Powstał matematyczny model Wielkiego Odbicia
Obecnie wszechświat się rozszerza i - jak mówi najbardziej rozpowszechniona teoria na temat jego powstania - jest to rezultat Wielkiego Wybuchu u zarania dziejów. W Physical Review Letters ukazał się artykuł, którego autorzy - doktor Steffen Gielen z Imperial College London oraz doktor Neil Turok, dyrektor Perimeter Institute for Theoretical Physics w Kanadzie - wyjaśniają teoretyczne podstawy konkurencyjnej teorii, Wielkiego Odbicia. Zgodnie z nią wszechświat cyklicznie rozszerza się i kurczy, a Wielki Wybuch to jedynie odbicie będące wynikiem skurczenia się poprzedniego wszechświata.
Mimo, że teoria Wielkiego Odbicia narodziła się w 1922 roku dotychczas nikt nie wykazał, że jest ona prawdopodobna. Zrobili to dopiero Gielen i Turok.
Obserwacje kosmologiczne sugerują, że na początku wszechświat wyglądał identycznie we wszystkich skalach wielkości, a to oznacza, że te same prawa fizyki obowiązywały we wszystkich skalach. Mówimy tutaj o konformalnej symetrii. W dzisiejszym wszechświecie symetria ta nie istnieje. W świecie subatomowym, gdzie rządzi mechanika kwantowa, obowiązują inne prawa niż w większych wymiarach. Bez mechaniki kwantowej nie istniałyby atomy. Krążące wokół jądra elektrony w końcu straciłyby energię i opadłyby na jądro niszcząc je.
Turok i Gielen uważają, że to właśnie mechanika kwantowa pozwala na istnienie Wielkiego Odbicia. Po odbiciu następuje rozszerzanie, następnie dochodzi do Wielkiego Kolapsu. Wszechświat się kurczy. Jednak gdy osiągnie pewen graniczny wymiar pojawia się w nim konformalna symetria, w każdym rozmiarze obowiązują zasady mechaniki kwantowej i to one chronią wszechświat przed całkowitym kolapsem i zniszczeniem. Dochodzi do Wielkiego Odbicia i ponownego rozszerzania się. Mechanika kwantowa ratuje nas gdy wszystko się sypie. Nie pozwala elektronom opaść i zniszczyć atomy. Może więc chronić wszechświat przed takim scenariuszem i prowadzić do periodycznych Wielkich Wybuchów i Wielkich Kolapsów - mówi doktor Gielen.
Wychodząc z powyższych założeń Gielen i Turok stworzyli matematyczny model ewolucji wszechświata zgodny z Wielkim Odbiciem. Model zawiera kilka prostych założeń pasujących do obecnych poglądów na młody wszechświat jak np. założenie, że był on wypełniony głównie promieniowaniem i niemal nie zawierał materii. Model pokazał, że teoria Wielkiego Odbicia może być prawdziwa. Wielkim zaskoczeniem naszej pracy jest fakt, że mogliśmy opisać na gruncie mechaniki kwantowej pierwsze chwile Wielkiego Wybuchu i uczyniliśmy przy tym bardzo mało rozsądnych założeń dotyczących obecności materii. Z naszego modelu wynika, że Wielki Wybuch to odbicie po wcześniejszym kurczeniu się - mówi Turok.
Komentarze (16)
thikim, 13 lipca 2016, 12:12
Wiem że sens tego zdania wynika z kontekstu ale jak to brzmi
Przydałby się ex nihilo.
Jarek Duda, 13 lipca 2016, 12:44
Najciekawszym pytaniem odnośnie wielkiego Odbicia, jest o entropię - po zapadnięciu, w kolejnym Wielkim Wybuchu.
Wydaje się że sytuacja powinna być podobna jak w naszym Wielkim Wybuchu - czyli też entropia ... ale to znaczyłoby że entropia musiała przestać rosnąć - wbrew drugiej zasadzie termodynamiki.
