Mózgowy skrót do własnego telefonu
W jaki sposób udaje nam się wyłowić z tylu podobnych dźwięków dzwonek naszego telefonu komórkowego? Specjaliści przekonują, że mózg dysponuje specjalnym szablonem, zwiększającym czas i trafność identyfikacji (The Journal of Neuroscience).
Anja Roye z Uniwersytetu w Lipsku i zespół nagrali z aparatów ochotników 12 sygnałów informujących o nadejściu SMS-a. Następnie całej grupie odtwarzano je w losowej kolejności. Analiza potencjałów wywołanych wykazała, że o rozróżnieniu bodźców osobiście znaczących i nieznaczących świadczyła pojawiająca się już po 40 ms od momentu zapoczątkowania dźwięku wzmożona aktywność neuronów o częstotliwości wynoszącej od 35 do 75 herców.
W pierwszej próbie badani słuchali sygnałów i jednocześnie oglądali niemy film z napisami. Przy drugim podejściu eksperymentatorzy powiedzieli im, by po usłyszeniu własnej melodyjki nacisnęli guzik. Na końcu należało wskazać arbitralnie przypisany danej osobie sygnał, który pierwotnie należał do innego ochotnika.
Kiedy ludzie słuchali sygnału własnego bądź przypisanego, uaktywniały się rejony mózgu odpowiedzialne za słuch i pamięć. Okazało się jednak, że po zaledwie 40 ms działało więcej neuronów, gdy wolontariusze stykali się z własnym dzwonkiem. Niemcy uważają, że w ten sposób udało się zademonstrować czasowanie (timing) i właściwości neuroanatomiczne szybkiego przetwarzania personalnie znaczących dźwięków.
Roye, Erich Schröger, Thomas Jacobsen i Thomas Gruber zastosowali, jak sami mówią, dwa paradygmaty: biernego i aktywnego słuchania. U zwierząt podczas dopasowywania dźwięku do wspomnień działa pierwotna kora słuchowa. U ludzi w ramach biernego scenariusza eksperymentu odnotowywano jednoczesną aktywność m.in. zakrętów czołowych lewej półkuli. Aktywne słuchanie uruchamiało dodatkowo obszary przetwarzania czuciowego prawej półkuli. Neurolodzy sądzą, że to dobry dowód na to, iż nawet na poziomie kory czuciowej na reprezentację bodźca wpływają tzw. mechanizmy góra-dół (są one wykorzystywane w momencie, kiedy w postrzeganiu przewagę zdobywają procesy pamięciowe, które kierują poszukiwaniem i interpretacją danych zmysłowych). Aktywne słuchanie angażowało też górną korę ciemieniową, co wg niemieckich badaczy, wspiera tezę o istnieniu czołowo-ciemieniowej sieci wybiórczej uwagi.
Komentarze (22)
Jurgi, 31 maja 2010, 13:10
Znam to z doświadczenia. Musiałem sobie zmienić dzwonek w telefonie, bo w W-11 mieli taki sam i jak u babci akurat leciał w TV to podskakiwałem jak oparzony.
MrVocabulary (WhizzKid), 31 maja 2010, 14:33
ŻE CO?
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 16:16
Że Hz ma blisko do dB
Ach dożyć czasów kiedy piszczek komórki przeniesie taki zakres.
MrVocabulary (WhizzKid), 31 maja 2010, 16:20
Od kiedy częstotliwość ma cokolwiek wspólnego z siłą dźwięku? 0.o
JakinBooz, 31 maja 2010, 16:41
Coś w tym jest. Gdy zauważyłem, że na dźwięk komórki reaguję jak pies Pawłowa na bodziec, wyłączyłem dźwięk smsów i co miesiąc zmieniam dzwonek w telefonie. No i mam spokojną głowę.
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 17:10
Symbole mają jedną małą literkę i jedną wielka literę w odwrotnej kolejności.Jeszcze raz
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 17:42
A na spokojnie i bez .
