Jedzenie jest uzależniające, ale cukier czy tłuszcz nie są jak kokaina lub heroina
Ludzie mogą być uzależnieni od jedzenia jako takiego, ale nie od specyficznych pokarmów, takich jak produkty bogate w cukier bądź tłuszcz.
Międzynarodowy zespół naukowców nie znalazł silnych dowodów na to, że ludzie mogą być uzależnieni od związków chemicznych w konkretnych pokarmach. Mózg nie reaguje na składniki odżywcze w ten sam sposób, co na narkotyki, np. heroinę czy kokainę. Zamiast tego u ludzi rozwija się przymus jedzenia, napędzany przez pozytywne uczucia skojarzone z jedzeniem. Wg specjalistów, mamy zatem do czynienia z zaburzeniem behawioralnym, przypominającym raczej patologiczny hazard.
Autorzy raportu z Neuroscience & Biobehavioral Reviews sugerują, by w terapii koncentrować się nie tyle na samych pokarmach, co na jednostkowym stosunku do aktu jedzenia.
Ludzie próbują znaleźć racjonalne wyjaśnienie dla nadwagi, a [w takiej sytuacji] łatwo obwiniać pokarm. Pewne jednostki łączą z określonymi produktami związki przypominające uzależnienie. Bywają one zjadane w nadmiarze mimo świadomości zagrożeń dla zdrowia. Traktowanie problemów tego rodzaju jako uzależnienia behawioralnego, a nie od substancji otwiera nowe ścieżki terapeutyczne - podkreśla dr John Menzies z Uniwersytetu w Edynburgu.
Komentarze (0)