Obrazowanie wibracjami
Kanadyjsko-duński zespół wykazał, że w części przypadków do obrazowania zmian w budowie kręgosłupa lepiej niż rezonans magnetyczny (MRI) nadaje się nowa technologia wibracyjna VibeDx™.
Greg Kawchuk z Uniwersytetu Alberty współpracował z kolegami z Uniwersytetu Południowej Danii. W ramach badań na bliźniętach jednojajowych autorzy publikacji z pisma Scientific Reports wykazali, że strukturalne zmiany kręgosłupa, w tym przypadku odcinka lędźwiowego, znacząco zmieniają odpowiedź wibracyjną.
By stwierdzić, gdzie umiejscawiają się problemy z plecami, zamiast wywoływać duże drgania sejsmiczne, wykorzystywaliśmy lekkie wibracje. Analizując i testując odpowiedzi wibracyjne bliźniąt jednojajowych, byliśmy w stanie wykazać, że przekształcenia budowy kręgosłupa [np. w wyniku urazu czy wypadku] zmieniają także wzorzec drgań.
W Danii mamy największy i najbardziej rozbudowany rejestr bliźniąt na świecie. Wykorzystując to unikatowe źródło, mogliśmy dorzucić swoje trzy grosze do badań, które potencjalnie pomogą zdiagnozować miliony pacjentów z bólami pleców - podkreśla prof. Jan Hartvigsen z Uniwersytetu Południowej Danii.
Jednym z największych problemów dotyczących bólu pleców jest nadużywanie MRI u pacjentów, którzy go nie potrzebują. To marnowanie funduszy zdrowotnych, prowadzące do zbyt rozbudowanego leczenia, a nawet pogłębienia niepełnosprawności. Zastosowanie prostej, bezpiecznej i niedrogiej technologii takiej jak ta może ograniczyć niepotrzebne skanowanie - uważa Hartvigsen.
Kawchuk widzi też dodatkowe plusy. Wg niego, rezonans daje obraz kręgosłupa, nie zapewnia jednak danych nt. jego działania. To jak robienie zdjęcia samochodu, by sprawdzić, czy zapali. Diagnostyka wibracyjna daje coś więcej niż zdjęcie. Pokazuje nam również, jak kręgosłup funkcjonuje.
W sytuacji, kiedy obecne metody diagnostyczne nie pozwalają wskazać przyczyny bólu pleców aż 90% chorych, technologia Kawchuka, która została opatentowania przez firmę VibeDx Diagnostic Corp, wydaje się bardziej niż obiecująca.
Komentarze (0)