnych bądź drogich etapach, np. analizie kosmetyku za pomocą spektroskopii Ramana czy rentgenografii strukturalnej.
Amerykanie postanowili to zmienić. Wyszli więc od znanej metody ekstrakcji próbek szminki, ale potem wyeliminowali niepotrzebne kroki i ulepszyli resztę. Na końcu mieli zaledwie 2-częściowy proces. Najpierw dodawali rozpuszczalnik organiczny, by usunąć większość olejów i wosków, potem zaś dodawali kolejny rozpuszczalnik organiczny, by wyekstrahować pozostałość.
Teraz naukowcy musieli jeszcze opracować szybką i skuteczną metodę analizy kosmetyku. By uniknąć metod wymagających złożonego treningu, przyjrzeli się 3 typom chromatografii: cienkowarstwowej chromatografii cieczowej (ang. thin layer chromatography, TLC), chromatografii gazowej (ang. gas chromatography, GC) i wysokosprawnej chromatografii cieczowej (ang. high performance liquid chromatography, HPLC).
Amerykanie wybrali 40 szminek i zrobili nimi maźnięcia na papierze, co miało symulować ślady znalezione na miejscu zbrodni. Teraz dane zgromadzone w bibliotece można porównywać ze spektrami próbek z miejsc zbrodni. Kiedy marka jest już zidentyfikowana, policja może sprawdzać, czy podejrzana jej używa.
Choć ekipa nadal pracuje nad analizą, na tym etapie wydaje się, że najlepsze rezultaty daje GC.
Komentarze (1)
Jajcenty, 15 marca 2016, 14:19
To zależy od składu szminek. Jeśli ich skład jest niezmienny, w sensie ograniczonej liczby dopuszczonych składników, to tak, ale wystarczy że zamiast mielonych robaków dodadzą mielonej cegły i chromatografia polegnie, a ze spektroskopii Ramana to zawsze będzie można podać ulicę i numer domu.