Żal seksualny jako siła napędowa ludzkiej ewolucji
W największym i najbardziej pogłębionym jak do tej pory studium żalu dotyczącego aktywności seksualnej naukowcy stwierdzili, że mężczyźni z większym prawdopodobieństwem żałują niezrobienia czegoś, a kobiety przejmują się raczej przypadkowym seksem. Prof. Martie Haselton z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles uważa, że da się to wyjaśnić różnicami w zakresie presji ewolucyjnych.
Dla mężczyzn każda przepuszczona okazja do seksu z nową partnerką to potencjalnie umykająca okazja do rozmnażania - kosztowna strata z perspektywy ewolucyjnej. W przypadku kobiet reprodukcja wymaga jednak o wiele większej inwestycji w każde dziecko, włączając w to 9-miesięczną ciążę oraz dodatkowo okres 2-letniego karmienia piersią. Konsekwencje przypadkowego seksu są znacznie większe dla kobiet niż dla mężczyzn i to prawdopodobnie kształtuje emocjonalne reakcje na romans nawet dziś.
David Buss, psycholog ewolucyjny z Uniwersytetu Tekasńskiego w Austin, podkreśla, że wcześniejsze badania koncentrowały się przede wszystkim na roli pociągu w podejmowaniu decyzji seksualnych, tymczasem żal może być wysoce funkcjonalny, sprzyjając adaptacyjnym wyborom.
Amerykanie przeprowadzili serię 3 eksperymentów. W pierwszym 200 osób proszono o ocenę hipotetycznych scenariuszy, w których ktoś żałował zaangażowania się lub przepuszczenia okazji do uprawiania seksu. W drugim 395 ochotnikom przedstawiono listę erotycznych żali, by wybrali z niej to, co stało się kiedyś ich udziałem. Ostatni eksperyment był powtórzeniem drugiego na o wiele większej próbie (24.230), obejmującej gejów, lesbijki oraz respondentów biseksualnych.
Autorzy artykułu z pisma Archives of Sexual Behaviour stwierdzili, że dla kobiet na szczycie listy żali znalazły się 1) utrata dziewictwa z niewłaściwym partnerem (24%), 2) zdradzanie obecnego lub przeszłego partnera (23%) oraz 3) zbyt szybkie przechodzenie do seksu (20%). Mężczyźni żałowali za to, że 1) okazali się zbyt nieśmiali, by posunąć się o krok dalej w relacji z potencjalną partnerką seksualną (27%), 2) nie prowadzili bogatszego życia erotycznego w młodości (23%) oraz 3) będąc singlem (19%). Panie częściej niż panowie uznawały "seks z nieatrakcyjnym partnerem" za żal nr jeden (17 vs. 10%). Mimo że wskaźnik angażowania się w przypadkowy seks był podobny w przypadku wszystkich uczestników (56%), kobiety miały z tego powodu częstsze i silniejsze wyrzuty sumienia. Porównując gejów i lesbijki oraz biseksualnych mężczyzn i kobiety, psycholodzy zauważyli analogiczną tendencję.
Choć żal pojawia się po fakcie i tak może, wg Haselton, chronić, pomagając kobietom uniknąć popełnienia 2 razy tego samego błędu.
Komentarze (0)