Zombi modelem ewakuacji tłumu
By zbadać, jak tłum się ewakuuje, naukowcy z Uniwersytetu Essex wykorzystali specjalnie zaprojektowaną grę komputerową, w której uczestnicy odgrywali rolę zombi. Ich zadanie polegało na wejściu i wyjściu z budynku.
Wyobraź sobie, że opuszczasz budynek w dużej grupie. Możesz wybierać spośród kilku dróg o podobnej długości. Czy pójdziesz znaną już trasą? Podążysz za innymi czy będziesz ich unikać? Zbadanie tych kwestii ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia, jak tłum zachowuje się w trakcie ewakuacji [z zamkniętej przestrzeni] - tłumaczy dr Nikolai Bode z Wydziału Matematyki.
W grze Bode'a i dr. Edwarda Codlinga zombi poruszają się po budynku w obecności wirtualnych postaci. W niestresujących warunkach nie ustalano limitu czasu, lecz przy stresującym scenariuszu należało się spieszyć.
Okazało się, że gdy można było działać we własnym tempie, ludzie często wybierali inną drogę niż ta, którą przyszli. W stresie podążali znaną trasą, nawet jeśli była ona niedrożna (zaczopowana tłumem innych uciekających). Naukowcy podkreślają, że pod presją gracze nie tylko podejmowali decyzje wydłużające czas ewakuacji, ale i byli mniej skłonni do zmiany zdania.
To uderzające stwierdzić, że presja wywierana na ochotników skutkowała kurczowym trzymaniem się znanych tras i spadkiem prawdopodobieństwa dostosowania decyzji do zmieniającej się sytuacji [...] - podkreśla dr Bode.
Badanie odbyło się w londyńskim Muzeum Nauki i stanowiło część 3-dniowego festiwalu nt. świadomości ZombieLab.
Komentarze (2)
wilk, 10 lipca 2013, 12:58
To ciekawe, szczególnie w przypadku gdy droga ewakuacyjna jest dostępna wyłącznie w sytuacjach zagrożenia.
radar, 23 lipca 2013, 19:45
Genialne spostrzeżenie! Wynika z tego, że albo wszystkie drogi ewakuacyjne powinny być otwarte cały czas, albo powinny być otwieranie sekwencyjnie, codziennie inna, aby statystycznie rozłożyć obciążenie.