Długowieczność ukryta między gałęziami
Spędzanie większości życia na drzewie może... wydłużać życie. Do takiego wniosku dochodzą badacze z University of Illinois, którzy przeanalizowali znaczną liczbę gatunków ssaków i ustalili, że zwierzęta, których tryb życia wiąże się z przebywaniem na drzewach, żyją znacznie dłużej od gatunków żyjących na ziemi.
Zgodnie z nowoczesnymi modyfikacjami teorii ewolucji zwierzęta odizolowane od zagrożenia ze strony drapieżników żyją dłużej od tych, które w swoim życiu muszą uciekać przed prześladowcami. Co jest jednak ciekawe, zależność ta dotyczy nie tylko realnego czasu życia, który - w skali populacji - znacząco spada po zabiciu młodego osobnika, lecz także czasu maksymalnego, determinowanego przez czynniki genetyczne charakterystyczne dla określonego gatunku. Świadczą o tym badania przeprowadzone przez Milenę Shattuck oraz Scotta Williamsa - magistrantów pracujących na University of Illinois.
Młodzi naukowcy opierają swoją hipotezę na badaniu 776 gatunków należących do różnych grup ssaków. Po uwzględnieniu rozmiarów ciała poszczególnych zwierząt (nie od dziś wiadomo, że - statystycznie - im większe jest zwierzę, tym dłużej ono żyje) okazało się, że gatunki, których tryb życia jest ściśle związany z przebywaniem na drzewach, są poddane mniejszej presji ze strony drapieżników, dzięki czemu znacznie wolniej się starzeją i żyją dłużej od tych, które spędzają swoje życie na powierzchni ziemi.
Swoje przypuszczenia autorzy ilustrują dość jaskrawym przypadkiem kinkażu (Potos flavus) - ssaka nadrzewnego z rodziny szopowatych. Choć zwierzę to jest aż 40-krotnie mniejsze od tygrysa, przeważnie żyje ono dłużej od niego. Tak wyraźna dysproporcja jest pozornie sprzeczna z klasyczną wiedzą z zakresu ekologii, lecz uwzględnienie trybu życia kinkażu doskonale wyjaśnia zaobserwowane zjawisko.
Praktycznie jedynymi grupami niepasującymi do nowej hipotezy były torbacze oraz euarchonty (nadrząd ssaków, z którego wywodzą się m.in. ludzie i nietoperze). W ich przypadku stwierdzono wyjątkowo długi czas życia, lecz nie wszystkie z nich spędzają swoje życie na drzewach. Można to jednak z łatwością wyjaśnić, ponieważ torbacze generalnie nie posiadają zbyt wielu naturalnych wrogów, zaś euarchonty chronią się przed drapieżnikami dzięki znacznej inteligencji (w przypadku naczelnych) lub umiejętności latania (co dotyczy nietoperzy).
Aktualnie młodzi naukowcy z Oregonu planują przeprowadzenie badań nad ssakami żyjącymi pod ziemią. Celem studium będzie sprawdzenie, czy ochrona, jaką daje im ich tryb życia, także pozwala na opóźnienie starzenia się osobników.
Komentarze (7)
nemway, 24 lutego 2010, 11:18
Mocno naciągane. Już sami autorzy sobie zaprzeczają, dodając kolejne wyjątki od reguły. Jeśli takie istnieją to znaczy, że teoria jest błędna.
Opierając się na samej statystyce można doszukiwać się bardzo wielu zależności, których w rzeczywistości nie ma.
Douger, 24 lutego 2010, 15:31
Bez sensu było by właśnie wrzucenie nietoperzy , naczelnych i torbaczy do jednego worka.
thibris, 25 lutego 2010, 19:32
A słoń żyje dłużej od makaka i co w związku z tym ? Wiewiórka żyje krócej od żółwia... Przecież tych wyjątków można by zrobić nieskończoność.
Muszę gdzieś "wycyganić" grant na badania porównawcze długości życia ssaków nocnych i dziennych. Ewentualnie grant na badania porównawcze ilości wydalanego moczu do masy ciała w rozróżnieniu na kolory ssaków
mikroos, 25 lutego 2010, 23:34
Ekhm, w notce jest wspomniane o rozmiarach zwierząt... :
Nie chcę się czepiać, ale dysproporcja rozmiarów jest jednak nieco inna.
A mimo to zależność statystyczną odnaleziono i wyjaśniono.
Skoro podano różne wyjaśnienia odstępstw u tych grup, chyba jest rzeczą oczywistą, że potraktowano je indywidualnie.
Ale jednocześnie wyjaśniają przyczyny tych odstępstw, które genialnie potwierdzają prawdziwość tezy, sprowadzając wszystko do niższej presji ze strony drapieżników.
Czepialstwo dla czepialstwa, czy też nieumiejętność wyciągnięcia wniosków?
thibris, 26 lutego 2010, 12:22
Najwidoczniej dla takich laików jak my te badania wyglądają tak jak napisaliśmy
Wiewiórka też jest około 40 razy mniejsza od żółwia - więc dysproporcja rozmiarów jest taka sama jak podana w notce.
"A mimo to zależność statystyczną odnaleziono i wyjaśniono."
A wygląda to statystycznie jak ? W granicach błędu czy może różnica jest spora ? Zależność statystyczną można znaleźć na wszystko, ale bez podania liczb jest ona bezwartościowa. Albo coś mi umknęło, albo w statystyce pojęcie "przeważnie" nie ma miejsca.
mikroos, 26 lutego 2010, 20:21
Pewnie nie zauważyłeś, że notka dotyczy ssaków, prawda? :>
W abstrakcie pracy o tym nie wspomniano, ale nie wierzę, żeby w PNAS pozwolono komukolwiek na opublikowanie pracy, w której autorzy stwierdzają co najwyżej różnice na poziomie nieistotnym statystycznie. To po prostu kwestia renomy czasopisma, a PNAS należy do najbardziej szanowanych czasopism.
thibris, 26 lutego 2010, 20:50
Ty też dopiero teraz zauważyłeś żółwia
Tak czy siak wyniki badań z wybranymi przykładami i mnóstwem wyjątków wyglądają dla mnie podejrzanie. Osobiście niczego takiego bym nie opublikował jako moje badania, ale może to dlatego że za cienki w uszach jestem z nauk przyrodniczych