Dalej fizycy wierzą w tzw. symetrię CPT ( https://en.wikipedia.org/wiki/CPT_symmetry ), czyli że z perspektywy fundamentalnej fizyki jak QFT, przeszłość i przyszłość są dość podobne - czyli poruszając się z takiego Wielkiego Odbicia wstecz w czasie, znowu sytuacja powinna być podobna - łącznie z wzrostem entropii, czyli że można się na niego patrzeć jak dwa Wielkie Wybuchy: w przód i wstecz w czasie.
http://www.thescienceforum.com/physics/26389-what-about-2nd-law-thermodynamics-cyclic-universe-model.html
thikim, 13 lipca 2016, 13:40
Mnie bardziej zastanawia to:
Może źle to rozumiem wciąż ale niby że dziś nie obowiązują te same prawa w różnych skalach?
To od jakiej odległości foton biegnie szybciej od fotonu?
Ja to rozumiem tak że używamy dwóch niespójnych ze sobą opisów.
Nie powiem że w pełni rozumiem ale:
dla mnie to z Wikipedii brzmi sensownie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Druga_zasada_termodynamiki
Gość Astro, 13 lipca 2016, 13:50
Wydaje mi się, że symetria CPT i symetria T to dwie różne rzeczy. W tę ostatnią zdecydowanie nie wierzę.
Myślę, że najciekawszym pytaniem jest to o WSZYSTKO w skali tP; bez względu na to, czy mówimy o BB, czy BB.
Ano. Nihilo! Wyjdź z nicości (proszę).
Niestety, problem tłumaczenia…
Podejrzewam, że twórcy mechaniki kwantowej mieliby więcej pokory wobec Rzeczywistości.
Co do "spadania", to niemal sto lat temu wyjaśniliśmy już sobie, że to błędna koncepcja. Generalnie fakty.
Osobiście czuję się jeszcze bardziej zaskoczony.
Afordancja, 13 lipca 2016, 13:51
hm..to "dla nas" lepszy scenariusz?
hm..słaby jestem z fizyki, ale wynika z tego, że (w wersji makro) obiekt krążący w okół drugiego, w izolowanym środowisku) w końcu na niego spadnie? Myślałem, że też bez końca, to na co ta energia zostaje zamieniona? (jak nie ma innych czynników)
thikim, 13 lipca 2016, 14:01
Jak tego czasu nie ograniczysz to tak będzie ze względu na fale grawitacyjne.
Jak widzę Astro zwrócił już uwagę na BB i BB. Później koszmar dla studentów.
Zabrakło chyba wyobraźni twórcom nazwy.
Jarek Duda, 13 lipca 2016, 14:57
Druga zasada termodynamiki mówi że entropia (nieuporządkowanie) cały czas rośnie, czyli podczas kolejnego Wielkiego Wybuchu będzie ona znacznie większa niż teraz.
To czym on będzie się tak drastycznie różnił od naszego Wielkiego Wybuchu? Od kolejnych Wielkich Wybuchów?
Każdy wydaje się termodynamicznie podobny - ta sama ilość materii ucieka z podobnymi parametrami z w przybliżeniu punktu.
A może jednak inaczej wygląda ewolucja entropii w kolejnych cyklach? - tutaj są 4 przykładowe scenariusze:
thikim, 13 lipca 2016, 15:11
II zasada termodynamiki nie musi działać zgodnie z tym co napisano w rozszerzającym się Wszechświecie (patrząc na Wszechświat jako całość).
Nie wiem czy na to się natknąłeś:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Entropiczna_grawitacja
Gość Astro, 13 lipca 2016, 15:24
Jarku. Jak doskonale widzimy z obrazka, który podlinkowałeś, entropia całkowita niekoniecznie cały czas rośnie.
