Wzrok ze słuchem - dwa bratanki
Kora wzrokowa wykorzystuje również dane pochodzące z uszu. Dźwięki tworzą wyobrażenia wzrokowe, mentalne obrazy i automatyczne projekcje, dlatego, jeśli np. jesteś na ulicy i słyszysz odgłos zbliżającego się motocykla, oczekujesz, że zza rogu wyłoni się właśnie motor. Gdyby się okazało, że to koń, byłbyś bardzo zaskoczony - podkreśla prof. Lars Muckli z Uniwersytetu w Glasgow.
W ramach studium przeprowadzono 5 eksperymentów z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego (MRI). W ten sposób badano działanie wczesnej kory wzrokowej 10 ochotników.
W jednym z eksperymentów badani słuchali 3 odgłosów: śpiewu ptaka, szumu ulicy i rozmawiającego tłumu. Okazało się, że za pomocą specjalnego algorytmu do identyfikacji unikatowych wzorców aktywności mózgowej można było odróżnić dźwięki przetwarzane przez wczesną korę wzrokową.
Dotąd nie wiedziano, że wczesna kora wzrokowa przetwarza dane słuchowe i choć istnieją pewne anatomiczne dowody na dwustronne połączenia w mózgach małp, nasze studium jako pierwsze wykazało analogiczny fenomen u ludzi - cieszy się Muckli. W przyszłości przetestujemy, jak informacja słuchowa wspiera przetwarzanie wzrokowe, ale przypuszczamy, że generuje przewidywania, które pomagają systemowi wzrokowemu skupić się na zaskakujących zdarzeniach [...].
Komentarze (3)
radar, 27 maja 2014, 14:08
No bez jaj, really?
Nie wiem dlaczego, ale popłakałem się ze śmiechu, to chyba przez tego konia
TrzyGrosze, 27 maja 2014, 20:10
Naukowa konstatacja "prawdy oczywistej" wydaje się zabawna ( tutaj swoje zrobił kontrastowy przykład: motocykl versus koń), ale naukowiec wie dlaczego tak jest: unikatowy wzorzec aktywności kory WZROKOWEJ, pobudzonej DŹWIĘKIEM.
glaude, 28 maja 2014, 13:52
Idąc tym tropem, musi istnieć połączenie między wyższą korą słuchową (gdzie zachodzi już kategoryzacja obiektów)- a pierwszorzędową korą wzrokową (co logiczne). Jednak najwyraźniej pobudzenia działają niespecyficznie i podprogowo (na zasadzie primingu), bo inaczej to co się słyszy byłoby widzialne zanim się pojawi- a to co jest w zasięgu wzroku byłoby usuwane na korzyść "słyszenia".
Do tego równolegle musi iść pewnie taka sama kopia pobudzeń do wyspy (i/lub przedniej obręczy), skoro uaktywnia się "zdziwienie" w razie niezgodności obrazu z dźwiękiem.
Albo z wyższej kory słuchowej szlak wiedzie do wyspy (i/lub przedniej obręczy) i dopiero stąd do kory prążkowanej.
To takie przemyślenia na gorąco