Kolejny krok w kierunku sztucznego jajnika
W kolejnym etapie prac na prototypem sztucznego jajnika zespół Marie-Madeleine Dolmans z Uniwersytetu Katolickiego w Louvain zajął się odtwarzaniem fizycznych właściwości naturalnej tkanki w fibrynowej macierzy.
Prototyp powstaje głównie z myślą o pacjentkach z nowotworami. Do tej pory po krioprezerwacji kobietom wszczepiano tkankę jajników pobraną przed rozpoczęciem terapii (130 z nich zaszło w ciążę i urodziło). Takich rozwiązań nie poleca się jednak pacjentkom, w przypadku których istnieje ryzyko, że zmienione chorobowo komórki znajdują się w zamrożonej tkance.
Wytwarzając sztuczny jajnik, od kobiet pobierano by tkankę jajnika. W razie potrzeby izolowano by z niej pęcherzyki, które poddawano by enkapsulacji by w rusztowaniu z fibryny. Całość należałoby przeszczepić pacjentce.
Ideałem jest macierz naśladująca budowę i fizyczne właściwości ludzkiego jajnika. Wtedy mogłaby ona wspierać rozwój pęcherzyka, w którym znajduje się oocyt.
Do tej pory Belgowie prowadzili eksperymenty na mysiej tkance i pęcherzykach. W ramach najnowszego studium skupili się jednak na szczególikach ludzkiej tkanki. Od 3 kobiet w wieku rozrodczym pobrano biopsje i zbadano materiał pod skaningowym mikroskopem elektronowym. Grubość warstw i różne cechy, np. sztywność tkanki, porównywano z 4 stężeniami fibryny.
Stężenie oznaczone jako F50/T50 wypadło najlepiej pod względem ultrastruktury i sztywności, a także podobieństwa do zewnętrznej warstwy jajnika.
Komentarze (1)
Krzychoo, 14 grudnia 2017, 10:38