Setki tysięcy ofiar spalin z transportu
W 2015 roku zanieczyszczenia powietrza spowodowane przez silniki spalinowe zabiły około 385 000 osób, wynika z badań przeprowadzonych przez International Council on Clean Transportation (ICTT) i dwa amerykańskie uniwersytety. Silniki diesla są odpowiedzialne za 47% z tych zgonów, jednak w krajach takich jak Francja, Niemcy, Włochy i Indie, gdzie pojazdów z silnikami diesla jest wyjątkowo dużo, odsetek ten wynosi nawet 66%.
Naukowcy przyjrzeli się emisji z silników samochodów osobowych, ciężarówek, autobusów, statków oraz pojazdów i urządzeń używanych w rolnictwie i budownictwie. Zbadali ich wpływ na nasze zdrowie. Odkryli, że sektor transportowy odpowiada za 11% z 3,4 miliona zgonów powodowanych przez zanieczyszczone powietrze. Łączny koszt problemów zdrowotnych powodowanych przez transport to około biliona dolarów (880 miliardów euro).
W samych tylko Chinach spaliny samochodowe zabiły w 2015 roku około 114 000 osób. W USA doliczono się 22 000 zgonów, z czego 43% było spowodowanych przez silniki diesla. W Indiach umarło 74 000 osób, w Niemczech 13 000, we Włoszech 7800, a we Francji 6400. Jeśli spojrzymy na transport w porównaniu do innych źródeł zanieczyszczenia powietrza to najgorsza sytuacja jest w... Niemczech. Tam z powodu spalin z rur wydechowych umiera 17 na 100 000 mieszkańców. To 3-krotnie więcej niż średnia światowa.
Najbardziej niebezpiecznymi miastami pod względem zgonów z powodu zanieczyszczeń generowanych przez transport są Mediolan, Turyn, Stuttgart, Kijów, Kolonia, Berlin i Londyn.
Badacze podkreślają przy tym, że ich szacunki są bardzo ostrożne, gdyż nie brali pod uwagę wszystkich rodzajów szkodliwej emisji ani chorób powodowanych przez transport.
Komentarze (11)
Przemek Kobel, 28 lutego 2019, 12:57
Wyjmijmy te silniki z karetek - zobaczymy ilu więcej ludzi (nigdy) nie umrze.
CyRat, 28 lutego 2019, 16:59
Spróbujmy policzyć, dane uproszczone:
1) W Polsce przypada 1 karetka na około 25'000 mieszkańców. Czyli 0,04 karetki na 1000 mieszkańców.
2) W Polsce przypada 600 samochodów na 1000 mieszkańców.
3) Czyli karetka stanowi 1/15000 samochodów.
Ekstrapolujmy to w uproszczony sposób na dane z artykułu: 1 karetka odpowiada za śmierć 26 osób na świecie w roku 2015 z powodu zanieczyszczenia które generuje.
w 2016 roku pogotowanie ratunkowe interweniowało w Polsce 3 mln 170 tys. razy. Ekstrapolując w podobny sposób na świecie musiałoby interweniować 47 mld 550 mln razy. Tyle razy udzielili pomocy medycznej.
Sądzę, że uratowali więcej żyć nit te 26 które zabrali przez używanie silnika spalinowego
Afordancja, 28 lutego 2019, 18:26
hm...a nie wszystkie karetki tyle zabiły?
Bo jedna to by dość dużo zabijała
CyRat, 28 lutego 2019, 19:02
Hehe racja, wybitnie zabójcza karetka :D
Oczywiście, wszystkie karetki razem...
Flaku, 28 lutego 2019, 21:37
Czemu ostatnio jest takie zamieszanie z zanieczyszczeniami z transportu, gdy wystarczy się rozejrzeć jeżdżąc po Polsce, żeby zobaczyć jak ludzie trują ogrzewając domy? Czy ja coś źle rozumiem i transport jest większym problemem niż ci truciciele? Pierwsze wrażenie może mnir mylić, ale jednak smog występuje u nas głównie w sezonie grzewczym.
KONTO USUNIĘTE, 1 marca 2019, 07:39
W sezonie grzewczym mamy smog zimowy (inaczej:kwaśny, londyński). Ze spalin samochodowych przy temperaturze powyżej 25st.C, bezwietrznej pogodzie i wysokiej zawartości ozonu powstaje smog letni (fotochemiczny) z aktywnymi związkami chemicznymi, jak nadtlenki, aldehydy.
tempik, 1 marca 2019, 07:43
Nikt w tych badaniach nie kalkulował takiego zaścianku jak Polska. W Polsce i owszem palenie śmieci i odpadów jest większym problemem niż spaliny samochodowe. Ale też trudniejszym do kontrolowania, odnośnie transportu bez problemu można problem kontrolować poprzez ceny paliw, dopłaty, wymuszanie nowych norm itd.
Jajcenty, 1 marca 2019, 09:58
Dokładnie to samo można zrobić z niską emisją. Opodatkować węgiel i kotły węglowe, dopłacić do gazu.
Flaku, 1 marca 2019, 16:51
Albo traktować spalanie śmieci na równi z produkcją broni chemicznej. Antyterroryści o każdej porze dnia i nocy. Do tego konfiskata majątku na cele pokrycia kosztów akcji. Można pomarzyć
CyRat, 1 marca 2019, 20:48
To prawda. W/w badania dot. światowych emisji. Ja np. mieszkam w Oslo, w Norwegii. Transport jest w praktyce jedynym odczuwalnym źródłem zanieczyszczenia powietrza w mieście. Co ciekawe dużą część generowanego zanieczyszczenia powstaje z powodu ścierania opon i klocków hamulcowych. Z tego powodu w ciągu ostatnich lat z dróg w Norwegii usuniętych zostało sporo progów zwalniających.
Jajcenty, 1 marca 2019, 21:08
Tak żem czuł, elekryki załatwią tylko połowę problemu. Nawet jak skonstruują czysto indukcyjne hamulce (to jest technicznie wykonalne? wymagałoby olbrzymich prądów przy hamowaniu?), to pozostaną opony.