Zagazowany mózg

| Medycyna
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tlenek azotu (II) poprawia możliwości mózgu i, wg niektórych, tę jego właściwość można wykorzystać do leczenia chorób neurodegeneracyjnych, np. alzheimeryzmu.

Profesor Ian Forsythe, szef zespołu toksykologów z Uniwersytetu w Leicester, sądzi, że odkrycie pomoże lepiej zrozumieć funkcjonowanie mózgu jako takiego. Wiadomo, że neurony komunikują się za pomocą synaps i wydzielanych do nich neuroprzekaźników. Tlenku azotu nie da się jednak magazynować, może on jednak przenikać przez błony, aby działać w odległych nawet miejscach (w odróżnieniu od niego, normalne neuroprzekaźniki nie potrafią przekraczać bariery błony komórkowej).

Tlenek azotu (II) występuje w wielu częściach układu nerwowego. Mamy jednak do czynienia z tak małymi stężeniami i nietrwałością, że trudno go badać. NO wpływa na przekaźnictwo synaptyczne, a także na procesy uczenia i pamięci.

Brytyjscy badacze skupili się na hodowanym in vitro kielichu Helda (nazywa się w ten sposób rodzaj dużej synapsy, występującej w układzie słuchowym, która kształtem przypomina płatek kwiatu).

Okazało się, że tlenek azotu jest produkowany w odpowiedzi na przychodzący sygnał synaptyczny, a więc aktywność generowaną przez dźwięk odbierany przez ucho. Wycisza on podstawowy potasowy kanał jonowy Kv3. W normalnych warunkach kanał "taktuje" krótkotrwałe impulsy elektryczne, ale NO zmienia jego działanie, spowalniając sygnał i zmniejszając przepustowość informacyjną szlaku nerwowego. Jest zatem czynnikiem zwiększającym kontrolę nad przebiegiem wydarzeń.

NO wpływał na wszystkie neurony, nawet te pozbawione aktywnego "wejścia". W ten sposób całe grupy komórek nerwowych dostrajały swoje działania. W przyszłości Forsythe chce sprawdzić, jak nieprawidłowa sygnalizacja przyczynia się do rozwoju chorób neurodegeneracyjnych.

tlenek azotu (II) neuroprzekaźnik układ słuchowy kielich Helda alzheimeryzm Kv3 potasowy kanał jonowy Ian Forsythe