Niebezpieczne uprawy drzew

| Ciekawostki
versageek, CC

Troje naukowców z Lancaster Environmental Centre uważa, że wykorzystywanie drzew do produkcji biopaliwa może skutkować... śmiercią ludzi. W piśmie Nature Climate Change ukazał się artykuł, którego autorzy dowodzą, że sadzenie wierzb czy eukaliptusów w pobliżu gęsto zaludnionych obszarów może stwarzać poważne zagrożenie.

W Europie coraz popularniejsze staje się hodowanie szybko rosnących drzew, które następnie wykorzystywane są do produkcji biopaliw. Drzewa są postrzegane jako atrakcyjna alternatywa dla roślin uprawnych, gdyż przerabianie ich na paliwo nie prowadzi do wzrostu cen żywności. Jednak, jak twierdzą brytyjscy uczeni, jest inna cena, którą trzeba zapłacić.

Problem w tym, że drzewa te emitują dużo izoprenu. Wskutek jego reakcji z zanieczyszczeniami powietrza, na przykład z tlenkami azotu, pojawia się ozon. Duża koncentracja tego gazu przy gruncie jest szkodliwa dla ludzi, zwierząt i roślin. Ozon w stężeniu około 100 części na miliard powoduje uszkodzenia dróg oddechowych i tkanek rośllinnych.

Brytyjczycy wyliczają, że jeśli Unia Europejska zrealizuje swoje plany dotyczące sadzenia szybkorosnących drzew przeznaczoncych na biopaliwa, to od 2020 roku przyczyni się w ten sposób do śmierci nawet 1400 osób rocznie, a koszty opieki zdrowotnej oraz straty w rolnictwie wyniosą 7,1 miliarda USD rocznie.

UE planuje zakładanie dużych plantacji drzew w pobliżu miast. Ma to zredukować koszty transportu surowca do zakładów produkujących biopaliwo. Jednak pojawienie się dużych ilości ozonu w gęsto zaludnionych terenach narazi życie mieszkańców. Z kolei przeniesienie plantacji na tereny wiejskie przyczyni się do spadku plonów roślin uprawnych.

UE szacuje, że już obecnie zanieczyszczenie ozonem odpowiada za 22 000 zgonów rocznie.

wierzba eukaliptus biopaliwo izopren ozon