W artykule użyto głośność i podano Hz.Jednostką głośności jest fon (Hz oczywiście częstotliwość). Ty użyłeś "siła dżwięku" ale to to samo co głośność.Ja napisałem dB,którym określa się natężenie dżwięku (mądra nazwa hałasu)
MrVocabulary (WhizzKid), 31 maja 2010, 17:48
Myślałem, że siła i natężenie dźwięku to dwie różne rzeczy, i nadal nie rozumiem po co podawać fony z Hz, skoro nadal to są dwie różne rzeczy
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 17:56
No to już niech Ania Błońska wyjaśni dlaczego
MrVocabulary (WhizzKid), 31 maja 2010, 18:06
Może jestem wolny (zresztą chory, więc podwójnie możliwe), ale nadal nie rozumiem, dlaczego jest napisane o głośności, a zaraz po tym w nawiasie jest podana częstotliwość, skoro to zupełnie różne rzeczy, a ze zdania wynika, że Hz dotyczą głośności...
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 18:20
Oj,literówka najlepszym się zdarza
MrVocabulary (WhizzKid), 31 maja 2010, 18:25
Uff, już myślałem, że to nie był błąd
Anna Błońska, 31 maja 2010, 19:42
Pogoda nie sprzyja lotności umysłu A po wgryzieniu się w tekst wiem, o co chodziło. Poprawiłam.
I dziękuję za zwrócenie uwagi.
Jurgi, 2 czerwca 2010, 09:24
Panowie, do literówek używajcie „zgłoś do moderatora”, będzie szybciej.
A że pogoda ostatnio niczemu nie sprzyja, zwłaszcza jak się ma gorączkę, to się ostatnio sam przekonuję. Aż dziwne, że jeszcze nie wyskoczyłem z niczym zabawnym… )
MrVocabulary (WhizzKid), 2 czerwca 2010, 10:55
Próbowałem rozstrzygnąć, czy to ja dostałem od pogody, czy autor Opcji "zgłoś do moderatora" użyłem w międzyczasie (zresztą ja co drugi dzień używam tej opcji ;P).
KONTO USUNIĘTE, 2 czerwca 2010, 16:12
Ale i co się z WhizzKidem nagadaliśmy, to nasze
MrVocabulary (WhizzKid), 2 czerwca 2010, 16:13
A jakże! Myśmy skwapliwi do takich :-)
Jurgi, 3 czerwca 2010, 03:04
Ale ja to widzę na forum…
MrVocabulary (WhizzKid), 3 czerwca 2010, 10:49
No właśnie, na forum próbowałem się tego dowiedzieć, a zgłosiłem osobnym kanałem
JakinBooz, 3 czerwca 2010, 14:23
Ponoć dobre wychowanie polega nie tyle na tym aby podczas obiadu nie poplamić obrusa ale na tym aby nie zauważyć, że ktoś go poplamił.
Przecież wszyscy wiedzą co to dB czy Hz. Co tu dużo dyskutować, literówki zdarzają się przecież i nie maja wpływu na wartość merytoryczną przekazu.
A tutaj ktoś nagle krzyknął:
- Błońska poplamiła obrus !!!
i kilku uczonych, spostrzegawczych i obkutych w temacie podchwyciło:
- Błońska poplamiła obrus!!!
- Błońska poplamiła obrus !!! przecież tak nie wolno, trzeba uważać jak się je.
No tak, wszyscy to wiedzą. Tylko to dobre wychowanie. I odrobina taktu wobec kobiet.
Jeśli kogoś uraziłem tym postem to przepraszam. Chyba jestem staroświecki.
MrVocabulary (WhizzKid), 3 czerwca 2010, 14:25
Nie, ja po prostu nie jestem fizykiem i chciałem się upewnić, czy to literówka, czy muszę sprawdzić wszystkie pojęcia z akustyki na nowo w podręczniku.
Jednak idąc za Twym przykładem, wykażę się dobrym wychowaniem i nie przyczepię się do Twoich błędów interpunkcyjnych. Pozdrawiam :-)
Jurgi, 3 czerwca 2010, 15:21
@WhizzKid – a, chyba że tak.