Zapytam zdroworozsądkowo. Znasz fizyka, który gotów jest położyć głowę za drugą zasadę termodynamiki w kontekście kosmologii?
thikim, 13 lipca 2016, 16:06
Myślę że nie zostanie to wyjaśnione zbyt szybko więc jakiś wiekowy fizyk nie miałby za dużo do stracenia
A jaka sława celebryty!
I dodatkowo zawsze można powiedzieć że to tylko taki happening. Chciał zwrócić uwagę na istotę entropii.
Więc drodzy fizycy. Kto pierwszy ten lepszy Sława i dziewczyny czekają
Gość Astro, 13 lipca 2016, 16:53
Jako prawie wiekowy człowiek nie wiem jednak, czy coś tu szybko się nie pojawi, więc wolę tymczasem towarzystwo Pań realnych, nie tych z Koranu.
Jajcenty, 13 lipca 2016, 17:33
Meet Achmed the dead terr
Adekwatny moment zaczyna się ok 4:00, ale całość jest warta uwagi. Choć nie wyobrażam sobie by bywalcy interneta nie znali Achmeda
thikim, 13 lipca 2016, 20:37
Widzisz jakiekolwiek plany badawcze które mogłyby zmienić nasz stan wiedzy w tym zakresie?
Gość Astro, 13 lipca 2016, 21:01
Nie bardzo, ale kto wie, czy jakiś młody osobnik biorący udział w wyścigu szczurów nie wyskoczy z czymś równie prostym jak genialnym.
ex nihilo, 14 lipca 2016, 01:38
Thikim & Astro
no leze, leze... Nie nicość mnie tym razem wciągnęła, a cość, dokładniej ekstra pogoda u mnie od dłuższego czasu. Muszę swoje wieśniackie sprawy pogonić, może mi się uda zrobić parę rzeczy, do których od dawna się zabierałem, ale zawsze czasu i pogody brakowało. No i przez to szychty tutaj zawalam paskudnie, chociaż tematów parę fajnych jest.
A co do tego modelu... nie zaglądałem do oryginału, ale ogólnie czemu by nie. Tyle, że i tak nie rozwiązuje to problemów podstawowych, podobnie jak i inne modele cykliczne. Kilka powtórek (niedokładnych!) buntu u mnie nie spowoduje, ale coby przez wieczność całą tak w te i nazad... Od zawsze (niezależnie od takich czy innych zabaw z czasem). Skąd taka doskonałość mechanizmu, kij wie skąd wziętego? Bez Genialnego Zegarmistrza, który sam z siebie się zrobił gdzieś poza czasem i przestrzenią, toto raczej by powstać nie mogło. No chyba, że jednak było 10cholerajakdużo innych prób, mniej czy bardziej udanych. Ale i tak to trochę zbyt doskonałe, jak na twór naturalny. Itd., itp. Sprawa entropii to nie jest największy problem tego modelu i w ogóle modeli cyklicznych (nieskończonych). Znacznie gorsza jest sprawa tych "praw" odwiecznych i doskonałych.
Założeń w takich modelach faktycznie niewiele - ilościowo, bo jakościowo...
No i tyle na razie...
Pozdrowienia dla wszystkich fedrujących
thikim, 14 lipca 2016, 07:20
Parafrazując mojego profesora od fizyki:
Jedyny sposób poznania odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania to zadanie ich studentom w czasie kolokwium
No a tak ogólnie. Badania fundamentalne kosztują. Coraz więcej. I są to kwoty które planuje się w perspektywie lat już nawet nie nastu ale kilkudziesięciu.
Pomysły są oczywiście tańsze. I ktoś może wyskoczyć z jakimś pomysłem. Ale ten pomysł też trzeba będzie zweryfikować doświadczalnie.
Przykładem niech będą fale grawitacyjne. Tyle lat czekały na rozwój technologii i swoje miejsce w budżecie.
Zachowuje tu zatem sceptycyzm.
No chyba że nowe detektory fal grawitacyjnych namieszają ale to też jeszcze lata.